JANUSZ ARAŚ. Od 1999 roku jest komendantem Powiatowej Komendy Policji w Iławie, która pod względem wyników jest na pierwszym miejscu w województwie warmińsko-mazurskim. Ma 46 lat, żonaty, jedno dziecko. Rok temu obchodził 25-lecie „noszenia” policyjnego munduru. Jest człowiekiem, który zawsze na pierwszym miejscu stawia dobro drugiego człowieka i nieważne, kim ten człowiek jest. Uwielbia podróżować. Za nim cudowna wyprawa wzdłuż Nilu, ale marzy mu się poczuć na twarzy krople wodospadu Niagara i zajrzeć w zakątki Ameryki. Najważniejszym jednak marzeniem jest marzenie córki, by udało jej się zdać maturę i dostać na upragnione studia – psychologię. Sam czuje się spełniony zawodowo. Mówi, że w pracy osiągnął już wszystko, co mógł. Jego cel życiowy: „Oby ludzie dobrze wypowiadali się o pracy moich policjantów”.

MARIAN LICZNERSKI. Ma 48 lat, żonaty, trzy córki, z których dwie są już usamodzielnione. Z samorządem lokalnym związany jest od 1990 roku. W latach 1995-2002 pracował jako sekretarz miasta Lubawa, pełniąc jednocześnie od roku 1998 społeczną funkcję zastępcy burmistrza Lubawy. Wspomina ten czas jako okres wzmożonego wysiłku inwestycyjnego miasta oraz okres wielu ważnych decyzji dla Lubawy, które we współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami umocniły pozycję gospodarczą Lubawy. Jego zdaniem był to bardzo ważny czas w życiu zawodowym. Z satysfakcją wspomina współpracę z profesjonalną kadrą urzędniczą, radnymi i przedstawicielami lokalnego biznesu. W życiu stara się realizować zasadę „bardziej być niż więcej mieć”, chociaż wie, że jest to postawa „niemodna”. Unika ludzi wrzaskliwych i pozbawionych skrupułów w osiąganiu swoich celów. Jest przekonany, że ma jeszcze wiele pożytecznych rzecz do zrobienia. Obecnie jest zastępcą wójta gminy Lubawa.

KS. ANDRZEJ MAMAJEK. Od ponad dwóch lat jego drugim domem jest Iława i parafia św. Brata Alberta w Iławie. Wówczas mówił o sobie: „Jestem nieopierzonym żółtodziobem w kapłaństwie”. Dziś już tak nie jest. Bierze życie za rogi i częstuje nim każdego. Jak sam twierdzi, Bóg daje nam solidną instrukcję, 10 przykazań i według nich trzeba żyć, by być szczęśliwym. Dzięki niemu prawie 300 dzieci już dwukrotnie wyjechało latem na wypoczynek. Założył przy parafii Młodzieżową Grupę Katolicką „Emaus”. Wykłada religię w iławskim gimnazjum nr 2 i szkole podstawowej nr 4. Najmłodsi jego uczniowie mówią o nim: „Andre Number 1!”.

JAN PAUKSZTO. Emeryt, ma 70 lat. Mieszka z synem, jak na razie nie jest jeszcze dziadkiem. Nauczyciel geografii związany przez lata z iławskim liceum i budowlanką. Obecnie jest przewodniczącym Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów i Rencistów w Iławie. Jego wzorem życiowym jest Ignacy Paderewski, ale ceni też sobie ideologię de Gaulle’a. Uważa, że nigdy nie jest się za starym na wielkie sukcesy i takie jeszcze przed nim.

BEATA PIOTROWSKA. Ma 37 lat, jest współwłaścicielem firmy Bi-es Cosmetic. Satysfakcję zawodową sprawia jej uznanie szerokiego grona klientów, którzy kupują „jej” kosmetyki. W ubiegłym roku Bi-es otrzymał prestiżową nagrodę branżową: „Oskara Kosmetyków”. Osobiście wiele serca wkłada w pomoc dzieciom, wspierając Rodzinny Dom Dziecka w Zalewie oraz organizację imprez mikołajkowo-gwiazdkowych dla dzieci w Iławie. Bi-es jest także sponsorem klubu piłkarskiego Jeziorak. Jest osobą, która coraz wyżej stawia sobie poprzeczkę i wierzy, że ten największy sukces jest wciąż jeszcze przed nią. Ma w życiu dwie dziedziny, które wzajemnie się przenikają i dają satysfakcję. Pierwsza – możliwość realizowania się zawodowo w tym, co lubi. Druga – wsparcie we wspaniałej rodzinie. Uważa, że sukcesem jest umiejętność połączenia życia zawodowego i osobistego. Podziwia w życiu wiele osób, które potrafią osiągać cele, nie zapominając o tym, że nie jest się samym na świecie. Dla niej najważniejsze jest stałe wytyczanie nowych celów i konsekwencja w ich realizacji. Ceni upór, ale również szlachetność i honor, które w dzisiejszych czasach są cnotami zapomnianymi. Plany – umocnić pozycję rynkową.

KATARZYNA RYDZEWSKA. Ma 34 lata i uważa, że to najpiękniejszy wiek dla kobiet, bo są wówczas najatrakcyjniejsze. Jest lekarzem rodzinnym w iławskiej Niepublicznej Przychodni Medycyny Rodzinnej „Zdrowie” przy ul. Mierosławskiego. Prywatnie mama 4-letniego Michała i żona lek. Jacka Rydzewskiego, który pracuje w Elblągu. Pani Katarzyna swą przyszłość wiąże tylko i wyłącznie z Iławą. Mówi, że w życiu najważniejsza jest uczciwość, pracowitość i szczerość. Sama jest też taka. Jej wzorem życiowym jest własne sumienie, którym zawsze się kieruje i które, jak na razie, jej nie zawiodło. Najważniejszy życiowy sukces – ukochany synek Michaś.

