Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Nie żyje burmistrz MAREK ŻYLIŃSKI
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Więcej...

INFORMACJE

2006-05-03

Ksiądz pogrzebał... zaufanie


– Potraktował mojego brata jak bydlę – płacze babcia. – Jestem duszpasterzem, a nie grabarzem – odpowiada proboszcz. – Trzyma tylko z bogatymi – stwierdza rodzina zmarłego. – Ten człowiek nie zasłużył na godny pogrzeb – uważa ksiądz.


Syn zmarłego święci grób. Przedstawiciel firmy pogrzebowej przemawia nad trumną. Najbliżsi płaczą nie tylko z samego żalu po bliskim. Proboszcz odmówił pogrzebu ś.p. Pawła Krawecińskiego! Stwierdził, że ten nie zasłużył na godne pochowanie, gdyż... nie chodził do kościoła.


POGRZEB BEZ KSIĘDZA

– Poszliśmy do księdza z prośbą o pogrzeb, ale ten odmówił – opowiada Beata Kuszkowska, synowa zmarłego. – Poprosiłam go więc o przyjście na sam cmentarz i poświęcenie grobu, lecz stwierdził, że on jest duszpasterzem, a nie grabarzem.

Ksiądz dziekan Kazimierz Lenart początkowo wydał ustne zezwolenie, aby pogrzeb odprawił proboszcz innej parafii.

– Kiedy jednak brat mojego męża poszedł po nie na piśmie, został przez księdza wyzwany. Mimo szczerych chęci, inni księżą nie mogli nam pomóc – mówi dalej Kuszkowska. – Fakt, że ojciec nie chodził do kościoła, bo był już człowiekiem starszym. Ale w każdą niedzielę słuchał mszy w radiu!!! Przyjął wszystkie sakramenty, a proboszcz potraktował go jak psa.



SAKRAMENTY DLA WYBRANYCH

– Młodzież z Biskupca w ogóle nie chce chodzić do kościoła. Robi to z przymusu, żeby przystąpić do bierzmowania – mówi 17-letnia Agnieszka Kuszkowska, obecnie mieszkająca u rodziny w Ząbrowie. – Ksiądz krzyczy i wyzywa wszystkich od głupich. Na szczęście ja będę bierzmowana w Ząbrowie, gdyż tu się urodziłam, bo by mi pewnie robił problemy.

Młodszej siostry Agnieszki, która mieszka z rodzicami w Biskupcu, ksiądz nie przyjął do Pierwszej Komunii.

– Stwierdził, że moje dziecko się nie nadaje – opowiada ze łzami w oczach pani Beata. – To była jego zemsta na nas, bo kiedyś synek grał w piłkę na podwórku i wpadła ona na teren księdza, gdyż mieszkamy koło kościoła. Ksiądz zabrał piłkę i powiedział, że nie odda, chyba że mój mąż wyremontuje mur koło kościoła. Mąż powiedział, że tego nie zrobi, więc ksiądz się obraził i od trzech lat nie przychodzi do nas na kolędę.

Młodsza córka pani Beaty przystąpiła więc do komunii z dziećmi w pobliskich Piotrowicach.

– Krzyczał na wszystkie dzieci, wyzywał ich od „mend kościelnych” – mówi dalej kobieta. – Jedna matka raz się zdenerwowała i mu zwróciła uwagę, żeby nie wyzywał jej dziecka, to ksiądz jej powiedział, żeby sobie poszła z nim gdzie indziej. Ta pani pisała do biskupa, ale nie dostała żadnej odpowiedzi. W dodatku została wyczytana przez księdza na ambonie. Połowa dzieci w Biskupcu nie została ochrzczona, bo ksiądz nie toleruje jakichś rodzin. Z bogatymi żyje dobrze, a biednego ma za nic. Kiedy ktoś nie dołoży się do czegoś w kościele, zostaje wpisany na wywieszoną w kościele listę.


GORZEJ NIŻ PSA

Najbardziej załamana zachowaniem księdza jest Urszula Cichocka, siostra zmarłego. Nie może przeżyć, że grób jej brata nie został poświęcony.

– Jak można tak poniżyć człowieka? Dlaczego nie chciał odprawić dla nas mszy świętej? – pyta z płaczem starsza pani. – Psy się na cmentarzach chowa, a mojego brata potraktował jak jakieś bydlę. Jestem tym psychicznie wykończona. Nie mogę przestać o tym myśleć. Jak mam 68 lat, to się z czymś podobnym nie spotkałam. Wielu ludzi nie chodziło do kościoła i ksiądz przyszedł na ich pogrzeb. Dlaczego tutaj zrobił wyjątek? Dlaczego tak nas poniżył? Wszyscy się temu dziwią, i rodzina, i sąsiedzi. Teraz będzie w tej niepoświęconej ziemi leżał biedaczek.

– W dniu pogrzebu proboszcz gdzieś wyjechał, żeby nikt z nas po niego nie przyszedł – dodaje Beata Kuszkowska.


NIE JESTEM GRABARZEM

– Powiem krótko – zapowiedział ksiądz dziekan Kazimierz Lenart, kiedy zapytaliśmy go o powód odmówienia pogrzebu zmarłemu Pawłowi Krawecińskiemu – Jestem duszpasterzem, a nie grabarzem. Na tym bym zakończył ten wywiad.

– Czy to prawda, że według księdza ten człowiek nie zasłużył na godny pogrzeb? – pytamy jeszcze.

– Oczywiście, że nie zasłużył, bo nie brał udziału w życiu kościoła. A jakby pani przyszła do pracy jeden dzień w miesiącu, to dostałaby pani wypłatę? – komentuje ksiądz.

MAGDA MAJEWSKA



– Ksiądz poważa tylko bogatych, a biednych ma za nic – stwierdza Beata Kuszkowska (z prawej). Obok jej córka Agnieszka, wnuczka zmarłego.
  2006-05-03  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
107057028



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.