Odnośnie wpisu numer: 28076

Czy dopiero teraz dotarło do Was, że obecna służba zdrowia wyleczy tylko swoich i znajomych.
W tej przychodni jest manipulacja, którą trzeba zgłosić do policji. Zresztą ludzie już otworzyli oczy i lekarzom też nie ujdzie wiele spraw na sucho.
Są sądy, o czym dowiadujemy się, choć bardzo nierychliwe, a będą następne przeciwko lekarzom i ich zachowaniom.
Naród już nie wytrzymuje, ale - niestety - klan lekarski jest silny również
w sądownictwie i prokuraturze. Łajdactwo, jak powtarzam, zakorzeniło się głęboko w polskiej sprawiedliwości. [...]

Odnośnie wpisu numer: 28061

Dobry lekarz rodzinny to podstawa.
Ja niestety takiego nie posiadam ponieważ wybrałam na swojego lekarza panią lekarz z "Małej Przychodni", która przynajmniej od początku tego roku ignoruje swoich pacjentów a za których notabene otrzymuje jakieś tam pieniążki przyjmując jedynie pacjentów prywatnych. Nas, zapisanych odsyła się do innego zatrudnionego tam lekarza z którego większość jest niezadowolona z różnych powodów.
Tak sobie myślę czy powinno tak być, że muszę rejestrować się do kogoś innego, bo w tych samych godzinach w gabinecie Pani lekarz przyjmuje się jedynie prywatnie. Myślę , że prywatnie to Pani lekarz powinna przyjmować po godzinach pracy, ale może się mylę.

Odnośnie wpisu numer: 28038

Zatrudnianie na czarno, wydawało by się że tylko w prywatnych firmach
a co dzieje się w Urzędzie w Suszu.
A proszę - magistrat w Suszu, zatrudnia coraz więcej osób (4 osoby) i nawet konkursów nie ogłaszają - he po co zawsze może prawo obejść.
Burmistrz Pietrzykowski na początku swojej kadencji, głośno mówił jak chce aby osoby tylko z Susza pracowały w urzędzie "aby żyły sprawami gminy Susz"
A teraz news - w ostatnim czasie aż 2 osoby zostały zatrudnione z Iławy, wcześniej było to zarzutem i usunięciem np. Pani W. z Iławy ze stołka sekretarza.
By żyło sie lepiej. Młodzi suszanie, idziecie za radą Pietrzykowskiego i szukajcie pracy w dużych miastach lub za granicą.

PROGRAM REFORMY POLSKIEJ EDUKACJI

1. Usuniecie z MEN wszystkich polityków, naukowców, samorządowców, działaczy fundacji edukacyjnych.
2. Powołanie ministra w osobie nauczyciela z 20-letnim stażem, w tym
pięć lat na stanowisku dyrektora szkoły.
3. Restytucja kuratoriów z pensum hospitacyjnym dla wizytatorów.
4. Powrót edukacji jako zadania własnego PAŃSTWA, nie gmin.
5. Ustalenie sieci szkól podstawowych na poziomie województwa.
6. Ustalenie sieci szkól ponadpodstawowych na poziomie państwa, w oparciu o badania i prognozy rynku pracy.
7. Restytucja systemu edukacyjnego w formie SP+ LO/TECH 8 + 4 (5)
8. Likwidacja oceny opisowej w klasach 1-3.
9. Restytucja systemu obligatoryjnych szkól specjalnych.
10. Restytucja rzeczywistego działającego systemu sądów i zakładów poprawczych dla nieletnich przestępców.
11. Powrót do starego rozporządzenia o ocenianiu i promowaniu.
12. Zawężenie listy podręczników do jednego z przedmiotu i to takiego do którego prawa autorskie ma MEN.
13. Likwidacja zeszytów ćwiczeń.
14. Likwidacja podręczników do muzyki, plastyki i techniki.
15. Prawo do nauczania danego przedmiotu tylko po PIĘCIOLETNICH, DZIENNYCH KIERUNKOWYCH STUDIACH MAGISTERSKICH.
16. Likwidacja instytucji studiów podyplomowych.
17. Zakaz przekazywania szkól państwowych osobom prywatnym, jako organom prowadzącym.
18 Likwidacja fikcyjnych planów, projektów programów "realizowanych" na papierze przez MEN i szkoły.
19 Likwidacja obecnej ścieżki awansu zawodowego .
20. Ograniczenie zadań rad pedagogicznych do problemów edukacyjnych i wychowawczych uczniów szkoły.
21. Restytucja ZSZ.
22. Restytucja kształcenia nauczycieli zawodu.
23. Dodatek stażowy zamiast awansu zawodowego nauczyciela.
24. Powrót jednej matury, takiej której próg może pokonać ok 50% populacji.
25. Darmowe, obowiązkowe przedszkole do 7 roku życia.

Odnośnie wpisu numer: 28066

Jeśli prawdą jest to o czym mówisz, to właśnie tacy są tzw. bezduszni rządzący Polską, nie elita, a zraczałe jelita.
Oto masz przykład złajdaczenia władzy u samego dołu. Jak może być wyżej, to tylko możesz sobie wyobrazić.
Tysiące złotówek wydają na pseudokonferencje, jak np ostania w Nowym Mieście Lubawskim ws. gazu łupkowego. Dyskurs, gdzie głos zabierała, wiecie kto? Ministra "Szumilasa" od oświaty. Od Sasa do lasa, ni dupy ni kupy się to trzyma.
Jeśli dziś nie uświadomicie sobie prawdy, żeby w Polskę pchnąć na nowe tory, to czas na działanie wspólnymi siłami (z "Ody do Młodości"), jak nawoływali z historycznej sali BHP stoczni Duda i Kukiz.

Odnośnie wpisu numer: 28063

Wysokie bezrobocie i dlatego każdy boi się o pracę.
Susz. Najniższy wskaźnik G (dochodów podatkowych mieszkańca) za rok
2012 roku w powiecie iławskim. Nawet Kisielice i Zalewo są wyżej. A nasz burmistrzunio Pietrzykowski kupuje do urzędu dwa ekspresy do kawy za
8 tysięcy złotych. Czy nie można wypić normalnej kawy tylko zaraz taki luksus?
Dlatego radzę w przyszłym roku mądrze głosować! [...]

Walcząc o Polskę Wolną, walczymy o siebie, o pracę, o dobrą żywność szczególnie.

Pamiętacie jaka wysoka była jakość polskich mleczarni przeważnie spółdzielczych, jak na przykład w Suszu czy Lubawie. Smak twarogów, masła i sera zapamiętałem do dziś. Jednak to tylko wspomnienia. Skończyło się gdy spółdzielnię wchłonęła Mlekovita. I co? Ser zero, niedojrzały, a twaróg nie do zjedzenia mokry, muzowaty, kwaśny.

Swego czasu sieć GS w Iławie rozprowadzała ten pseudo produkt, czym - na monity klientów - zajął się Kurier. Obecnie sprowadzają twaróg w Brodnicy. Pycha! Ludzie - spróbujcie, a nie pożałujecie. Mlekovity nie polecam - maślanki, produkty bez smaku i bez porównania.

Podobnie sprowadzamy nieswój cukier, który jest gorszy od naszego z polskiego buraka i u nas produkowanego. Niestety, sprzedawany jest jako polski cukier, czyli pod przykrywką chodzi po sklepach.

Czy wiecie, że nie jecie wędlin w polskiej świni, a często duńskiej oraz holenderskiej, gdyż mamy poważny upadek polskiej trzody chlewnej.

A dzieje się to wszystko pod rządami łajdactwa i ludzi uległych nowej komunie UE. Walczyć musimy o Polskę naszą, czyli taką wedle naszej modły, nie tracąc nic z naszej tradycji i kultury, chrześcijańskiej kultury, nakierowaną na tolerancję, ale Polskę w Europie.

Odnośnie wpisu numer: 28038

Pracy w Suszu nie ma i nie będzie.
Oczywiście dla wybranych będzie, bo jak wujek czy ciocia mają kogoś z rodziny w urzędzie to czemu nie.
Osobiście byłem świadkiem rozmowy jak moja znajoma była u burmistrza o pracę to powiedział jej, że lepiej wyjechać do większego miasta albo za granicę, bo tu nie ma przyszłości.
A w programie wyborczym Burmistrza Pietrzykowskiego było wyraźnie napisane: "Zmiany są potrzebne, stawiam na młodych wykształconych",
a teraz co? Zgraja kolesiów, wstyd.
W każdym prawie tutejszym zakładzie połowa ludzi pracuje na czarno,
a później na corocznym samorządowym Balu Noworocznym widzi się tych pseudo przedsiębiorców.
Może wreszcie ktoś przerwie ten PO-wski system zatrudniania, bo młodzi ludzie opuszczą ten kraj i pozostanie ostatniemu "pogasić światło, by już nikt rachunków nie płacił".

GINEKOLOG JEST WINNY

Po bardzo długim procesie Sąd Rejonowy w Iławie orzekł wreszcie, że lekarz Sławomir Ł. z iławskiego szpitala przyczynił się do śmierci zaledwie 16-miesięcznej Dominiki. Przeczytaj co lekarz mówił tuż przed wyrokiem i jaki otrzymał wymiar kary od sędzi Ewy Toczydłowskiej. Strona 5.

Odnośnie wpisu numer: 28060

Ludzie, wytłumaczcie mi coś, bo nie rozumiem. Awantura w Kisielicach dotyczyła lekarza, który nie przyjął chorego dziecka i matki, która słusznie podniosła krzyk.
A tu co? Zajmujecie się jakimś radnym Ryszczukiem, którego nikt nie lubi, albo burmistrzem Koprowiakiem.
Co z dzieckiem? Czy jest już zdrowe? Powód konfliktu jakoś odsuwa się na bok. Nikt nie interesuje się, żeby więcej się tonie powtórzyło. To o co chodzi w tej sprawie?
Obraża się człowieka z Mongolii, wiemy wszyscy jakie są w języku polskim dwuznaczności. [...]

