Jedna z mieszkanek ul. Kopernika w Iławie jest zbulwersowana zaniedbaniami sieci Carrefour – market wyrzucał przeterminowaną żywność do niezabezpieczonego śmietnika. Po naszej interwencji kontener zamknięto na kłódkę.
– Ten smród jest nie do zniesienia – poskarżyła się jedna z czytelniczek, której okna wychodzą na zaplecze marketu Carrefour. – Kręcą się tu bezdomni, piją przy tym śmietniku i jedzą resztki z kontenera. Niedobrze się robi, jak na to patrzę.
Jak mówi nasza informatorka, „szperacze” zostawiają po swoich połowach porozrzucane śmieci.
– Zdarza się, że jedzenie wyrzucane przez market wybierają dzieci, i to całymi torbami. Przecież to grozi epidemią! – dodaje iławianka. – Jakiś czas temu kontener był zamykany, ale bezdomni wciąż przecinali kłódki i market odpuścił sobie zamykanie kontenera.
Kierownik marketu Wioleta Żywiczyńska nie chce się wypowiadać i odsyła nas do rzecznika prasowego sieci.
– Sklep nie odnotował skarg okolicznych mieszkańców na sposób funkcjonowania supermarketu – poinformowała nas Maria Cieślikowska, dyrektor ds. relacji publicznych w Carrefour Polska. – Kierownictwo marketu zwróciło uwagę, że zabierane są artykuły żywnościowe i ubolewa nad faktem, że takie sytuacje mają miejsce.
Po naszej interwencji na kontenerze marketu pojawiła się zamykana na kłódkę sztaba.
JUSTYNA JASKÓLSKA
Po naszej interwencji kłódka znów wisi na sztabie
zamykającej kontener na śmieci Carrefoura
Do niedawna dostęp do zawartości śmietnika marketu Carrefour miał każdy chętny amator darmowego, przeterminowanego jedzenia