Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Nie żyje burmistrz MAREK ŻYLIŃSKI
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Więcej...

INFORMACJE

2004-12-15

Napisali o nas



„Gazeta Wyborcza” z dnia 18 października 2004 r.

Ile dorabia poseł?

(...) Oprócz standardowej diety poselskiej (obecnie wynosi 2.312,35 zł miesięcznie, co rocznie daje sumę 27.748,20 zł) posłowie, którzy wzięli urlop bezpłatny z pracy na czas wykonywania mandatu, mają prawo do uposażenia poselskiego.

Uposażenie nie przysługuje posłowi, który pracuje (ma umowę o pracę), prowadzi działalność gospodarczą lub pobiera emeryturę albo rentę. Chyba że... poseł wystąpi do prezydium Sejmu o przyznanie mu uposażenia (w całości lub w części). Decyzja jest całkowicie uznaniowa.

Uznaniowe decydowanie o przyznaniu uposażeń dla posłów, powoduje, że w tej kadencji uposażenie pobiera aż… 409 posłów. Jest to 9.249,00 zł brutto miesięcznie (plus jeszcze różne dodatki za sprawowanie różnych funkcji w Sejmie). Zatem całoroczne pełne uposażenie poselskie wynosi obecnie 110.988,00 zł. (…)

Listę najlepiej zarabiających posłów, pobierających co najmniej częściowe uposażenie poselskie, otwiera ANDRZEJ UMIŃSKI (SLD) z kwotą 293.974,53 zł ponad uposażenie. Jego roczne uposażenie poselskie to 10 528,48 zł brutto. Do tego: 246.098,25 zł z działalności gospodarczej (produkcja wyrobów z drewna), plus 38.576,28 zł za udział w „organach stanowiących osób prawnych”, plus 9.300,00 zł jako członek rady nadzorczej (...).


„Wprost” z dnia 23 listopada 2003 roku

Najgorsze urzędy w Polsce

Zanim Margaret Thatcher została premierem Wielkiej Brytanii, powiedziała, że gdyby nagle zwolniono z pracy 30 proc. urzędników, nikt oprócz samych zainteresowanych by tego nie zauważył. Kiedy – już jako premier – tak właśnie zrobiła, rzeczywiście nikt tego nie zauważył. W Polsce nikt nie zorientowałby się, że zniknęła połowa, a może nawet 70 proc. urzędników. Byłby z tego za to fundamentalny pożytek ustrojowy: faktyczną władzę przestałby sprawować – nie wybierany przez obywateli – aparat urzędniczy (...).

– Stanowiska w administracji, zwłaszcza samorządowej, mają przede wszystkim sprawiać satysfakcję i zapewniać komfort ludziom je zajmującym: krewnym, aktywistom angażującym się w kampanię wyborczą, kolegom z partii. Stanowisko to dla nich zapłata za wierną służbę. Tyle że jest to zapłata z kieszeni podatnika – mówi prof. Witold Kieżun z Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości im. Leona Koźmińskiego w Warszawie. Administracja jest politycznym lennem, umożliwiającym zatrudnianie swoich (często członków rodziny), co ma szczególne znaczenie w rejonach o wysokim bezrobociu, gdzie urzędy są najważniejszym pracodawcą (...).

– Mnożenie urzędniczych posad zwielokrotnia możliwości korupcji i jednocześnie paraliżuje system decyzyjny. Mnogość przepisów i urzędników różnych specjalności nie tylko wydłuża czas obsługi petenta, ale sprawia też, że urzędnicy zaczynają sobie wzajemnie przeszkadzać w jego załatwieniu – mówi Stefan Bratkowski, publicysta, pisarz, historyk (...).

Fatalnych urzędników ma (rozsławiony aferą) powiat starachowicki. Odwołany niedawno starosta Mieczysław Sławek przebywa w areszcie za współpracę z mafią. Źle funkcjonuje administracja Czorsztyna, gdzie wójtowi gminy Markowi Koterbie zarzucono branie łapówek w wysokości setek tysięcy złotych.