Odnośnie wpisu numer: 28044

Brawo!
Odezwały się spolegliwe pieski burmistrza Kisielic. Oj jak Was musi boleć wywlekanie przez Ryszczuka na światło dzienne lokalnych afer i aferek. Jaki strach musi w Was być przed tym człowiekiem. Boicie się rozbicia kisielickiego układu? Rozbicia towarzystwa wzajemnej adoracji? To co się dziś w gminie dzieje, jest chore. Urząd gminy, rada miejska i każda jednostka gminna, na którą wpływ ma Koprowiak, są zarażone gangreną, wręcz gniją.
W gminie jest potrzebny nowy wódz, który wstrząśnie urzędem, który łupnie pięścią w stół i powie: DOŚĆ!
Przypominam: urzędnicy, radni oraz sam burmistrz żyją z publicznych pieniędzy, pieniędzy podatników, a co za tym idzie - to oni są dla nas a nie na odwrót.
Rzeczywistość jednak pokazuje, że jest inaczej. Niemalże każda sprawa zwykłego człeka załatwiana jest z wielką łachą z szeptem na ustach:
"... czego on znowu chce...?"
Dobrze, że mamy lokalnego Kuriera, którego dziennikarze nie są dotknięci kisielicką gangreną i możemy co tydzień dowiedzieć się co za drzwiami urzędu się dzieje. Dziennikarz Kuriera na komisjach rady miejskiej - brawo! Układ tonie jak Titanic i pociągnie za sobą na dno wielu zakłamanych spolegliwców.
Mam nadzieję, że w kolejnych wyborach samorządowych Kisielice będą miały nowego władcę. Czy to będzie Ryszczuk czy ktoś inny, nieważne. Niech będzie człowiek, który weźmie się w końcu za te leniwe urzędnicze dupska.

Odnośnie wpisu numer: 28052

Marazm kisielicki trwa od wielu lat... Jego sprawcą jest niewątpliwie urzędujący burmistrz Koprowiak. Niestety, za pełnym przyzwoleniem mieszkańców.
W poprzednich wyborach, powodowani lenistwem, biernością, lękiem i diabli wiedzą czym jeszcze, mieszkańcy Miasta i Gminy Kisielice nie byli w stanie wykreować kontrkandydata dla Tomasza Koprowiaka. Co ciekawe, jak tylko teraz (dwadzieścia miesięcy przed kolejnymi wyborami) pojawia się ktoś odważny, a w takim ciasnym, dusznym środowisku wychylając się publicznie trzeba być cholernie odważnym - natychmiast zyskuje opinię niebezpiecznego awanturnika.
Waszej gminie potrzebny jest duży wstrząs. Kto dokona? Kto poprzecina gęstą sieć lokalnych powiązań?
Ktoś ugrzeczniony? Konformista? Kulturalny ugodowiec...? Dobrze wiecie, że NIE! Dlatego ten radny wywołuje takie emocje...

Odnośnie wpisu numer: 28044

Ależ atak na radnego Ryszczuka...
Zapiekli wrogowie wyłaniają się przy każdej okazji, a im bardziej na niego plują, tym bardziej on mi się podoba. Boją się go, a jak się boją to znaczy - doceniają jego siłę.
Chciałbym wiedzieć czy radny Ryszczuk, który tak mocno krytykuje obecną władzę Kisielic, weźmie na siebie odpowiedzialność i wystartuje
na burmistrza i pokaże co potrafi.
Panie radny, odwagi! Zdeklaruj się Pan jednoznacznie, bo ciekaw jestem.
A może Kurierzy zapytają - dziś, kiedy coraz bliżej wyborów. [...]

Odnośnie wpisu numer: 28038

Komu w Suszu ma zależeć na zatrudnianiu pracownika?
Kolejny prywaciarz zatrudnia 1-osobowe "firmy" a burmistrz się cieszy
i chwali w statystykach, jak to w jego mieście rośnie przedsiębiorczość,
bo ile to nowych "firm" powstało w ostatnim roku...

W dniu 12 marca [wtorek] 15-latek spowodował wypadek samochodowy
w którym nikt nie ucierpiał... Nieletni prowadził OPEL VECTRA, którego użyczył mu kolega. Niestety z powodu nadmiernej prędkości i złych warunków drogowych nastolatek wpadł w poślizg i rozbił stojące na poboczu prawidłowo zaparkowane samochody marki AUDI oraz MATIS.

Odnośnie wpisu numer: 28044

Nie wiem co się Ryszczukowi marzy, ale wiem na pewno, że ten lekarz lekceważy ludzi i wielu na niego narzekało. Po pracy jest zamknięty w twierdzy i można sobie dzwonić, nie otworzy.
Jeśli chodzi o władzę w Kisielicach, żal patrzeć na dinozaury poprzedniej epoki i zmiana wyjdzie Kisielicom tylko na lepsze. Nie jestem ani pijaczką ani palaczką, nie korzystam z pomocy MOPS i prosiłam radnego Ryszczuka o pomoc - zaprosił mnie do siebie, zrobił kawę i udało się sprawę załatwić, więc proszę mnie nie obrażać!
Wiadomo kto anonimowo obrzuca go błotem, ludzie bojący się porządku.

Odnośnie wpisu numer: 28041

Szerzysz nienawiść na tle rasowym. Jeśli redakcja nie zdejmie tego posta, to sprawa trafi do sądu "z urzędu". Łamiesz Konstytucję RP i prawo Unii Europejskiej. Naśmiewasz się również ze swojej koleżanki - radnej, która ma trochę inne poglądy, niż twoje. Możesz podpisywać się różnymi nickami, a ja i tak wiem, kim jesteś.

Ps. Do moderatora dyżurnego. Za naruszające zakaz dyskryminacji ze względu na rasę i pochodzenie etniczne uważa się m. in. kierowanie obraźliwych słów, wyśmiewanie z powodu przynależności rasowej lub etnicznej. Wpis nr 28041 zawiera takie treści, skierowane pod adresem lekarza z Kisielic. Proszę o ich natychmiastowe usunięcie.

Dużo pokrzykiwania, mało konkretu. Zacytuj gdzie miało
dojść do szerzenia nienawiści lub dyskryminacji rasowej.
Natomiast żarty z pani radnej, osoby publicznej – póki co
nie są (jeszcze) karalne.

Odnośnie wpisu numer: 28044

...kto jest zatem winien, że pono łajdaka wybieracie do rady Kisielic...?
Tacy sami jak on - łajdacy i łotry!

LAUDETUR IESUS CHRISTUS!
SIA LODATO JESU CRISTO!

[...] Legło w gruzach żałosne medialne konklawe, trwające kilka tygodni. Festiwal kandydatów. Zakłady bukmacherskie. [...] Ten konserwatysta.
Tamten liberał. Ten za stary. Tamten za młody itp.
Dziś odbyło się prawdziwe konklawe pod przewodem Ducha Świętego i przemówiło, i postanowiło. Postanowiło zgodnie z moim przekonaniem,
nie tylko moim, i przewidywaniem – wybrać papieża spoza Europy, bo
ten kontynent pogrąża się w oświeconą ciemność.

Odnośnie wpisu numer: 28041

Czytając w bieżącym wydaniu [nr 11] Kuriera artykuł na temat lekarza
z Kisielic doszłam do wniosku, że Pan radny Ryszczuk jest skrajnie niebezpiecznym człowiekiem.
Cały czas szuka taniej sensacji, brak mu zupełnie trzeźwego rozsądku
po prostu; podpuszcza ludzi, potencjalnych wyborców, do niebywałego rozrabiania, niczym nieuzasadnionego.
Jeżeli lekarz proponował iść po kartę do rejestracji i poczekać w kolejce
to uważam, że postąpił słusznie, a że Pan Ryszczuk nie może niczym się wykazać - ani intelektem, ani kulturą osobistą - to typowy rozrabiaka, który szuka rozgłosu.
Nie ten ptak, który w własne gniazdo sra. Gdzie to dobro człowieka powiadamiając radio i telewizję . Marzy mu się władza a ja odpowiadam "Władza w ręku [...] to niebezpieczeństwo"

* * *

Awantura w Przychodni w Kisielicach to typowa prowokacja Pana Ryszczuka. Przecież Pan doktor nie odmówił kobiecie przyjęcia, tylko zaproponował iść po kartę i poczekać. Sama ta Pani potwierdza, że kolejka była duża.
Jak wszystkim wiadomo, nawet i idąc prywatnie do lekarza - też do gabinetu nie wchodzi się z marszu, lecz również oczekuje się w kolejce. Ten Pan jest niebywale podłym czlowiekiem i robi wszystko żeby stworzyć piekło i skłócać ludzi. Pan doktor, w przeciwieństwie do tego Pana, naprawdę ma dużo obowiązków i pracy.

* * *

[...] Pana Ryszczuka wspierają tacy ludzie, którzy notorycznie unikają płacenia rachunków za wode i mieszkanie. Za to systematycznie kupują alkohol i palą papierosy i mają u niego wsparcie.
Jego niewyobrażalnie wulgarne słownictwo działa w Gminie i komunalce. [...]

Ktoś tutaj (w trzech osobach, ale z tego samego komputera
– ciekawe) ewidentnie oraz z premedytacją przeinacza fakty.
Lekarz odmówił przyjęcia małej pacjentki, co potwierdziła jej
matka oraz sam lekarz. O tym też mówi artykuł.
W przypadku posiadania przez „Magdę/Wojtka/Elę” innych
informacji, proszę o NIEanonimowy kontakt w celu zgłoszenia
świadka zdarzenia do NFZ i Okręgowej izby Lekarskiej, które
badają sprawę.

NADEJDZIE CZAS...

Z ziemi katyńskiej i z mgły smoleńskiej
Kobiercem tkanym szedłeś na Wawel
I prawie setka, co z ziemi polskiej
Niosła wraz z Tobą miliony szabel
Oraz znak orła, który w czerwieni
Rozpostarł skrzydła, by los nasz zmienić.

Za Twym przykładem dążymy Lechu,
By naszą Polskę dźwignąć do góry,
By ją budować tak bez pośpiechu
Z serc naszych wznosić potężne mury
Tam gdzie znak orła, który w czerwieni
Rozpostarł skrzydła, by los nasz zmienić.

Pozwól, nam małym, nasz Prezydencie
Wyrwać korzenie zdradzie, zaprzaństwu,
Serca ofiarne złożyć w prezencie:
Ojczyźnie, Polsce, naszemu państwu
Oraz orłowi, który w czerwieni
Rozpostarł skrzydła, by los nasz zmienić.

Kainom przebacz – znasz ich nazwiska –
Niech spojrzą w oczy nam nielękliwym.
Niechaj złoczyńcy zobaczą z bliska,
Co uczynili nam – ciągle żywym
Oraz orłowi, który w czerwieni
Rozpostarł skrzydła by los nasz zmienić.

