Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Nie żyje burmistrz MAREK ŻYLIŃSKI
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Więcej...

INFORMACJE

2004-09-16

Listy...



DAJTA SE CHŁOPY
SPOKÓJ Z TYM PISANIEM

Mój list chciałbym skierować szczególnie do pana Zygmunta Wyszyńskiego. Drogi panie Zygmuncie! Zwracam się do pana z apelem po raz któryś z kolei. Przestań chłopie się męczyć i na siłę pisać dla samego pisania. Otóż to, co ukazuje się ostatnio w pańskim wykonaniu, jest taką miernotą i jest tak żałosne, że szkoda miejsca na to w tej gazecie.

Czy pański mózg aż tak bardzo się zestarzał, iż nie zauważa pan, że pisze w kółko to samo? I najgorsze: powtarza się pan z regularnością miesiączki. Radzę przejrzeć wcześniejsze numery „Kuriera Iławskiego”, to się pan sam przekona.

Dziwię się redakcji, iż nie dostrzega tego zjawiska. Chyba, że naczelny redaktor Jarosław Synowiec przymyka oko na WASZE pisanie. Piszę WASZE, bo mam tu na myśli zarówno pańskie „dzieła”, jak i też panów Tadeusza Listkowskiego oraz Andrzeja Kleiny. Domyślam się, iż służycie panowie jako mięso armatnie w walce Kurier – Ratusz. Tylko że to mięso jest już, delikatnie mówiąc, z lekka nadpsute i przestarzałe.

Wiem, że wkładam kij w mrowisko, ale myślę, że jako długoletni czytelnik „Kuriera Iławskiego” mam takie prawo. Niejeden już raz zadawałem sobie pytanie, co mnie do tej gazety tak ciągnie, że regularnie tydzień w tydzień ją kupuję. I nie potrafię na to pytanie znaleźć odpowiedzi.

Krzysztof Zięba


MIŁE PANIE Z MAKOWA!

Za Waszym pośrednictwem, szanowny „Kurierze”, chcielibyśmy bardzo gorąco i serdecznie podziękować Paniom pracującym w sklepie GS w Makowie. Panie te są bardzo miłe, uprzejme, zawsze uśmiechnięte, umiejące doradzić. Ponadto sklep ten jest bardzo dobrze zaopatrzony, bogaty w różnego rodzaju asortyment. Miło nam było robić w nim zakupy. Bardzo chcielibyśmy się w przyszłym roku z nimi spotkać. Z poważaniem:

Wczasowicze z Łodzi


PERFIDIA WŁADZ SUSZA

Pod koniec lat 80-tych została wykupiona przez Urząd Miasta i Gminy w Suszu nasza ziemia, położona przy dzisiejszej ulicy Willowej w bardzo atrakcyjnym miejscu. Był to wykup pod przymusem. Pieniądze, które wtedy otrzymaliśmy, nie miały żadnej materialnej wartości, gdyż szalała wtedy hiperinflacja, a sklepy były puste.

Ziemia nasza, zgodnie z umową wykupu, miała być przeznaczona wyłącznie pod budownictwo wysokie, wielorodzinne. Zgodnie z ówczesnymi planami gospodarowania przestrzennego, w tym miejscu miało powstać osiedle mieszkaniowe. Nie mieliśmy żadnego wyboru, grożono nam bowiem różnymi konsekwencjami administracyjnymi.

Po wykupie za ten bezcen ziemia ta długo leżała odłogiem. Po kilku latach nagle okazało się, że po kolejnych wyborach samorządowych plany zagospodarowania zostały zmienione, a siłą odebraną nam ziemię rozparcelowano na małe działki budowlane, a następnie sprzedano przez miasto za duże pieniądze. Oczywiście chętnych nie brakowało, gdyż ziemia ta stanowiła najbardziej atrakcyjny, położony blisko centrum miasta teren budowlany. Domy jednorodzinne zaczęły rosnąć tam jak grzyby po deszczu.

Jasne się stało, że Urząd Miasta bogaci się naszym kosztem. Czekaliśmy cierpliwie latami, licząc na to, że w związku z zaistniałą sytuacją zostanie nam przyznane odszkodowanie. Mamy czworo dorosłych dzieci, a nadal mieszkamy w starym domu. Wnuki pozakładały swoje rodziny, a my nie mogliśmy im w żaden sposób pomóc.

W obecnej sytuacji jesteśmy przekonani, że doszło do wielkiego nadużycia ze strony urzędu w Suszu. Zostaliśmy perfidnie wykorzystani. Na zmianie planów zagospodarowania pewne osoby zrobiły interes. W naszej ocenie jest to zwykła kradzież ziemi, którą ojciec kupił porośniętą gęstymi ostami i ciężką pracą doprowadził do stanu używalności.

Nie zaproponowano nam żadnej rekompensaty, żadnej działki, choćby niewielkiej pod domek dla nas – choć dom, w którym mieszkamy, jest jednym w najstarszych w tym poniemieckim mieście i co pewien czas wymaga remontów. Pozbawieni naszych gruntów, przynoszących dość duży dodatkowy dochód dla urzędu, na starość popadliśmy w długi, a nasze dzieci osiedliły się w dużych miastach i na stare lata nie ma kto się nami zaopiekować.

Chcemy, żeby Urząd Miasta w Suszu przypomniał sobie o wyrządzonej nam krzywdzie. I w sposób satysfakcjonujący obie strony załatwiły tę bulwersującą sprawę. Zależy nam tylko na zwykłej, ludzkiej uczciwości.

Kazimiera i Bronisław Dembek
Susz, 1 września 2004 roku


  2004-09-16  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
107056998



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.