Jeden z dostawców mleka do firmy MLEKOVITA poinformował nas, że otrzymał na święta wielkanocne paczkę w postaci produktów tej firmy. Okazało się jednak, że jej równowartość (120 zł) zostanie odciągnięta z wypłaty za dostarczone mleko. Koszt prezentu zatem pokryje… sam obdarowany.
Paczki rozwoził pracownik Mlekovity i – jak twierdzi czytelnik – nie informował o tym, że są one płatne. Po prostu je wręczał. Produkty w kolorowym, świątecznym kartonie mogłyby wydawać się wspaniałym prezentem od firmy dla dostawców mleka, gdyby nie fakt, że rolnicy muszą zapłacić za podarunek z własnej kieszeni.
– Pod dom zajechał samochód Mlekovity. Facet mówił, że przywiózł paczkę na święta wielkanocne. Odebrałem. Dopiero później ktoś mi powiedział, że będę musiał za nią zapłacić – mówi zbulwersowany czytelnik. – To chyba nie powinno się tak odbywać? Wychodzi na to, że Mlekovita kupuje od nas mleko za grosze, przetwarza je, a potem wciska nam swoje produkty i odciąga to z naszej wypłaty. Tak to sobie wymyślili, że w efekcie kupujemy własne mleko i zwiększamy im sprzedaż.
DWIE WERSJE
Skontaktowaliśmy się z oddziałem Mlekovity w Lubawie, by uzyskać komentarz w tej sprawie. Dyrektor Irena Durlik odmówiła nam udzielenia informacji tłumacząc, że oddział podlega pod centralę w Wysokim Mazowieckim. Skontaktowaliśmy się więc bezpośrednio z głównym zarządem.
– Przedstawiciele informowali dostawców o odpłatności nabywanej paczki. Jej cena wynosiła 120 złotych brutto i kwota ta zostanie rozliczona w formie kompensaty za dostarczone mleko, a dostawcy otrzymają faktury z wyszczególnieniem zakupionych w ramach zestawu produktów mleczarskich – mówi Dariusz Sapiński, prezes zarządu grupy Mlekovita. – Każdy z przedstawicieli dysponował materiałami informacyjnymi na temat pełnego składu kuferka wraz z atrakcyjnymi cenami zakupu, z którymi każdy mógł się zapoznać.
Nasz czytelnik jednak twierdzi, że nie poinformowano go ani o konieczności zapłaty za otrzymany kuferek, ani o jego cenie czy zawartości.
Paczka z okazji Świąt Wielkanocnych zawierała produkty o łącznej wartości 120 złotych. Znajdowały się w niej m.in. sery (żółte i pleśniowe), jogurty i mleka smakowe.
NIE PIERWSZY RAZ
Podobne paczki dostarczane były dostawcom mleka również przed Bożym Narodzeniem.
– Akcja sprzedaży pod nazwą „Zestaw świąteczny w kuferku jako doskonały upominek dla Twoich bliskich, pracowników lub kontrahentów” w oddziale w Lubawie była prowadzona już po raz kolejny – tłumaczy prezes Sapiński. – To cykliczne działanie z okazji świąt prowadzone w całej grupie Mlekovita, zapoczątkowane w 2014 roku. W związku z trudną obecnie sytuacją na rynku mleka, tegoroczna wielkanocna dystrybucja świątecznych kuferków przybrała aktywniejszy charakter niż zwykle. Od 21 marca tego roku przedstawiciele firmy docierali bezpośrednio do niemal wszystkich dostawców, oferując im zestawy świąteczne z najwyższej jakości produktami marki Mlekovita, estetycznie zapakowanymi w stylowy, świąteczny kuferek.
Czytelnik, który zgłosił nam sprawę, nie ocenia jakości otrzymanych produktów tak rewelacyjnie. Zwraca uwagę na kończący się termin ważności niektórych otrzymanych przez niego produktów.
– Nie mogą sprzedać, to przywożą. Człowiek ma na święta zajętą lodówkę. Dodatkowo niektóre rzeczy mają bardzo krótki termin przydatności do spożycia – mówi dostawca, który przyjął paczkę. – Przecież wiadomo, że nikt normalnie nawet by nie pomyślał, żeby to kupić. Robią sobie z nas klientów na siłę i z uśmiechem na ustach.
CO Z TĄ JAKOŚCIĄ?
Prezes Mlekovity zapewnia, że produkty wchodzące w skład kuferka były bardzo wysokiej jakości, a poza tym ich dobór był starannie przez firmę przemyślany.
– Skład takiej paczki był szeroki – tak, by trafiła w gusta jak największego grona konsumentów oraz pozwoliła naszym dostawcom zapoznać się z obszernym asortymentem produktów marki Mlekovita, przede wszystkim z nowościami, których tylko w ubiegłym roku zostało wprowadzonych aż 116 – mówi Dariusz Sapiński. – Dostawcy mieli prawo odmówić zakupu zestawu, jednakże na 700 członków oddziału w Lubawie tylko kilkudziesięciu nie zdecydowało się na nabycie świątecznego kuferka.
Czytelnik twierdzi, że nie poinformowano go o możliwości odmowy przyjęcia „prezentu”.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, podobne paczki otrzymują także regularnie pracownicy poszczególnych oddziałów Mlekovity w ramach realizacji przez pracodawcę funduszu socjalnego.
KATARZYNA POKOJSKA
Oddział Mlekovity w Lubawie
nie chce komentować sprawy odpłatnych paczek
W takich świątecznych kartonach wydawane były paczki