Nam zostaw czynów niegodnych pomstę
Na tych, co ciągle gardzą polskością.
Niechaj do piekła idą choć wiorstę
Diabłu śpiewając pieśni z radością
O tym, że dusze spłoną w czerwieni
Lecz zdrajców losu nikt nie odmieni.

Na tapecie znowu te Kisielice. Ta małomiasteczkowa pewność siebie miejskich szych przechodzi ludzkie pojęcie.
Najpierw pijany radnych i przewodniczący Więcek, potem burmistrz Koprowiak generujący gminne długi na potęgę, a na to wszystko teraz bezczelny lekarz rodem z Mongolii.
Jego praktyki w końcu ujrzały światło dzienne. Nie jest tajemnicą, że po godzinie 15 "doktor" ma pacjentów w głębokim poważaniu. Nie ma w ogóle takiej opcji aby przyjechał do domu chorego pacjenta na wizytę np o godzinie 17. Nie boję się powiedzieć wprost, że lekarz pozwoliłby człowiekowi jak psu pod płotem zdechnąć.
Szkoda tylko, że w materiale Kuriera nie było cytatu Waldemara Różańskiego, który na opisywanej komisji grzmiał w kierunku lekarza mówiąc wprost: "Pan jest bezczelny! Dzwoniłem kiedyś do pana, aby przyjechał pan stwierdzić zgon u mojego ojca. Powiedział pan wtedy, że nie, bo nie i mam sobie jak chcę do gazety nawet iść". Widać więc, że ten "doktor" ma za paznokciami sporo.
Należy tu wspomnieć, że na komisji zdrowia próbowała doktora bronić radna Kalbarczyk, która próbowała coś pod nosem piszczeć, że nie wierzy w zarzuty skierowane w kierunku lekarza. No cóż, interpelacji zero, ale układu zacięcie bronić potrafi (patrz ludu Kisielic kogo będziesz niedługo wybierać).
Inny lekarski przykład: dzwoni do lekarza gość i krzyczy do słuchawki, że dusi się żona i co ma robić. Lekarz na to, że "pomocy nie udzieli a dzwonić ma na pogotowie" i łup słuchawką. Przykładów można by mnożyć z Mongołem w roli głównej.
Ciekaw jestem jak ten kisielicki lekarz interpretuje słowa Przysięgi Hipokratesa, które mówią między innymi: "(...) będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i rozeznania ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy (...)". Może nasz bohater jako nie rodowity Polak ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem? A może mongolska przysięga brzmi inaczej: "(...) będę pacjenta traktował jak wór kartofli i jak plebs, bo to ja skończyłem medycynę, więc jestem wielki guru (...)"
Panie lekarzu, nie zwali pan teraz winy ani na pogotowie ratunkowe ani na nikogo. Powinni pana wywalić na zbity pysk z tej przychodni. Koniec sobiepaństwa, koniec prywaty, niech w końcu dotrze do pana, że z naszych podatków pan się wykształcił, a teraz żyje. Lekarz jest dla pacjenta, nie na odwrót. Jeśli nie dociera to do pana, to niech pan zbiera mandżur i wypad do Mongolii.
Brawo dla ludzi, którzy cywilnie w końcu odważyli się wystąpić w mediach i powiedzieć wprost o mongolskich praktykach lekarskich.

Odnośnie wpisu numer: 28035

Prawo, wedle którego wysokość kary (500 zł) dla kierowcy uciekającego Porsche z szybkością 211 km/h, jest prawem łajdackim. Jestem ciekaw, komu z rządzących na takim prawie zależało? Policja naraża życie, a ponadto łajdak za kierownicą naraża każdego, kto na drodze się znajdzie.
Na zachodzie za takie przewinienie będzie kara wysokości do 5 tys. eu.

W Suszu jest duże bezrobocie, jak i w większości takich miejscowości. Pracujący też nie bardzo mogą się cieszyć, bo przeważnie pracują na czarno.
Dotyczy to niektórych prywatnych zakładów. Właściciele prowadzą działalność, zakład cały czas produkuje. Ten biedny, szary człowiek nie może nawet się upomnieć o legalną umowę o pracę, bo będzie to się wiązało ze zwolnieniem, a na jego miejsce będą następni. Właściciele kupują domy, sprowadzają samochody z zagranicy, kilka razy w roku wczasy rodzinne w egzotyczne miejsca, a ty robolu zasuwaj, a emerytury i tak za te lata nie dostaniesz.
Dlaczego takie średnie i małe zakłady nie są kontrolowane w zakresie legalnego zatrudniania? Ile to jeszcze będzie trwało? Do kogo należy zgłaszać takie przypadki?

ZNAMY CZŁOWIEKA ROKU 2012!

Doroczny plebiscyt czytelników Kuriera – znowu rekordowo rekordowy.
Do naszej redakcji wpłynęło blisko 8 tysięcy kuponów! (rok temu było ponad 6 tys.). Wszystkie podpisane głosy wzięły udział w losowaniu atrakcyjnych nagród RTV & AGD.

Zapraszamy do analizy wyników plebiscytu w bieżącym wydaniu –
na stronie 7.

Odnośnie wpisu numer: 28034

Gdy nikt nawet palcem nie kiwnie, a śnieg nieodśnieżany zalega chodniki
– wtedy krzyk, że ŹLE.
Gdy jednak facet zasuwa jak szalony tym traktorem z pługiem na dziobie
– to też ŹLE (bo książę płytko śpi).
Gościu! Jak ci źle i spać nie możesz, wyprowadź się do lasu pod Dziarny
i zbuduj sobie szałas nieopodal oczyszczalni ścieków. Tam znajdziesz
ciszę, spokój, ukojenie, świeże powietrze i szczęśliwość wszelaką.

Odnośnie wpisu numer: 28033

O tym, że władza kłamie, mamy dowody w Iławie. Na przykład ta nasza NIE-budowa wiaduktu kolejowego - choć powiedzieli, że już budują.
Niestety.
Bo Polacy bardziej wierzą kłamcom niż prawdzie, co jest ich słabością. Kłamstwo jest lekkostrawne, a prawda zawsze bolała. Uleganie kłamcom zagraża naszemu bytowi, co niebawem przekonamy się nie tylko u nas
w Iławie.
Szczególne niebezpieczne jest zbudowane na kłamstwie oszczerstwo, bo więcej szkody wyrządza niż NIE-prawda. Kłamstwo bowiem jest celowo zmyśloną nieprawdą, by oczernić człowieka, urząd, czy partię polityczną, jak robi to wyrachowana PO z naiwnym PiS.
Rządy, partie oraz narody, co na fundamencie kłamstw budują fałszywą rzeczywistość, zdążają ku zagładzie.

Odnośnie wpisu numer: 27972

Dziś nocy w godzinach od 2 do 4 przed ratuszem i wokoło pracowicie odgarniał śnieg ciągnik kierowany przez pewnie złego kierowcę, który musiał o tej godzinie zwlec się z łóżka.
Praca wykonana, ale nocny hałas przy tej okazji był okropny w ciszy nocnej. Manewry ciągnika z pługiem do tyłu i pełnym gazem do przodu skutecznie zakłócały sen mieszkańców wielu okolicznych domów (mnie
również). Straż miejska spała, bo nikt nie wyszedł, by sprawdzić źródło hałasu.
Pytanie mam do szefa firmy, która wysłała pracownika do tej roboty.
Czy nie można tego robić od godz. 6 rano? O tej godzinie nie ma w tym rejonie żadnego ruchu kołowego.

Odnośnie wpisu numer: 27971

Ale jaja...
Dobrze, że zima wróciła i obficie sypnęła białym puchem. Będzie można tłumaczyć wkurzonym kierowcom, że w takich warunkach pracować na zablokowanej budowie się nie da.
Odetchnął cały ratusz urzędników, odetchnęło całe starostwo nadzorców.
A przejazd Sobieskiego pod wiaduktem kolejowym jak stał zablokowany
i pusty - tak stoi niewzruszony. A ty kierowco pamiętaj, że jak pójdziesz znowu do urny, masz głosować na "politykę miłości". PO-lska w budowie!

Odnośnie wpisu numer: 28025

Pytanie jest, wydawałoby się, proste:

1/. Czy złomiarze kradną, bo muszą – np. z powodu braku pracy, a do gara wrzucić coś trzeba...?

2/. Czy jednak tylko dlatego, że chodzi o skacowanych nicponiów, którzy potrzebują na kolejną dawkę dla odurzenia się...?

Odnośnie wpisu numer: 28027

Czyż nie widzisz mojej odpowiedzi?
Ale dodam ci i to. Przekleństwem naszego życia polskiego jest to, że choć niby jednym jęzorem klepiemy, to podzieleni jesteśmy na kilka gatunków i rzędów kanapowych, każdy inaczej polskie słowa rozumie.
* * *
Po przewrocie politycznym w 1989 roku nie przyszło odrodzenie ducha Narodu Polskiego.
Oddano władzę nieodrodzonemu Narodowi przez sejm, a potem oddano władzę każdemu z osobna w miastach i siołach, by wybrli sobie władzę
i doradców w radach. O ile Naród był naprzód głupi i tępy - czemu nie dziwota - o tyle po 23 latach Naród okazał nadal durny i nieodrodzony. Dlatego szuje i łajdaki rozpanoszyły się.
Wytworzyła się łajdacka konkurencja partyjna, nie mająca pracedensu w rozwiniętej demokracji. Konkurowanie partyjne w Polsce nieodrodzonej duchem poszło w kłamstwo i łajdactwo.
* * *
Otóż trafiłem na jeden z tysięcy rozpanoszonego łajdactwa w Polsce.
Na przykład radny Mostek nie jest łajdakiem wypiwszy lufę po robocie
w samorządzie. Nieróbstwem jest raczej brak porządku w organach sprawiedliwości, które nie potrafią ukarać łajdactwa tak, by się już
nie mogło się odrodzić i bezkarnie rozpanoszyć.

Odnośnie wpisu numer: 28019

Marszałku, wodzu!
Czy mógłbyś dowódco, zanim mi nastrzelasz po głowie, najpierw uważnie przeczytać mój komentarz i spróbować zrozumieć moją oczywistą kpinę
z poziomu zakłamania rządzących łże-elit, przez Moskali zainstalowanych
w Kraju Nadwiślańskim.
Posłuchaj jaki komunikat przewrotny i zakłamany płynie z Warszawy i wszelkich urzędów terenowych opanowanych, jak w Iławie, przez PO:
„Trzeba natychmiast odsunąć od wieloletniej władzy PiS i Kaczyńskiego”.
To jest kolejna sztuczka janyczarów.
Ma się wydawać Polakom i tobie, że to nie Platforma odpowiada za wyniki rządzenia, lecz znienawidzony PiS. Platforma, mimo że rządzi już drugą kadencję, ma pozostawać bez winy. Winny podpalania będzie Kaczyński.

