Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Nie żyje burmistrz MAREK ŻYLIŃSKI
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Więcej...

INFORMACJE

2010-10-06

Dzieciaki zatruły się nielegalnym narkotykiem


Wracamy do tematu dopalaczy i nastolatków, które trafiły do iławskiego szpitala. Już wiadomo, że to nie rzekomo znalezione na ulicy tabletki, ale marihuana była przyczyną zatrucia. Zatrzymano 15-latka, który poczęstował nieletnich narkotykiem. Tymczasem w Iławie, podobnie jak w całej Polsce ruszyła ostra kampania antydopalaczowa.


Przypomnijmy: w niedzielny wieczór 26 września sześcioro dzieci w wieku 10-15 lat trafiło na oddział pediatrii z podejrzeniem zatrucia pokarmowego. Twierdziły, że zjadły tabletki znalezione na ulicy. Jednak w moczu piątki nieletnich wykryto substancję THC, jeden ze składników nielegalnej marihuany (u szóstego dziecka była inna substancja halucynogenna). Dzieci po kilkudziesięciu godzinach opuściły szpital.


DAŁ IM MARIHUANĘ

Policja ustaliła, że opowieść dzieci o znalezionych na ulicy tabletkach była nieprawdziwa.

– W trakcie postępowanie ustalono, że piątka dzieci paliła marihuanę – mówi Sławomir Nojman, oficer prasowy iławskiej policji. – Nastolatki nie poniosły żadnych konsekwencji, jednak niewykluczone, że odpowiedzą przed sądem dla nieletnich za demoralizację.

Policja zatrzymała już 15-latka z Iławy, który poczęstował dzieci nielegalnym narkotykiem. Chłopak odpowie przed sądem za udzielanie środków odurzających. Grozi mu do 5 lat więzienia. Policja nie potwierdza ani nie zaprzecza, czy ten chłopak również był w grupie „zatrutych” dzieci.


CHWALILI SIĘ SZPITALEM

Barbara Żuchowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Iławie, gdzie chodzą trzej „zatruci” uczniowie, o całym zdarzeniu dowiedziała się przypadkiem.

– Chłopcy we wtorek na lekcji między sobą chwalili się, że cały poniedziałek spędzili w szpitalu – relacjonuje Żuchowska. – Nauczycielka, gdy to usłyszała, natychmiast powiadomiła pedagoga i mnie.

Tego samego dnia w szkole pojawili się policjanci, którzy w obecności rodziców przesłuchali dwóch z trzech uczniów.

– O sprawie poinformowałam również wiceburmistrza miasta i Miejski Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli – wymienia dyrektor.

Póki co nie zamierza wobec uczniów wyciągać jakichkolwiek konsekwencji.

– Czekam na zakończenie sprawy przez policję
– mówi. – Teraz najważniejsza jest dla mnie kontynuacja programów profilaktycznych dla dzieci. A prowadziliśmy ich kilka: dotyczyły między innymi asertywności, działań antynikotynowych oraz sposobów zagospodarowania czasu wolnego. I na tym nie zmierzamy poprzestać.


PROTEST PRZED RATUSZEM

Aleksandra Skubij, dyrektor Gimnazjum nr 1, gdzie chodzi reszta „zatrutych”, twierdzi, że w trakcie rozmów z nią dzieci przyznały, że zażyły narkotyk z nudów i ciekawości.

– Teraz staramy się im pomóc, a nie piętnować – mówi. – Czy poniosą karę? Myślę, że nie o to tu chodzi, ale o edukację młodzieży i zapobieganie takim sytuacjom. Uczuliłam nauczycieli i rodziców, by rozmawiali o tym z dziećmi. Szkoda tylko, że na zebraniach najczęściej brakuje rodziców tych uczniów, którzy mają problemy…

A jej zdaniem po środki tego typu najczęściej sięgają właśnie dzieci z problemami.

– To ich wołanie o pomoc – przekonuje dyrektor. – Ta młodzież nie zdaje sobie sprawy ze zmian, których przyczyną mogą być te środki zarówno w psychice, jak i organizmie. Mogą między innymi powodować bezpłodność.

Skubij przyznaje, że rozmowa z „zatrutymi” dziećmi nie jest łatwa. Zdaje sobie sprawę, że dzieci próbowały z siebie robić bohaterów, ale nie są, jej zdaniem, tak postrzegane przez rówieśników. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że medialne przekazy na ich temat wywoływały tylko ich radość.

– Tą pewnością siebie chciały przykryć zakłopotanie – dodaje.

Renata Motylińska, pedagog szkolny i jednocześnie zastępca dyrektora ds. wychowawczych w Gimnazjum nr 1, zapewnia, że w szkole szeroko omawiano działanie i szkodliwość narkotyków, dopalaczy oraz alkoholu.

– 99,9% dzieci doskonale wie, że to dla nich zgubne – mówi. – Bardzo się angażują w akcję, którą planujemy na piątek: będzie to taki protest przed ratuszem z wnioskiem o zamknięcie w Iławie raz na zawsze sklepu z dopalaczami.

W akcji – o ile do niej dojdzie, bo sklep z dopalaczami policja i sanepid już zamknęły – wezmą też udział dzieci z „trójki”.


A CO Z DOPALACZAMI?

W przypadku nastolatków, które trafiły do szpitala nie chodziło o legalne dopalacze, a o narkotyk, którego zażywanie i posiadanie jest ścigane przez polskie prawo.