ALEKSANDRA SKUBIJ. Z wykształcenia humanista. Nie ukrywa swojego wieku i śmiało mówi, że 45 lat to tylko cyferki. Mąż Mariusz, syn Adrian, student SGH, córka Marzena – uczennica gimnazjum. Od czasu, gdy została dyrektorem Miejskiego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli w Iławie, rozpoczęła się jej kariera lokalnego polityka. Sama nie uważa się za kobietę sukcesu, choć czuje się spełniona w tym, co robi. Uważa, że najważniejsza jest świadomość, że plany można zmieniać, ale realizować trzeba jednak cele. Nie ma własnego wzorca życiowego, stara się wypracować własny na szacunku wobec innych osób. Niepoprawna optymistka, która każdego dnia rano uśmiecha się do siebie przed lustrem. To daje jej ducha „walki” do działania. Bierze z życia to, co dobre i to stara się dawać innym. Hobby: ogród, o który sama dba, dobra muzyka i teatr. Z jednym jednak nie daje sobie rady – od wielu lat szuka sposobu na kreta.

PIOTR ŻUCHOWSKI. Ma 42 lata, żona Barbara, dwóch synów. Wicemarszałek Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Jego ojczyzną bez wątpienia jest Ziemia Iławska, a miastem Iława. Tutaj wraca zawsze, nawet z najbardziej odległych zakątków świata, bo tutaj jest u siebie i wśród swoich. Jak sam mówi, jego rodzina każdego dnia musi pokonywać takie same problemy jak my wszyscy. Dodaje też: „Życie każdego z nas staje się coraz trudniejsze, coraz szybsze i mamy coraz mniej czasu. Ale tacy jak ja, nigdy nie zrezygnują z walecznego serca i nie ustaną w budowaniu tego, co dobre. Dopóki cieszą nas małe rzeczy, takie jak uśmiech naszych dzieci, spotkania z przyjaciółmi, spacery, wędkowanie nad Jeziorakiem, dopóty życie ma smak”. Wicemarszałek dodaje też, że wszędzie jest potrzeba współpracy i współdziałania, a szczególnie dzisiaj potrzeba tego wśród wójtów, burmistrzów i wicemarszałka z powiatu iławskiego.

ROMAN ŻURALSKI. Jest lekarzem i kierownikiem przychodni „Rodzina” w Iławie. Żona Hanna – chirurg stomatologii, syn Wojtek poszedł w ślady mamy i studiuje stomatologię. Praca lekarza to nie tylko praca w przychodni. Jest także przewodniczącym Komisji Kultury i Sportu Okręgowej Przychodni Lekarskiej Warmińsko-Mazurskiej Izby Lekarskiej w Olsztynie, a obecnie delegatem na Krajowy Zjazd Lekarzy. Uwielbia kontakt z naturą. Hobby: tenis, jazda konno i narty. W swoim życiu kieruje się swoimi 7 „przykazaniami” – 1. Wstawać wcześnie rano, 2. Cieszyć się każdym dniem, 3. Dostrzegać potrzebujących, 4. Uszanować słabszych, 5. Pomagać cierpiącym, 6. Walczyć z nieuczciwością, 7. Postępować tak, by być dumnym z siebie. Jest zadowolony z tego, co zrobił już w swoim dotychczasowym życiu. Najważniejsze zadanie na przyszłość – zbudować centrum medyczne dla Iławy.

ADAM ŻYLIŃSKI. Były poseł na Sejm RP. Wybrany przez mieszkańców Iławy w pierwszych demokratycznych wyborach na burmistrza. Funkcję tę pełnił przez 12 lat. Ma 48 lat, żonaty, jedno dziecko. Obecnie jest dyrektorem Powiatowego Urzędu Pracy w Iławie. W ostatnich wyborach do Senatu RP oddano na niego w Iławie około 60% głosów, w powiecie natomiast pokonał inne partie polityczne wynikiem 2:1. Cały czas uważa, że co go nie zabije, to wzmocni. Choć czuje się spełniony publicznie, twierdzi, że największe i najważniejsze osiągnięcie życiowe jeszcze przed nim, które niekoniecznie jest mierzone miarą publiczną.

ZASADY KONKURSU

Każde z miejsc na kuponie jest inaczej punktowane. Wpisanie tej samej osoby na wszystkich trzech miejscach traktowane jest jak wskazanie jednego kandydata (przyznajemy 10 pkt.) Co tydzień w wydaniu papierowym podajemy aktualną liczbę punktów zebranych przez poszczególnych kandydatów.

Rozwiązanie konkursu opublikujemy 15 marca. CZŁOWIEK ROKU 2005 zostanie uhonorowany przez redakcję „Kuriera Iławskiego” specjalną statuetką.

Wśród uczestników zabawy (wszystkich, którzy przysłali do nas podpisane kupony) rozlosujemy cenne nagrody – atrakcyjny sprzęt AGD. Nagroda główna: telewizor.

Sponsorem nagród jest SKOK Stefczyka w Iławie.

Dotychczasowi laureaci

Ksiądz Jarosław Hossa – CZŁOWIEK ROKU 2002
Krzysztof Harmaciński – CZŁOWIEK ROKU 2003
Ryszard Zabłotny – CZŁOWIEK ROKU 2004