Siostry Karolina i Wioletta Urbańskie swoją pierwszą sesję zdjęciową miały w „Kurierze Iławskim” – tak dziewczęta rozpoczęły swoją przygodę z modelingiem, a teraz usłyszał o nich wielki świat! Pozowały w Chinach, Japonii i Włoszech.
W roku 2010 „Kurier” prowadził rubrykę „Pokaż się z najlepszej strony”. Wówczas Paweł Solis i Izabela Węglewska wykonywali sesje zdjęciowe zgłaszającym się dziewczętom. Na jedną z takich sesji zgłosiły się siostry Karolina i Wioletta Urbańskie z Rybna. Miały wtedy kolejno 12 i 15 lat.
Okazało się potem, że na tej sesji przygoda z modelingiem dopiero się rozpoczęła.
POCZĄTKI W „KURIERZE”
– To była nasza pierwsza sesja zdjęciowa – mówi 18-letnia dziś Karolina. – Wtedy spontanicznie wpadłyśmy na pomysł, by spróbować swoich sił w modelingu.
– Dzięki tej sesji zauważyłyśmy, że pozowanie do zdjęć jest tym, co sprawia nam przyjemność – wtrąca 21-letnia Wioletta. – Tak naprawę od tej sesji wszystko się zaczęło. To dla nas niezapomniane chwile i piękne wspomnienia. Do dziś uśmiech na naszych twarzach wywołuje zostawiony na pamiątkę „Kurier” z nami sprzed kilku lat, a od tego czasu dużo się zmieniło, na przykład to, że teraz umiemy pozować do zdjęć.
Prawdziwa przygoda dziewcząt z modelingiem zaczęła się 3 lata temu.
– Zaczęłam przeglądać strony agencji modelek i wysyłać formularze zgłoszeniowe – wspomina Karolina. – Wtedy nie myślałam o tym na poważnie, ale dostałam zaproszenie na casting i sesję próbną do agencji znajdującej się w Warszawie. Wiola zawiozła mnie i tym sposobem razem dostałyśmy się do agencji.
Wioletta również pamięta ten dzień.
– Karolina przyjechała do Warszawy, a że ja pracowałam tam i miałam udostępniony samochód, zawiozłam ją na casting – dodaje Wiola. – Szefowa agencji była zachwycona moją siostrą, ale także zapytała mnie, czy nie chcę spróbować sił jako modelka.
Obie dziewczyny modeling pochłonął bez reszty.
– Staramy się w miarę możliwości robić to, co lubimy, czyli pozować do zdjęć i uczestniczyć w pokazach mody – wylicza Karolina. – Wiąże się z tym ciągłe szukanie pracy oraz długie podróże, nawet za granicę, które trudno pogodzić z nauką.
Karolina jest uczennicą liceum w Rybnie, a Wiola studiuje zarządzanie na Akademii Obrony Narodowej w Warszawie.
– Obecne miejsce zamieszkania daje mi łatwiejszy dostęp do castingów, pokazów czy sesji zdjęciowych – przyznaje 21-latka. – Karolina aktualnie ma nieco trudniej, bo musi dojeżdżać, ale mam nadzieję, że doczekam się jej tutaj, gdy skończy szkołę.
ZAGRANICZNE SUKCESY
Dziewczęta mają już na swoim koncie zagraniczne kontrakty.
– Byłyśmy już w Pekinie, Tokio i Mediolanie – wylicza Karolina. – W Pekinie jedną z ważniejszych prac dla mnie było pozowanie dla firmy Wolford. Niesamowitym wyróżnieniem była publikacja sesji zdjęciowej z Mediolanu w angielskim magazynie „Routh”. W Chinach brałam udział w wyborach „2015 World Hakka Chinese Miss contest finals in Asia Pacific Region”, gdzie o koronę walczyło 10 Europejek i mnóstwo Azjatek. Zdobyłam tam wyróżnienie.
Wiola cieszy się z każdej pracy przed aparatem i na wybiegu.
– Do największego sukcesu zaliczam pokazy podczas Mercedes Benz China Fashion Week w Pekinie oraz w Polsce pokaz kolekcji Patryka Wojciechowskiego i Maison Anoufa – cieszy się Wioletta. – W tym roku naszym wspólnym sukcesem był udział w konkursie Miss Warmii i Mazur, gdzie zostałam utytułowana Miss Foto Warmii i Mazur 2016, a Karolina zdobyła tytuł II Wicemiss Nastolatek Warmii i Mazur 2016.
Jak dziewczęta zauważył wielki świat?
– Miałyśmy szczęście – przyznaje 18-latka. – Wyleciałyśmy na swój pierwszy kontrakt do Pekinu. Tam ludzie uwielbiają europejskie modelki. Mogłyśmy poczuć się jak gwiazdy.
– To prawda i wcale nieprzesadzona – śmieje się starsza z sióstr Urbańskich. – Po pokazie szłyśmy do autobusu, a wielu ludzi chciało zrobić sobie z nami zdjęcia. To było miłe, ale nie obrosłyśmy na szczęście w piórka.
Póki co, dziewczęta nie mają korzyści materialnych z pracy w modelingu.
– Jedynym plusem są podróże i poznawanie nowych ludzi – mówi Karolina. – Trzeba poświęcić rodzinę, przyjaciół oraz szkołę. Nawet świąt Bożego Narodzenia i sylwestra nie mogłam spędzić wspólnie z Wiolą, bo byłyśmy w dwóch różnych miastach w Chinach i pracowałyśmy do późna w nocy. W przyszłości chciałybyśmy cały czas działać w tej branży, jednak ten rynek jest bardzo specyficzny i czasem potrzeba trochę szczęścia i postawienia wszystkiego na jedną kartę. Zobaczymy, co czas przyniesie.
MODELKI NIE SĄ BOGATE
Wioletta pracowała wówczas jako śnieżynka w galerii handlowej, a Karolina była na pokazie.
– Ludzie myślą, że w tej branży dużo się zarabia, ale niestety są w błędzie – przybliża Wiola. – Nie boli mnie, że nie ma z tego pieniędzy na utrzymanie, bo robię to tylko dlatego, że pokochałam pokazy i sesje zdjęciowe. Oczywiście, gdyby udawało się cudem otrzymywać więcej zleceń i za większą sumę, nie obraziłabym się. Jednak postawmy sprawę jasno. Mogę przytoczyć tu przykład mojej znajomej. Była przejazdem w Warszawie. Poszłyśmy razem na casting do prestiżowego pokazu. Ku wielkiej radości dostałyśmy się, ale ona niestety musiała zrezygnować, bo więcej kosztował bilet z jej miejsca zamieszkania niż wynagrodzenie za pokaz. Często do tej pasji trzeba dokładać, a inni myślą, że jest zupełnie inaczej.
Trzymamy za dziewczęta kciuki, a innym uświadamiamy, że w lokalnym „Kurierze” może rozpocząć się przygoda waszego życia.
NATALIA ŻURALSKA
6 lat temu dziewczęta swoją przygodę z modelingiem
zaczęły na łamach „Kuriera Iławskiego”
Wioletta Urbańska (z lewej)
została w tym roku Miss Foto Warmii i Mazur,
a Karolina drugą Wicemiss Warmii i Mazur Nastolatek
Wioletta ma dziś 21 lat
i świetnie odnajduje się przed obiektywem
18-letnia Karolina uwielbia pozować
Siostry Urbańskie razem zwiedziły Chiny i Japonię