Z rewolucyjnym pozdrowieniem:
„My stoimy tam, gdzie iPad – oni tam, gdzie rośnie szczaw!”
„Uuuuuurrrrrrrrraaaaaaaaaaaa!”

Odnośnie wpisu numer: 28013

Bardzo słuszna uwaga i dobry temat do wydania papierowego Kuriera.
Iławianie pojęcia nie mają, że nasz WOPR i PCK są zdani sami na siebie.

SERYJNE PORAŻENIA PRĄDEM

Co spowodowało, że w tej samej trafostacji przy ulicy Sienkiewicza w Iławie w ciągu raptem 12 godzin doszło do dwóch bardzo groźnych wypadków? Niewykluczone, że poszkodowani to złomiarze.

Czytaj więcej w bieżącym wydaniu: strona 3.

Odnośnie wpisu numer: 28020

Panie Oracki! Oni mają rację. Pan nie jesteś cenzurowany - tylko, jak
to sie nazywa, selekcjonowany pod względem kategorii treści.

Odnośnie wpisu numer: 28004

Szanuję prawo redakcji do wyboru publikacji.
Jednak nazywajmy rzeczy po imieniu. [...] Moderator nie "wycisza". On cenzuruje. [...] Swoje teksty celowo podpisuję imieniem i nazwiskiem. Biorę bowiem pełną odpowiedzialność za ich treść.

Powtórzę drugi i ostatni raz.
„Hallo! Tu ziemia! Mówi się! Prosimy o lądowanie bliżej Iławy.”
Czy ty naprawdę nie rozumiesz co się do ciebie tutaj mówi...?
Co kogo obchodzi na forum LOKALNYM w Iławie, gdzie był ten
minister Sikorski w sprawie izraelskiego bombardowania Syrii.
W tym sensie owszem, jestem cenzorem. Wielkim Cenzorem.
Cenzorem, który niezadowolonych odsyła na inne fora. Bye!

Odnośnie wpisu numer: 28017

Po tym co pleciesz powiadam tobie, jako i wam wszystkim, że
"SĘPY WYJADŁY WAM SERCA I MÓZGI, A RACZEJ MÓŻDŻKI"

ZGINĄŁ UDERZONY TYŁEM SAMOCHODU

Nowe, bulwersujące fakty w sprawie tragicznej śmierci znanego
suszanina. W śledztwie prokuratury jest rozważany również i taki scenariusz, iż śp. Mirosław Piątek (51 l.) mógł być potrącony celowo!
Czy są jeszcze tacy świadkowie, którzy widzieli tę sytuację, a jednak wahają się ze zgłoszeniem się do prokuratury?

Czytaj więcej w bieżącym wydaniu: strona 17.

Odnośnie wpisu numer: 28014

Marszałku, znam receptę na twoje rozterki społeczne, gospodarcze i polityczne.
Trzeba natychmiast ODSUNĄĆ od wieloletniej i nieprzerwanej władzy
(w rządzie, ministerstwach, policji, wojsku, edukacji, banku centralnym)
ten cholerny PiS i tego Kaczyńskiego – w całym Kraju i tak samo jego popleczników w Iławie oraz okolicznych miasteczkach, takich jak Susz, Kisielice czy Lubawa i Zalewo.
Trzeba wyjść na ulice! Bo z takim dotychczasowym rządzeniem będziemy się staczać coraz szybciej, na samo dno. Kaczyści – won od steru! Won!

Z rewolucyjnym pozdrowieniem:
„My stoimy tam, gdzie iPad – oni tam, gdzie rośnie szczaw!”
„Uuuuuurrrrrrrrraaaaaaaaaaaa!”

Odnośnie wpisu numer: 28013

Głupota narodu jest bezbrzeżna.
Przy kompletnej rozwałce kraju, PO powinna być natychmiast zmieciona
ze sceny politycznej. Tak jak nasza ukochana iławska władza. [...]

Radnym za pomysł dotacji dla iławskiej ekomariny przy plaży dzikiej powinno się przyznać Oscara, Fryderyka, Złotego Lwa czy cholera wie co jeszcze. A dlaczego taka akurat durna nagroda? Odpowiedź jest prosta, za durne decyzje - durne nagrody.
WOPR iławski dostał tyle z kasy miasta, że w lipcu nie będą mieli za co tankować łodzi motorowych. Turystyka, żeglarstwo w Iławie ma kwitnąć a wodniacy do wypadków na najdłuższym jeziorze w Polsce będą pływali łódeczkami wiosłowymi czy też kajakami a może czółnami podobnych do tych indiańskich.
Dopiero gdy stanie się tragedia na Jezioraku, media zatrąbią w całym kraju, że WOPR nie dopłynął, ludzie potonęli, wystąpi burmistrz przed kamerami i powie, że... w iławskim sejfie na ratownictwo wodne kasy
nie ma. Burmistrzu, proponuję napisać list do Owsiaka, może sypnie groszem na woprowców.
PCK w Iławie z kasy miasta też dostanie figę z makiem. Będzie cała masa masowych imprez latem, będą włodarze chcieli wolontariuszy z apteczkami. Ale apteczki trzeba doposażyć a to za darmo się nie da. Iławę stać na to aby wynajmować firmę krzak gdzieś z Biskupca Reszelskiego, która podstawi karetkę na obstawę imprezy a dla swoich kasy brak.
Widziałem co mają w tej karetce Ci co zabezpieczają medycznie np Famę Rock czy też Złotą Tarkę. Nosze i krzesełka plus torba medyczna jak w PCK - ale pieniądze pewnie nieporównywalnie większe biorą niż pck-owcy. A jak się coś wydarzy to i tak wołają karetkę z naszego szpitala.
To jest polityka i wspieranie lokalnych stowarzyszeń. Brawo iławscy "radni bezradni"!
Mam nadzieję, że na jesieni 2014 roku zostaniecie przy wyborczej urnie rozliczeni z tej waszej platformianej spolegliwości.

Z obywatelskiej troski pragnę, by nasza iławska policja była zawsze tam gdzie trzeba i na miarę szybko i sprawnie zadziałała. Jednak policja jest chora, nie spełni tego warunku, bo jak policjant zachoruje, to - niestety
w pracy go nie będzie, zatem problem.
Dziś, bywszy w miejscu pewnym, zauważyłem interwencję 2 policjantów samochodem znakowanym, jak podjechali do dwóch obszczymurków, którzy coś kombinowali na ławeczce nad wodą.
Policjanty, chłopy na schwał, zabrali się za gości. Jednak zaniepokoiło mnie to, że wyszli z ciepłej suki na ziąb bez czapek na głowie. To już pomijam, że nieprzepisowo, ale że zachowaniem tym narażają siebie na utratę zdrowia, a społeczeństwo iławskie na większe zagrożenie przez ludzi porządku publicznego.
Stąd moja troska o słuzby policyjne, by uprzejmie zwracać im uwagę na występujące, nie zawsze dobre zwyczaje.

Straszne jest to, co piszecie, że człowieka - Pana Piątka - przejechano umyślnie. Koszmar. Ten człowiek nikomu nie wchodził w drogę. Żył jak umiał, nikomu nie wadził.
A te teksty na Facebooku, że "był pijakiem" itp. - dajcie sobie ludzie na spokój. Był człowiekiem - na pewno lepszym niż SPRAWCA.

Odnośnie wpisu numer: 28001

Ja se też na orliku hasałem z chłopakami na wsi. A wówczas każda wieś
miała plac do grania w nogę, kształciliśmy się fizycznie bez instruktora
żadnego.
Koszty naszego orlika były znikome, zaś zyski duchowe potężne. Kadry
zdrowej młodzieży szły na studia, do wojska, do MO i wszędzie chłopak
miał wzięcie. Orliki nasze były zarośnięte trawskiem, ale też dawaliśmy
sobie radę kosą. Sami!
Na tym waszym Osiedlu Lubawskim nie jest tak różowo jako piszesz.
Ty nie wiesz o czym mówisz. Młódź owszem czasem pogra w nogę czy
w kosza, ale wcale nie tak chętna jest, jak ty mówisz. Wiele ciekawsza
bywa gra przed komputerem.

Odnośnie wpisu numer: 27932

A ile pieniędzy wzięli ci Wysokiej Klasy Specjaliści za opracowanie tych planów?
Co to znaczy, że nie uwzględnili "czegoś"? Idioci się do tego zabierali?
Czy za wyprodukowanie tego bubla zapłacą kary?
Z zamknięcia wiaduktu cieszą się oczywiście stacje benzynowe. Czyżby
w zmowie?
Czy na to idą moje podatki? Na opłacanie niekompetentnych Wysokiej Klasy Specjalistów, którzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności?

[...] Gdzie był minister Sikorski, gdy Izrael bombardował Syrię? [...]

Hallo! Tu ziemia! Mówi się! Prosimy o lądowanie bliżej Iławy.

Zobaczcie jaka bieda panuje w gminie wiejskiej, a wójt Harmaciński organizuje turniej tańca w Wikielcu i jeszcze zbiera kasę za wejście!
A przecież ma tylu sponsorów.

Odnośnie wpisu numer: 27998

Sądząc po Twoim podejściu i wiedzy na temat Orlików, domniemam, że wiekowy z Ciebie jest dziadek. Ja, w przeciwieństwie, kiedy nie pójdę z synem na Orlik jakikolwiek w Iławie, zawsze jest pełno tam na obiekcie ludzi.
Na Osiedlu Lubawskim często jest nawet tłok. Młódź, jak piszesz, lubi korzystać w orlików, pobiegać na miękkiej sztucznej trawce. Gdyby nie było Orlików a klepiska, pisałbyś, że w Polsce jak za Uralem, dzieci nie mają gdzie w piłę pograć.
To, że boisko jest opłacane z moich czy Twoich podatków, akurat mi
zwisa. Jeśli pieniądze są wydawane na rozwój kultury fizycznej a nie
nagrody dla urzędniczej hordy, to uważam za jak najbardziej zasadne.
[...]
Przy zamkniętym Orliku na Osiedlu Lubaskim, ten na Osiedlu Podleśnym przechodzi prawdziwe oblężenie.
Nie wiem jak wygląda sytuacja na Orlikach w innych miasteczkach regionu, ale uważam, że nasze spełniają swoją funkcję doskonale.