Nie lepiej pracuje administracja Iławy, której burmistrz Jarosław M. jest podejrzany o to, że wspólnie ze swoimi urzędnikami wyłudził dotację na fikcyjną inwestycję (...).

– W Polsce przywykliśmy traktować wszechwładzę urzędników tak jak Sybirak traktuje zawieruchę śnieżną, czyli jak rzecz, która jest od nas niezależna, z którą poradzić sobie nie można – mówi Stefan Bratkowski (...).Stąd pokutujące do dziś przekonanie, że urzędnik jest wszechwładny, a walka z nim – bezsensowna. BiuroKreatura osiąga zamierzony efekt. Obywatele oddają jej państwo we władanie niejako walkowerem (...).


„Wprost” z dnia 23 listopada 2003 roku

Generałowie korupcji

Polska armia ma swoją aferę Rywina. Nawet więcej, bo sumy wchodzące w grę, a dotyczące ustawionych przetargów, są wyższe niż 17,5 mln dolarów, których żądał Lew Rywin od Agory. Podobnie jak w aferze Rywina, sprawa dotyczy „grupy trzymającej władzę” (władzę nad przetargami na zaopatrzenie dla wojska), czyli najwyższych szczebli dowodzenia w armii. I tutaj mamy do czynienia z cudami wokół dokumentów, w tym z wyprowadzaniem najtajniejszych z nich poza wojsko. Rolę Rywina może odgrywać w tej aferze biznesmen Krzysztof Suski, pochodzący z Iławy (...).

Krzysztof Suski, syn niegdyś komendanta powiatowego Milicji Obywatelskiej w Iławie, kilka lat temu awansował do elity biznesowej kraju. Interesy z wojskiem robił m.in. dlatego, że jednym z dyrektorów Banpolu jest generał brygady Ryszard Żuchowski, prezes Stowarzyszenia Saperów Polskich, uhonorowany krzyżami komandorskim, oficerskim i kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Gen. Żuchowski to były szef wojsk inżynieryjnych Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a jeszcze kilka miesięcy temu szef wojsk inżynieryjnych Dowództwa Wojsk Lądowych (...).

W interesach Suskiemu pomagają byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa i Urzędu Ochrony Państwa. Tworzą zhierarchizowaną strukturę, którą sami nazywają „grupą Suskiego”. Jeden z byłych oficerów SB, a potem UOP, który zajmował się m.in. technikami operacyjnymi, werbuje właściwych ludzi do grupy. Do pracy ściągnął m.in. Romana Maniszewskiego, szefa wydziału V Zarządu Śledczego UOP. Prezesem jednej z firm grupy został z kolei Jerzy Gajdowski, były wiceszef zarządu śledczego UOP. To w dużej mierze dzięki takim współpracownikom – jak twierdzą nasi informatorzy – Suski może prowadzić rozległe interesy, w tym z armią. To ci współpracownicy kilkakrotnie uchronili go od poważnych kłopotów z wymiarem sprawiedliwości (...).

Pierwsze duże pieniądze Krzysztof Suski zarobił w założonej w 1987 r. firmie Digital, handlującej elektroniką. W 1992 r. Digitalem zajęła się prokuratura, która oskarżyła m.in. Suskiego o wyłudzenie z polskich banków 5 mln marek, miliona dolarów i 10 mln franków belgijskich. Mimo to przez 5 lat nie rozpoczęto procesu. Dopiero przed rokiem prokuratorowi udało się przeczytać akt oskarżenia (...).W ostatnich latach Suski zajął się przejmowaniem prywatyzowanych przedsiębiorstw, m.in. Organiki i Biprodeksu, do których należały nieruchomości w atrakcyjnych punktach Warszawy (...).

  2004-12-15  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
107060914



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.