Wydarzenia iławskie zbiegły się jednak z ogólnopolską akcja przeciwko dopalaczom. W sobotę 2 października Główny Inspektor Sanitarny wydał zarządzenie pozwalające na zamknięcie sklepów z dopalaczami. Przyczyną było naruszenie wymagań higienicznych i zdrowotnych oraz bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia ludzi, bo w kraju stwierdzono przypadki zatrucia dopalaczami, a co najmniej jeden z nich był śmiertelny.

– Na 37 zarejestrowanych w naszym województwie sklepów, do tej pory zamknęliśmy 32 – mówi Elżbieta Łabaj, rzecznik wojewódzkiego sanepidu. – Kolejne sklepy zostaną zamknięte po dotarciu do ich właścicieli.

Iławski sanepid w asyście policji zamknął jedyny w mieście sklep z dopalaczami na tyłach szeregowca przy ul. Sobieskiego.

Kilka dni wcześniej na sesji iławskiej rady w ratuszu temat zagrożenia dla młodych ludzi ze strony dopalaczy poruszył radny Paweł Hofman. Z kolei radny Marcin Woźniak zapowiedział pomoc w przygotowaniu projektu uchwały, która – podobnie jak to stało się ostatnio w Bydgoszczy – miałaby zakazać sprzedaży dopalaczy w Iławie.

JUSTYNA JASKÓLSKA



Renata Motylińska i Elżbieta Kowalska, wicedyrektorki iławskiego Gimnazjum nr 1 zapowiadają, że zintensyfikują kampanię przeciw dopalaczom i narkotykom wśród młodzieży



Barbara Żuchowska, dyrektor iławskiej „trójki” mówi,
że o sprawie „zatrucia” dzieci dowiedziała się przypadkiem



Sklep z dopalaczami przy ulicy Sobieskiego w Iławie, jedyny tego typu punkt w powiecie, został zamknięty przez sanepid
w asyście policji




„Maryśka” w piwnicy

Chociaż w Polsce trwa nagonka na legalne dopalacze, to w policyjnych statystykach w udzielaniu narkotyków małoletnim prym wiodą dilerzy nielegalnych środków odurzających. Kilka dni temu pod takim właśnie zarzutem zatrzymano 18-letniego Krystiana K.

Kilkanaście woreczków z marihuaną przypadkiem znaleziono w piwnicy jednego z bloków w Iławie podczas interwencji porządkowej policji, gdy jeden z mieszkańców zgłosił, że młodzież w piwnicy zakłóca spokój.

– Nastolatek przyznał się do posiadania nielegalnych środków odurzających – mówi Sławomir Nojman, rzecznik iławskiej policji. – Policjanci ustalają obecnie źródło pochodzenia marihuany. K. usłyszał również zarzuty udzielania środków odurzających, miedzy innymi osobie małoletniej.

Za posiadanie środków odurzających grozi mu do 3 lat więzienia. Za udzielanie ich osobom małoletnim grozi nawet do 5 lat więzienia. (jj)




Dopalacze naszym zdaniem

Na iławskim chodniku pytaliśmy naszych czytelników o zdanie na temat dopalaczy, jak i zamykania sklepów ich sprzedających.


Mateusz, Grabowiec: – To bardzo dobrze, że sklepy z dopalaczami zostały zamknięte. Ostatnio wiele młodych osób straciło przez nie życie, tak słyszałem w telewizji. Takie substancje źle wpływają na psychikę młodych ludzi. Nie wierzę w to, że osoby kupujące dopalacze robią to tylko w celach kolekcjonerskich. Powinno się sprzedawać je dopiero od 21. roku życia.




Joanna, Iława: – Wszyscy czytają artykuły o szkodliwości dopalaczy, a mimo tego są tacy, którzy i tak je kupują i zażywają. Dorośli dobrze wiedzą, co robią, zażywając takie substancje. To ich sprawa. Ale nie rozumiem tego, że sprzedawcy są nieodpowiedzialni i udostępniają takie środki nieletnim.





Zbigniew, Iława: – Pomysł z dopalaczami uważam za bardzo zły. Rodzice powinni uświadamiać swoje dzieci o szkodliwości tych środków. Cieszę się, że te sklepy zostały zamknięte. Powinno się zlikwidować je wszystkie.





Mateusz, Iława: – Jestem przeciwnikiem dopalaczy. Po zażyciu takich substancji w młodym organizmie może zajść wiele negatywnych zmian. Nie chciałbym, żeby moim rówieśnikom stało się coś złego tylko przez to, że ktoś wpadł na głupi pomysł i utworzył sklepy z tego typu używkami.





Halina, Iława: – Bardzo się cieszę, że zamknęli sklepy z dopalaczami. Dobrze by było, gdyby dalej poszło wszystko zgodnie z prawem. Właściciele koncernu tych używek mogą zatrudnić dobrych adwokatów i wygrać sprawę, w rezultacie czego sklepy te nadal będą funkcjonować. Młodymi ludźmi często kieruje ciekawość, dlatego próbują tego typu używek. Są nieświadomi swojego postępowania. Z kolei do sprzedawców w sklepach spożywczych apeluję, by niepełnoletnim nie sprzedawali alkoholu.

SYLWIA SITNIK
KAROLINA FELCZAK

  2010-10-06  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
107047303



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.