UFFF... WIDAĆ KONIEC PROCESU GINEKOLOGA

Za kilka dni iławski sąd wreszcie ogłosi wyrok w sprawie Sławomira Ł.
– lekarza ginekologa oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci 16-miesięcznej dziewczynki. Prokurator domaga się skazania raptem
na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata.

Czytaj więcej w najnowszym wydaniu: strona 5.

Odnośnie wpisu numer: 27993

A od czego jest straż miejska? Oni powinni pracować na 3 zmiany, albo przynajmniej nocą, bo wtedy są najbardziej potrzebni do pilnowania porządku w mieście. A nie - od 7 do 15 i do domku.

Odnośnie wpisu numer: 27996

Orliki są raczej pustawe. Z wielu względów zresztą. Koszty kadry są spore, czyli ograniczają ilość godzin dla pilnujących instruktorów. Młodzież nie lubi, jak ktoś ich pilnuje, bo nie mogą kląć i robić to, co im się podoba. [...]
Młódź lubi być sobie żeglarzem i okrętem, choć nie ma pojęcia o Odzie do Młodości, ale zna Owsiaka, stąd "róbta co chceta" jest dewizą w ich zwyczajach i łobuzerce.
My tymczasem organizujemy im państwowe zabawy i gry pod pręgierzem jakiegoś trenera środowiskowego. Oni go nie chcą, wolą być sami, gdy im pasi, a nie jakiemuś wychowawcy ulicznemu.
Orlików w ogóle nie powinno być w takiej formie i w takiej oranżerii. Oni woleliby łyse pola, na których byłyby bramki i mało wiele skoszona trawa, gdzie mogliby pokopać, pojarać, no może w krzaczyskach pościskać, a nawet łyknąć sztacha. Ot tyle im potrzeba.

Odnośnie wpisu numer: 27995

Orlik (lubawska) będzie już niedługo czynny! Od poniedziałku 11 marca.
Do tego czasu zapraszamy wszystkich na orlik Lipowy Dwór.

Słonko zaświeciło, śniegi topnieją, a boisko orlik na Osiedlu Lubawskim
[w Iławie] zamknięte na 4 spusty. Czyżby animatorzy kultury i sportu z ICK-u i CSTiR jeszcze nie wstali z zimowego snu? Dzieciak w domu wciąż zadaje pytanie, na które nie znam odpowiedzi: "Tato, dlaczego nasz orlik jest nieczynny?"
No cóż, pewnie również na to pieniędzy zabrakło...

Odnośnie wpisu numer: 27988

Po Twoich wpisach widać, że jesteś osobą niezwykle zakompleksioną. Niedawno wypisywałeś jakieś brednie o brudnych elewacjach podczas odśnieżania (wpis nr 27913, chociaż inny nick). Co by się w Suszu nie działo, nic Ci nie pasuje, więc pozwól, że przejdę do rzeczy. [...] Wasz
czas już minął i oby nie wrócił więcej!
[...] Nie opluwaj Pan ludzi tylko dlatego, że mają pomysł i DZIAŁAJĄ.
Zazdrość straszna rzecz, ale przeraża mnie nienawiść [...] wobec innych. [...] Nudne są te wypociny i ubliżanie innym, ale z tego właśnie słyniecie. Miał Pan czasu dosyć sporo, żeby się wykazać jak wspaniałym jesteś zarządcą, nic dobrego z tego nie wynikło [...]. Za te wasze wpisy i podłość sami powinniście dać sobie nobla, ale najlepiej takiego za 4,99 (jeśli Pan wiesz o czym piszę).

Uprzejmie donoszę Kurierom, że przy blokach na ul. Królowej Jadwigi
w Iławie łobuzerka wręcz króluje na chodnikach i parkingach. Efektem chuligańskich wybryków chłystków była (jest) szyba w samochodzie. Innym razem i też całkiem niedawno w autkach stojących na parkingu obtrącono lusterka w kilku samochodach.
Mam pytanie władz ratusza: dlaczego Iławy nie stać na zamontowanie miejskiego monitoringu w miejscach, gdzie dochodzi regularnie do chuligańskich wybryków? Czy naszego miasta na to nie stać? Susz ma na wyposażeniu kilkanaście kamer, Prabuty też, niedługo w Kisielicach założą kamery na promenadzie, a u nas?
Jak zwykle: wszystko do bani.
Iławy nie stać na monitoring usłyszymy, a na co stać Iławę, pytam.
Na kolejne nagrody i premie, na drogie wycieczki dla wybrańców urzędu
w poszukiwaniu inwestorów np. do Dubaju? Na to stać, na to kasa w miejskim skarbcu zawsze się znajdzie.
Wyobraźcie sobie, że te bloki przy Królowej Jadwigi nie mają nawet dzielnicowego! Toć to jakaś paranoja jest. A żeby było śmieszniej jak obtrącono lusterka też w samochodzie radnego powiatowego Pana Marka Polańskiego, który tam mieszka. I co Panie radny? Siedzisz Pan cicho i dajesz przyzwolenie gałganom.
Radni bezradni od siedmiu boleści. Jak wybory się zbliżają, to łażą od domu do domu i łemzają o głosy, jak takie psy za kiełbasą. A potem niech się dzieje wola nieba - najważniejsze, że co miesiąc kilka stówek na konto wejdzie za podniesienie łapki w górę pod dyktando starosty czy burmistrza.
Powiem szczerze, rzygać mi się chce jak pomyślę kto rządzi w naszej Iławie.

Odnośnie wpisu numer: 27987

A ja twierdzę, że tradycyjna szczota i łopata jest najlepsza, a obecne sprzątanie ma charakter w stylu "róbta chłopy coś, niech ludzie patrzają, że coś robimy".
Piszesz, że jest to taka super metoda oczyszczania - fajna nowoczesna,
nieszkodliwa dla nikogo, więc przyjdź i umyj mi teraz witryny sklepowe. Brud trzeba zbierać a nie przedmuchiwać z jednego miejsca w drugie i już sprawa załatwiona.
Susz zarasta brudem bo nie ma dobrego gospodarza! Nieróbstwo i tyle! Brak umiejętności kierowania ludźmi!

Odnośnie wpisu numer: 27986

... sposób oczyszczania chodników za pomocą strumienia powietrza z dmuchawy jest stosowany od lat w Europie.
Nie jest to metoda dla kogokolwiek szkodliwa czy uciążliwa, powstały
kurz jest porównywalny do tworzonego tradycyjną metodą zamiatania.
W końcu jakiś postęp w sposobie sprzątania. Najważniejsze żeby efekt
tych prac był widoczny.
Zima dopiero odpuściła, dajmy czas na uporządkowanie miasta. Na razie nie jest źle.

Szanowni Kurierzy! Musicie szybko przyjechać do Susza [...] pokazać nowatorską na skalę europejską a nawet światową metodę oczyszczania chodników.
Otóż kierownictwo komunalki zastosowało zamiast tradycyjnej szczotki dmuchawę do zbierania liści, którą zdmuchuje piasek z chodników. Kurz i zadyma na cztery fajery, coś niesamowitego.
Donald Tusk zamiast jechać do Niemiec na otwarcie targów powinien być tu w Suszu, przecież Nobel dla prezesa komunalki pewny. No i nasz Gospodarz Gminy będzie miał trochę fotek.
Po beznadziejnym odśnieżaniu chodników pora na beznadziejne wiosenne sprzątanie. Ale czy ktoś się w tym kolesiostwie przejmuje!

Odnośnie wpisu numer: 27980

Znalazł się "adwokat diabła".
Oczywiście nikt nie udowodni, że ten kierowca był pod wpływem, gdyż gnida wiedziała co robić. Zwiał i schował się. Przeczekał. Czego się bał?

Odnośnie wpisu numer: 27973

Droga Asiu - wiem, że bronisz swojego kuzyna, ale jaka będzie twoja reakcja, jeżeli się okaże że sprawca tego zdarzenia był pod wpływem alkoholu bądź innych używek? (a co powiesz jak wyjdzie na wierzch to,
że nie udzielił pomocy i uciekł?).
Jeżeli doniesienia się potwierdzą, twoje wywody okażą się biciem piany.
A szanse, że się potwierdzą sama wiesz jakie są.
A gdyby to tobie lub twoim bliskim przydarzyło się takie nieszczęście...? Wtedy pewno wysyłałabyś wszystkich pijanych kierowców na stryczek i pierwsza krzyczałabyś gdzie była wtedy policja.

Odnośnie wpisu numer: 27973

Oczywiście, że NIE!
Poza społeczeństwem suskim i internautką - oczywiście, że TAK!
Są świadkowie, którzy widzieli i czuli... ale [...] w chwili tragedii, która
dla mnie jest MORDERSTWEM.
A poza tym, dla mnie cała Europa, to jedno szambo i syf moralny.
Proszę iść z nimi i nie wciskać mi ichniego ładu, szczególnie w zakresie obyczaju. Proszę nie wpisywać więcej tego swojego [...]

Czytam tu ciagle o jakims pijaku, ale do takiego to pogotwie przyjedzie
ale jak wzywalam pogotowie do dwuletniego dziecka, ktore mialo 40 st, biegunke i wymioty, to nie przyjechalo.
Z kolei w ilawskim ambulatorium lekarze sa tak znudzeni swoja praca, ze szok. Musialam prawie blagac zeby pani doktor skierowala dziecko do szpitala. Dobrze, ze nie doszlo do takiej tragedii jak w Lodzi.

