INFORMACJE |
|
2016-10-12 Pijana pracownica marketu
Kierowniczka iławskiego marketu wezwała policję, bo jedna z pracownic była pijana. Ot, taka praca na wesoło. Co się działo potem...?
Policjanci ustalili, że 22-latka wykonywała czynności zawodowe będąc pod wpływem alkoholu.
– Potwierdziło to także badanie alkomatem. Kobieta miała ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie – mówi Joanna Kwiatkowska, rzecznik prasowy iławskiej policji.
Do pracodawcy należy decyzja, czy sprawa trafi do sądu i czy kobieta zostanie zwolniona w trybie dyscyplinarnym.
22-latka po wytrzeźwieniu została ukarana przez policję mandatem. Dlaczego kobieta nie dostała go na miejscu? Bo była zbyt... pijana, by go przyjąć.
– Na te czynności wyjaśniające, które do tej pory prowadzili policjanci odnośnie osób nietrzeźwych w zakładzie pracy, każdy przypadek kończył się mandatem, kiedy dana osoba po wytrzeźwieniu została wezwana na komendę – mówi Joanna Kwiatkowska. – Człowiek będący pod znacznym działaniem alkoholu nie może przyjąć mandatu. Dana osoba musi być świadoma tego, co podpisuje.
KATARZYNA POKOJSKA
|
|
2016-10-12 | |
Z komentarzami zapraszamy na forum |
|
|
|