Dziś po południu 2 osobników siedziało sobie w najlepsze na lodzie na iławskim Małym Jezioraku - aż kilkadziesiąt metrów od brzegu i wpatrywało się inteligentnie w mały przerębel, zapewne w oczekiwaniu, aż pojawi się w nim jakaś mała rybka, by ją triumfalnie pochwycić, a później chyba pożreć wspólnie na kolację.
Jeden z "bohaterów" był większej postury, a drugi zaś mniejszej i można przypuszczać, że to jakiś "sprawny umysłowo inaczej" tatuś zawiódł w to niebezpieczne miejsce swego synka. A wszystko to na kruchym lodzie przy dodatniej temperaturze. A takie temperatury panują wszak u nas już od kilku dni...
Ciekaw jestem kto miał wówczas więcej inteligencji? Te rybki, którym mam nadzieję udało się nie dać złapać naiwnie na haczyk, czy też owi "pomysłowi" amatorzy "uciech" na kruchym lodzie?
Z drugiej zaś strony zastanawiam się jak w życiu muszą się nudzić ci osobnicy, którzy podobnie jak dzisiejsi "śmiałkowie", potrafią długo siedzieć nad małym przeręblem, gapić się weń godzinami jak przysłowiowa sroka w kość, by zdybać ( lub też najczęściej nie) jakąś małą naiwną rybkę?
Niepojęte jakże potężna i bezgraniczna może być ludzka inteligencja.
Ciekaw także jestem, czy owi "lodowi" bohaterowie byliby skłonni ponieść koszty ewentualnej akcji ratowniczej, gdyby załamał się pod nimi lód? Czyż swą nieroztropnością (czytaj - głupotą) muszą narażać nie tylko swe życie i zdrowie (a społeczeństwo ponosić koszty ich ewentualnego leczenia), ale także ratowników, którzy w razie nieszczęścia na pewno by spieszyli z pomocą? Uważam, że takich "bohaterów" siedzących na lodzie w dodatniej temperaturze winna przywoływać do brzegu policja lub Straż Miejska i solić im surowe mandaty. Za co? A np. za narażanie życia ewentualnych ratowników jak i swojego (choć niezbyt mądrego). A z jakiej racji należy im się mandat za narażanie swego życia?
A z takiej samej racji, za którą np. Policja karze mandatami tych kierowców, którzy jeżdżą bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Przecież ci karani kierowcy też narażają tylko swoje życie, podobnie jak i owi "sprawni umysłowo inaczej" osobnicy czający się na naiwne i pechowe rybki zbliżające się z ciekawością do przerębla w kruchym lodzie.

Odnośnie wpisu numer: 27959

[...] Przypomnijmy sobie takie zdarzenie, które miało miejsce parę lat temu na trasie Susz-Kamieniec, gdzie również mieszkaniec Susza dokonał podobnego czynu i zastanówmy się: czy sytuacja się powtórzy, czy znów za pieniądze rodziców lub rodziny sprawca będzie chodził na wolności.
[...]
Będę się przyglądać i patrzeć na ręce policji i prokuratury jaki będzie wyrok - czy dalej będą tolerowane bandyckie wybryki WYBRAŃCÓW miasteczka czy wreszcie policja przestanie się bać i zrobi porządek.

Odnośnie wpisu numer: 27971

Pożytki finansowe z kręcenia się przy modernizacji linii kolejowej E-65 (trasa Warszawa - Gdynia) czerpie wielu ludzi z tzw. nadzoru. To kadra zarówno przyjezdna jak i nasza, lokalna, bardzo często już emerytowana. Taka gratka już pewnie się im nie przydarzy. Im dłużej będą trwać złote żniwa, tym lepiej. Próba przyśpieszania tej inwestycji będzie traktowana jak sabotaż, jak wrogie zachowanie wobec współpracowników. Ostatnią rzeczą jaka mogłaby zainteresować te towarzystwo, będzie frustracja mieszkańców Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 27968

Panie Marszalku, co to jest morderstwo "w innym wymiarze czynu"?
Czy Pan czyta, co Pan wypocill, zanim wysle? Wytlumaczylam Panu co u nas w Polsce, a tazke w innych panstwach oznacza slowo "morderstwo", a Pan podaje SWOJA definicje.
Czy to, ze sprawca byl pod wplywem alkoholu zostalo juz oficjalnie swierdzone? Czy to rowniez Panska nadinterpretacja? [...]

Odnośnie wpisu numer: 27964

Rozmawiałem dziś z jednym z inżynierów z firmy wykonawcy tej całej przebudowy kolejowej - góral z gór, bo takich na tej budowie wielu - napływowi pracownicy...
Pytam go, kiedy wreszcie ruszają po zimowej przerwie i kiedy nadrobią stracony czas? (etc.). A on mi na to: - Chooopie, a kto to wie?!

Odnośnie wpisu numer: 27959

Gnomy piszą że zginął pijak... Czyli co - to inny człowiek?
Że był alkoholikiem znaczy, że wolno go przejechać?! A gdyby wtedy była tam jakaś rodzina z dzieckiem, którzy wrócili nad ranem z urlopu i ten debil zrobiłby to samo, to co byście wtedy mówili?
Równie dobrze D. mógł to zrobić to samo w dzień, bo też tak jeździł, i co wtedy?!
Nie zrobił tego specjalnie? Ok... Ale pamiętajcie, wsiadając po pijanemu
do auta każdy staje się ŚWIADOMYM potencjalnym mordercą - i w tym przypadku tak właśnie jest!
A pogotowia, proszę nie zmyślać, to on na pewno nie wezwał, schował się w norze jak szczur i powinien tam już pozostać...

Odnośnie wpisu numer: 27963

Tak proszę Pani!!! To jest morderstwo, ale w innym wymiarze czynu. Powtarzam raz jeszcze: to jest morderstwo, kiedy bandzior siada za kierownicą samochodu pijany, wiedząc że w każdej chwili, że może kogoś przejechać na śmierć.
Tylko polskim kodeksie karnym taki czyn nie będzie morderstwem zamierzonym.

PIERWSI, ZWYCZAJNI BOHATERZY Z LODU

Elżbieta Frankiewicz oraz Jan Rabczyński pierwsi rzucili się na pomoc tonącemu, pod którym załamał się lód na Dużym Jezioraku.

Czytaj więcej: strona 4.

Odnośnie wpisu numer: 27947

Uważam, że Pani kierownik posterunku policji w Suszu powinna zostać delikatnie rzecz ujmując: zdymisjonowana. Mówiąc dosadniej, powinna zostać wywalona na zbity pysk.

W tak małym środowisku wszyscy wiedzą, kto na lewo handluje wódą i fajkami, kto jeździ po pijaku, a mimo to policmajstry nic z tym nie robią. Dlaczego w tym kraju musi stać się najpierw tragedia aby wszyscy dookoła otworzyli oczy? Podejrzewam, że suscy stróże prawa sami kupowali na melinie wódę i fajki. Mogli wiedzieć, że D. się woził po pijaku, ale - jak to bywa w małomiasteczkowych środowiskach - rządzi układ i rączka rączkę myje. Meta była, biznes kwitł, synalek się woził.

A pointa historii jest taka, że ni stąd ni zowąd ginie niewinny człowiek.
Podejrzewam, że gdyby nie monitoring z Ibizy to śledczy do dziś by szukali sprawcy wypadku. Rzecznik prasowy policji mydliłby oczy na polecenie wice-komendanta (obaj Panowie mega-zajebiście ważni), że poszukiwania są "na dobrym tropie" ale sprawcy "nie udało się jeszcze ująć".

Człowiek, który zginął miał prawo do życia jak każdy z nas, a że był alkoholikiem, no cóż - alkoholizm jest też chorobą. Gdyby zginął chory na raka - strata byłaby większa, co? Nie, gdyż zginął człowiek, chory człowiek...

Nasza policja to jakaś błazenada. Czy to Susz czy Kisielice - jak zapada zmrok, policmajstry chowają się gdzieś po kątach, aby się nie narazić miejscowym typkom spod ciemnej gwiazdy.

Odnośnie wpisu numer: 27950

Kuba, szlag to mnie trafia jak czytam Twoj wpis.
Doszlo do tragicznego w skutkach wypadku! Nie zyje niewinny czlowiek,
a drugi rowniez w pewnym sensie zakonczyl swoje normalne zycie. A Ty co robisz? A Ty wylewasz swoje zale na forum.
Co Ciebie interesuje rodzina Waldka D.? Czy rodzina sprawcy ma cos wspolnego z ta sprawa?
Ojciec Waldka probuje Mu pomoc? Uwazasz, ze to dziwne? To jest rodzicielska milosc! Bezgraniczna! Wiesz co to jest?
A tak apropo - czy Pan D. chcial pozyczyc od Ciebie jakies pieniadze...?
Nie? To nie wypowiadaj sie w takich kwestiach Panie Wszechwiedzacy
i znajacy wszystkich mysli.
Powedz mi jeszcze jedno! Kogo Ty masz w Sadzie, ze tak wszystko wiesz: co, kto, komu i dzieki komu umarzal?

Odnośnie wpisu numer: 27932

Roboty na torach w Iławie zamieniły się w istny cyrk.
Inwestycja przybiera karykaturalne rozmiary. Obserwując tabuny inspektorów, kierowników, nadzorców, projektantów, specjalistów i wszelkiej maści innych fachowców okupujących tę budowę, nasuwa się jeden wniosek.
To chmara much, która albo nieszczęśliwie utknęła w smole, albo obsiadła radośnie krowi placek na pastwisku w nadziei, że konsumpcja będzie trwała jak najdłużej. Co im tam terminy i udręka mieszkańców. Liczy się biesiada trwająca jak najdłużej.

Odnośnie wpisu numer: 27947

Drogi Panie Marszalku - napisal Pan, ze zostal zamordowany czlowiek.
Czy wie Pan co ozancza slowo "zamordowany"? Czy wie Pan Co znaczy slowo "morderstwo"?
Pozwoli Pan, ze wytlumacze to Panu!
Morderstwo to przestępstwo polegające na umyślnym pozbawieniu życia człowieka! Uwaza Pan, ze bylo to umyslne pozbawienie zycia? Po czym Pan wnioskuje? Trzeba sie czasami zastanowic zanim sie uzyje jakiegos slowa, Panie Marszalku.

Odnośnie wpisu numer: 27953

[...] Mowicie, ze zginal pijak. Ale ten pijak mial prawo zyc.
Niesamowicie jestescie poinformowani, bo pan Piatek mial dom, mial rodzine dla ktorej napewno chcial zyc, miedzy innymi mlody syn, troche starsza corka, jego rodzice ktorzy sa w ciezkim stanie, a ze przebywal w szopce, to juz was nie powinno interesowac. Nie kradl, zarabial uczciwie jak sie tylko dalo. Malo o nim wiecie.
[...] Mowicie zeby spojrzec w lustro, nie trzeba w lustro, rozejrzyjcie sie dookola, bo u was w rodzinach sa takie osoby.
Forumowicze nie oczerniaja rodziny sprawcy, mowia PRAWDE. Tak bylo, handel wodeczka, fajeczkami, innymi [...]
Mirek zbieral butelki i puszki, ale pamietajcie: nie kradl i on nigdy nie zataczal sie po ulicach. Dobrze wiecie, ze byl niepelnosprawny. Chodzil tylko pozbierac butelki zeby zarobic na chleb.
Ja nie wierze, ze to byl nieszczesliwy wypadek, sprawca moze chcial zaswirowac przy kolegach i stracil panowanie nad wozem, byc moze bylo slisko i nie udalo mu sie posmiac z kolegami.
Waldek niby sam zadzwonil na pogotowie? I co? Chowalby sie potem przez 2 dni? Z czego strach?
Przestancie gadac o honorze i odwadze, zeby ktos sie przedstawil kto
to pisze. Waldek nie mial odwagi nawet wysiasc z samochodu i wezwac pomoc. [...]

Odnośnie wpisu numer: 27942

Podobno prywaciarz płaci pracownikom "aż" 30 gr za kilogram.
A warunki też są super - w starej szopie. Pewnie koleś ma układy w PO dlatego nikt go nie kontroluje. Do tego pewnie dostał dotacje na rozwój swojej firmy i śmiało doi biedotę, która nie ma na chleb.
A co robi władzunia? Władzunia myśli, to znaczy - myśli, że coś robi.

Odnośnie wpisu numer: 27915

Jazda po Iławie to istny cyrk...
Przejazd kolejowy ciągle zamykany na 10-15 min przed pociągiem...

Odnośnie wpisu numer: 27952

[...] Chodzi o porządek publiczny i zań odpowiedzialność polskich służb
jak policja, prokuratura i sądownictwo - jak też samo społeczeństwo,
które jest najbliżej sprawy, a nic w tym kierunku nie robi, bo się boi
nawet łobuzom uwagę zwrócić aby ich nie wymordowali żywcem.

Odnośnie wpisu numer: 27950

To jest juz szczyt chamstwa oczerniac teraz całą rodzinę!
Życia czlowiekowi juz nikt nie przywróci - żadne teksty czy kłótnie - ale oczywiście w takiej malej miejscowości najlepiej żyje sie życiem innych!
Nie rozumiem po co tyle tych wpisów i dyskusji, skoro nikt z nas raczej świadkiem zdarzenia nie byl? Najłatwiej wypowiadać się teraz po fakcie, gdy cos juz się wydarzyło!
Zgadzam się z tym, że KAŻDY powinien pierw spojrzeć w lustro, następnie osądzać innego człowieka. Bo nie ma osób bez skazy!

Odnośnie wpisu numer: 27940

Droga Beato!
Może i zginął niewinny człowiek i sprawca za to odpowie, bo w końcu
się [...] przyznał, ale gdzie [...] była w tym czasie rodzina zmarłego...?
Oni w pewnym stopniu też przyczynili się do tej sytuacji! Gdzie byli, jak potrzebował dachu nad głową! Gdzie [...] byli jak potrzebował jedzenia? Żebrał, pił, zbierał butelki - po to, żeby jakoś przeżyć! Dopiero teraz wszyscy go opłakują, i ja też, ale gdzie oni byli [...] jak ich naprawdę potrzebował?
To był [...] nieszczęśliwy wypadek i wbijcie sobie to wszyscy do tych pustych łbów!
Aaaaa, i jeszcze jedno! Gdyby mój ojciec zginął, to na pewno byłabym załamana, ale przynajmniej nie plułabym sobie w brodę, że pozwoliłam
spać mu w szopie! Moim zdaniem wina leży po obu stronach!

Odnośnie wpisu numer: 27940

Szlag człowieka trafia, że zginął człowiek nikomu niewchodzący w drogę.
A taki gówniarz myśli, że schowa się żeby mu nic we krwi nie znaleźli i wszystko będzie ok.
Jego tatuś już myśli od kogo kredycik wyłudzić żeby Waldusia wyciągnąć. No i biedak będzie się może teraz trochę bał zajmować handlem z przemytu, bo jak do tej pory to robił hurtowo i wszyscy o tym wiedzieli, nawet nasi.
No chyba że sąd w Iławie go wypuści jak sprawa przycichnie, bo tam podobno jakaś ciocia siedzi i staremu D. grzywny umarzała.

Odnośnie wpisu numer: 27924

Wybacz, ale masz zle informacje, bo to Waldek wezwal moze pogotowie, wiec sie zastanow zanim cos napiszesz.
On moze i swiety nie był i takim go znajomi znaja ale nikogo specjalnie
nie zabil i nigdy by tego nie zrobil a wy jedziecie po nim jak po jakims zbrodniarzu. Wszyscy piszecie, bo sluchacie plotek i tego co ludzie gadaja a jaki Waldek jest naprawde nie wiecie. Moze i ma za skora niejedno ale nie zabilby czlowieka dla kaprysu. Oczywicie wszystcy juz osadzili i najepiej wiedza czy byl pijany czy naćpany. Spojrzcie w lustro i ocencie siebie a pozniej innego.
Moze pan M. byl dobrym czlowiekiem i nikomu nie wadzil ale kazdy wie, ze byl uzalezniony od alkoholu i chodzil pijany po nocach, grzebal po smietnikach zataczajac sie.

Odnośnie wpisu numer: 27945

Mam poważne pretensje do Policji w Suszu w imieniu, niestety, co należy otwarcie powiedzieć - rodziny niewinnie zamordowanego człowieka.
Skoro, jak podajecie "cały Susz" wiedział o przestępcy i jego wcześniej zachowaniach bandyckich, to pytam się: Policja nie wiedziała? Bo jakże oni nie wiedzieć mieli!? POLICJA?!
Od czego mają swoich informatorów, nawet anonimowych, a takich winni mieć. Większość mieszkańców Susza wie, a Policja nie słyszy, nie potrafi gościa wyeliminować i postawić zarzuty. Dotąd potrafili zastawić sidła na niejednego pijanego kierowcę, a teraz nie?
Proszę Państwa! Oni bali się bandyty ruszyć, woleli go omijać, aż zdało się to, co najgorsze – tragedia.
Chyba że się mylę, zbir cwańszy był od policji, w co nie wierzę. Czas te wszystkie łachudry bezczelne wyłapać, bo oni nas wybiją. Takich zbirów w każdej wsi i miasteczku sporo. Trzeba tylko chcieć te hołotę wydusić. Inaczej, my Polacy musimy sami brać w swoje ręce sprawiedliwość.
Bo strach nawet zgłaszać takie sprawy do Policji.

Odnośnie wpisu numer: 27940

Dziwisz, że go bronią? Przecież to znajomi, koledzy.
Ha, Przemek (jeden z obrońców), i inni pewnie też, bawili się tej nocy
z Waldkiem w suskim klubie "Ibiza". Ciekawe czy był wtedy w aucie...
Dowód? Proszę bardzo. Podaję link do zdjęć z imprezy w witrynie klubu:
http://www.ibiza-susz.pl
[...]

Nowy rok się zaczął, zima się już prawie kończy, a w Kisielicach kolejne
[...].
Burmistrz Koprowiak zaciągnął kolejny kredyt na kwotę ponad 2 mln złotych. Po co kredyt - tego nie wiem, wiem natomiast, że w ubiegłym
roku gmina Kisielice otrzymała negatywną opinię z Regionalnej Izby Obrachunkowej z wykonania budżetu w roku 2011. Spolegliwe pieski w radzie udzieliły wówczas burmistrzowi absolutorium a gmina jak była zadłużona, tak jest zadłużona...
Towarzyszu "naczelniku", może czas zacząć oszczędzać! Może przyszła pora, aby odjąć sobie od koryta! A może przyszedł czas aby po prostu odejść i dać rządzić innym?
Taką dziś, moi drodzy, mamy POlskę.

W kraju PL rządzonym przez zakłamanego Tuska i powiecie pilnowanym
przez ordynarnego Rygielskiego szaleje pogarda dla zwykłego człowieka.
Nie spadnijcie z krzesła. Uwaga!
Jakiś wkurwiony pracownik kadrowy z centrali ZUS wyklepał się do prasy, że na nagrody poszło aż... 212 milionów złotych. W całym ZUS-ie udaje, że pracuje prawie 47 tysięcy nierobów. Wychodzi więc na to, że każdy dostał przeciętnie po 4500 złotych.
A tymczasem - każdy emeryt w Polsce otrzymał kwotową waloryzację emerytury w wysokości... 51 złotych. By żyło się lepiej! Swoim.

Odnośnie wpisu numer: 27857

A czy dowiedzial sie pan za ile obieraja ta cebule w jakich warunkach?
Przy cebuli sie placze ale przy tych stawkach to jest rozpacz 16 zl na 9 godzin pracy. Najniższa płaca krajowa obecnie to 1.181 zl, a przy cebuli bez świadczen i nie wiadomo czy pracodawca nie zwinie interesu przed wyplata.
A tak na marginesie, gdzie jest sanepid, inspekcja pracy. Zarabia tylko pracodawca, bo ludzie nie maja co liczyc na powiatowy urzad pracy.

Odnośnie wpisu numer: 27932

"Jak długo jeszcze nadużywać będziesz, burmistrzu, naszej cierpliwości"

Odnośnie wpisu numer: 27939

Widziałam wpisy na FB i krew mnie zalewa.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=545747208792375

Waldka co prawda nie znam osobiście, a raczej z widzenia, ale muszę powiedzieć, że słyszałam o nim wiele, aż za wiele, i to właśnie od jego ziomków. Opinii dobrej nie ma.
Na FB chcą go wybielić. Owszem sprawy nie znamy nie wiemy jak było dokładnie, ale zginął człowiek ludzie opamiętajcie sie, pomyślcie czy jeśli zabitym byłby np. wasz ojciec, to też byście broniłli sprawcy nawet jak by to był nieszczęśliwy wypadek...? (mówię tu o dziewczynach, bo to one go tak bardzo bronią).
W wersję wypadku nie wierzę - tym bardziej, że możliwe, iż ciało zostało przeniesione. Ludzie, pomyślcie zanim napiszecie, dwie strony medalu może i są, ale trzeba się nad nimi grubo zastanowić, bo w końcu zginął niewinny człowiek, który nigdy nikomu nic złego nie zrobił [...]

Odnośnie wpisu numer: 27924

Zbyszek ma racje.
Absolutnie to co napisał jest prawdą.
Szczęście w nieszczęściu, że ten człowiek zabił tylko 1 osobę w czasie kiedy jeździł ciągle pijany, czytaj nawalony. Szkoda tylko, że nigdy nie skontrolowała go policja, może wtedy zabraliby mu prawko i ten człowiek niewinny nie musiałby teraz zginąć.
Dziwne jest co piszą jego znajomi na FB, bo wiedzą jakim człowiekiem.
Jest sprawcą, sami z nim pili i jeździli. Nieprawdą jest, że sprawca wrócił
i zawiadomił pogotowie! Tak nie było!
I tu praca dla Policji, ustalić kto z nim wtedy był i mu pomagał, bo to, że
byli z nim kumple - nie ulega wątpliwości.
I na koniec dodam, że teraz będzie bezpieczniej na suskich drogach gdy sprawca jest odizolowany, dawno powinno tak być.

Odnośnie wpisu numer: 27928

Moje dzieci korzystają z podwórka na Starym Mieście.
Zostały już tylko 2, większość zlikwidowano właśnie z przeznaczeniem
na miejsca parkingowe. Dodatkowo powstał nowy parking i to blisko przychodni.
Społeczeństwo strasznie wygodne się zrobiło pod dom samochodem pod sklep samochodem, pod kościół też samochodem i do lasu, i wszędzie.
A czy pani wygodnictwo i samochód są ważniejsze od moich dzieci i innych dzieci mieszkających na Starym Mieście...?

Ratusz. Jeden urzędnik do drugiego na korytarzu:
– A ty co tak się tu kręcisz? Też spać nie możesz?

Odnośnie wpisu numer: 27928

Droga Pani, a co Pani przeszkadza plac zabaw na Starym Mieście?
Jest Pani w błędzie, że jest zbędny. W zimę rzadko kto przebywa na placu zabaw z dzieckiem, zapraszam w wakacje.
Co do samej Straży Miejskiej, to nietrudno było przewidzieć ich kroki.

Odnośnie wpisu numer: 27915

Mija już któryś tydzień "energicznego" remontu wiaduktu kolejowego przy iławskiej ul. Sobieskiego powodującego paraliż komunikacyjny miasta w godzinach szczytu.
Mija już któryś rok od zakończenia budowy obwodnicy północnej i nadal ciężkie TIR-y wloką się z hałasem i w oparach spalin przez centrum miasta zagrażając wielu przechodniom i obrzydzając życie mieszkającym tam licznym osobom.
A cóż na to nasze władze miejskie? Ano tyle co zwykle - czyli nic. Coraz częściej więc się zastanawiam, czy my iławianie mamy jeszcze w ogóle jakieś władze miejskie? Nawet jeśli - to pewnie już dawno zapadły w sen zimowy i jakoś nie mogą się zeń przebudzić...
Jako motto do tej dziwnej sytuacji uśpienia i lekceważenia potrzeb oraz bezpieczeństwa mieszkańców miasta Iławy zacytuję - za starożytnym Cyceronem - zmieniając adresata:
Quo usque tandem abutere, burmistrzu, patientia nostra?

Straż Miejska nagle wzięła się za wypisywanie mandatów kierowcom, którzy parkowali swe auta przy przychodni zdrowia na Starym Mieście
[Iława, wtorek 26 lutego].
Skoro tak jest, to dlaczego do tej pory ratusz nic nie robi w tym temacie. Przychodnia nie ma parkingu, kościół, mieszkańcy też nie mają gdzie parkować. Plac zabaw przy ul. Bandurskiego nie jest użytkowany, bo przez kogo, jedynie latem. Aut przybywa.
Gdy mieszkańcy chcą likwidacji straży i powstaje grupa inicjatywna, to teraz się wzięli za pracę i to jeszcze taką. Wszyscy wiemy jak oni pracują. Proszę o interwencję w tym temacie.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Radni-zaglosowali-za-referendum-w-sprawie-Strazy-Miejskiej/3602

Odnośnie wpisu numer: 27920

[...] W koncu ten gbur dostanie swoje miejsce.
Szkoda tylko, ze kosztem niewinnego czlowieka. Juz dawno mu sie to nalezalo, chociazby za to, jak wtedy kiedy nachlal sie i szedl na miasto poobijac kogo popadnie.
Waza ma nierowno pod sufitem. Wybaczcie, ze w formie takiej, a nie innej sie wypowiadam, lecz znaja mnie oni i to lepiej niz moze im sie wydawac czytajac to.
Co do wpisow na FB, to niektorzy probuja tam robic ze sprawcy ofiare.
Tak czy inaczej uderzyl w czlowieka samochodem, nie wezwal pomocy, no i uciekl. [...]
Jak to mowil pewien policjant "prawdopodobnie poszkodowany zostal przeniesiony pod smietnik", czyli - wybacz Waza - ale robiles to z premedytacja, kalkulowales, wiedziales co robisz, w dodatku musial ci ktos pomoc, bo ciezko byloby samemu szybko ciagnac cialo. Dopiero po dwoch dniach zatrzymali cie, wiec juz wytrzezwiales, wiec mogles juz sie zglosic na policje.
On zawsze pijany jezdzi, wiec nie mam pojecia czemu na FB nawet jego znajomi sie wypowiadaja, jak go znaja dobrze jakim jest czlowiekiem i co robi jak sie nachleje. [...]

Odnośnie wpisu numer: 27919

Bo różowa mafia Platformy Obłudy dobiła, rozkradła oraz zlikwidowała produkcyjny przemysł ciężki – maszynowy, hutniczy, stoczniowy – więc teraz przy pustej kasie państwa musi znów wymyślać łupienie coraz to nowymi podatkami. Oto nowe cudowne pomysły Tuska i Rostowskiego.

Podatek od deszczu.
Płacić miałby każdy, kto ma swój kawałek ziemi. Samorządy twierdzą, że nie cała woda wsiąka w prywatną działkę. Jej nadmiar odprowadza gminna kanalizacja, jeśli takowa w okolicy jest. Podatek od deszczówki funkcjonuje już w kilku miastach, np. w Poznaniu, Koszalinie, Bytomiu, Wrocławiu. Płaci się 8-10 groszy za metr powierzchni dachu. Za 150-metrowy dom wychodzi ok. 15 zł miesięcznie. Samorządy naciskają, żeby Sejm opisał na nowo podatek w ustawie, bo regulowanie go przez gminy jest podważane przez sąd. Obowiązywać mógłby od 2014 r.

Podatek od własności mieszkania i domu.
Pomysł jest taki, żeby Polacy zamiast regulowanego przez państwo podatku od nieruchomości, który dziś wynosi maksymalnie kilkaset złotych rocznie, zaczęli płacić podatek od wartości swojego lokum. Czyli tzw. podatek katastralny. Na to rozwiązanie mocno naciskają zadłużone po uszy samorządy. W 2011 r. zarobiły na podatku od nieruchomości 16 mld zł. Na katastrze zarobią kilka razy więcej. Najwięcej (nawet kilka tysięcy) zapłaciliby właściciele domów, dużych mieszkań i mieszkańcy największych miast, gdzie ceny nieruchomości są najwyższe. Tusk obiecał, że katastru nie wprowadzi, ale taka możliwość pojawiła się w założeniach polityki miejskiej do 2020 r. (przygotowanej przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego).

Podatek od śmieci.
Od lipca w całej Polsce zacznie obowiązywać opłata śmieciowa. Już dziś płacimy za wywóz śmieci, ale nowa oplata będzie nawet o kilkaset procent wyższa (w blokach zamiast 10-20 zł będzie się płacić 50 zł miesięcznie). Samorządy tłumaczą, że do tej pory było tanio, bo śmieci trafiały na wysypisko. Teraz trzeba je segregować. Trudno nie odnieść jednak wrażenia, że przy okazji gminy chcą na tym zarobić. Na przykład Warszawa zadeklarowała, że chce zarabiać na śmieciach 600 mln zł rocznie.

Podatek od jazdy samochodem osobowym.
Posłowie PO wpadli niedawno na pomysł, żeby każdy właściciel samochodu płacił e-myto. Teraz obowiązuje ciężarówki za jazdę po drogach krajowych (od 16 do 53 groszy za każdy kilometr). Pomysł upadł, bo zapomniano, że już dziś kierowcy dokładają się do dróg wysoką akcyzą doliczoną do ceny paliwa. Ale pomysł może wrócić w każdej chwili. System do poboru opłat już jest.

Podatek od wjazdu do centrum miasta.
Duże miasta naciskają na ministra transportu, żeby podwyższył ceny płatnego parkowania, bo dziś maksymalna opłata za pierwszą godzinę wynosi 3 zł. Nie wiadomo, ile wzrośnie. Samorządy dostałyby prawo ustalania, ile będą kosztować kolejne godziny parkowania. Płatne byłoby też parkowanie w weekendy. Minister transportu nie mówi "nie".

Podatek od zbierania grzybów.
Za prawo do grzybobrania w lesie trzeba by wnosić opłatę, podobną jak za zgodę na łowienie ryb.

Podatek od wypłaty z bankomatu.
Ministerstwo Finansów pracuje nad ustawą wprowadzającą opłaty za wyjmowanie gotówki z bankomatu. Od każdej transakcji pobierane byłoby kilka złotych prowizji. Na opłaty naciskają bankowcy. Płaczą, że nie stać ich na utrzymanie i rozwój sieci bankomatów. Choć w zeszłym roku banki w Polsce zarobiły 16 mld zł.

Podatek od wizyty na dworcu.
Każdy, kto korzysta z pociągów, miałby płacić za możliwość poczekania na dworcu. Chodzi o tzw. opłatę dworcową. PKP chciałby, żeby płacili ją przewoźnicy kolejowy. Po kilka złotych od każdego pasażera. Przewoźnicy opłatę doliczą jednak do ceny biletu. PKP chce w ten sposób zarobić na utrzymanie dworców. I wraca do pomysłów rodem z PRL-u, kiedy trzeba było kupować tzw. peronówki.

Podatek za brak dzieci.
Dla singli i bezdzietnych rodziców. Według wiceszefowej ZUS-u Mirosławy Boryczki, dorosły, który nie ma dzieci, powinien płacić wyższe składki emerytalne. Tak samo jak bogatsi płacą wyższe podatki. ZUS liczy, że zachęciłoby to bezdzietne pary do rodzenia potomstwa. Bykowe to pomysł rodem z PRL.

* * *

A w Iławie elita nieudaczników nie potrafi oznakować nawet jednej drogi żeby ciężarówki nie rozwalały centrum miasta, nie hałasowały i dały żyć ludziom, zwłaszcza emerytom, którym po wielu latach pracy należy się chyba trochę zasłużonego spokoju. Po jaką cholerę wydano górę szmalu dla budowy obu obwodnic...?! Ale jak znowu podnosić podatki do maksymalnych stawek, to oni zawsze pierwsi. I brać nagrody.
Za co?!