WSPOMNIENIE O RODZICACH
Wojciech i Jolanta Dobrzenieccy

Trudno jest pisać w czasie przeszłym o Rodzicach, z którymi jeszcze kilka dni temu jadło się wspólny coczwartkowy obiad. Tematów do rozmów dostarczało nam życie, wyzwania, sukcesy i potknięcia. Jak to w rodzinie. [...]

Synowie: Karol i Krzysztof
Synowe: Izabela i Agnieszka

Zapraszamy do gazety na strony 4-5.

Ludzie gadają w ratuszu, że banda tęczowego bobaska w tym trudnym czasie kryzysu gospodarczego zrobiła znowu skok na publiczną kasę i wypłacili sobie premie za "super" prace. [...] Prosimy o sprawdzenie. Prawda to?

STOLICA JEST W WIKIELCU

Zawodowiec piłkarski, mistrz Polski ze stołecznej Warszawy, jedzie pewny siebie na daleką północ kraju, gdzie na prowincji przegrywa z drużyną amatorską. Tutaj z boiska widać nawet stodołę i las, dlatego w typowo męskiej rywalizacji większego upokorzenia chyba nie można już sobie wyobrazić.
Szkoda tylko, że tak mało kibiców mogło zobaczyć mecz, bo ci młodzi chłopcy napisali piękną kartę dla historii naszego regionu.

Zobacz w gazecie na stronie 32.

Odnośnie wpisu numer: 42456

Śmierć znanego małżeństwa iławskich lekarzy wstrząsnęła mieszkańcami.
To naprawdę byli lekarze z powołaniem. Jak niesprawiedliwe wydaje się Ich nagłe odejście w smutną listopadowa sobotę.
Czytałam na łamach Kuriera wypowiedź Pani Aleksandry Skubij, byłej starosty powiatu, naprawdę dbającej o szpital powiatowy. Za Jej czasów zatrudniani byli tu naprawdę bardzo dobrze lekarze. Boli to tym bardziej dzisiaj, gdy patrzymy na obecną sytuację powiatowej lecznicy. Dlaczego tamte czasy minęły bezpowrotnie?
To nie jest pytanie retoryczne, absolutnie nie.
Pani doktor Jolanta Dobrzeniecka, której bywałam pacjentką, miała zawsze ten uśmiech do wewnątrz - spokojny, ale i uduchowiony.
[...]
W tym adwentowym czasie oczekiwania coraz bardziej zastanawiam się nad ideą towarzyszącą nadawaniu tytułu honorowego obywatelstwa Iławy. A może przyszedł czas na zmianę zasad przyznawania tego tytułu? Może właśnie wielkość ludzi a nie polityka będą o tym decydowały.

Żegnamy wyjątkowych ludzi z wielką nadzieją na Ich niebo.

Odnośnie wpisu numer: 42459

Podczas panującej pandemii są tematy bardziej ważne.
Upadają firmy, zamykane są różne zakłady.
A urzędy skarbowe sprawdzają obywateli uczciwie pracujących i płacących podatki. Ale nikt nie rozlicza, nikt nie sprawdza pieniędzy wypłacanych przez ośrodki pomocy społecznej.
W bardzo dużym stopniu te pieniądze są wydawane na papierosy, alkohol, kosmetyczki. Zgroza, żeby do niepracującej matki przyjeżdżała mobilna kosmetyczka paznokcie zrobić i rzęsy dokleić. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42461

[...]
Łażą po wsi i buntują ludzi do składania skarg, by mecenasi mieli kogo bronić i kasę brać, uzasadniając "brak właściwości".
[...]
Na tym Burmistrz tylko zyskuje, bo tworzy się przy nim stała bezpieczna grupa różnorodnych opcji. Młody obrasta w lotki i zaczyna bez machania skrzydłami szybować, bawiąc się w dobrego wujka. [...]

Taka sytuacja.
Nie ma już seryjnie ani jednej sesji Rady Miejskiej w Iławie, żeby nie było po kilka oficjalnie złożonych skarg mieszkańców na działania burmistrza Dawida Kopaczewskiego.
Czemu w innych samorządach tego nie ma?

Odnośnie wpisu numer: 42456

Czy kapoki mieli założone?
Te niepozorne kurtki powietrzne mogły im uratować życie.
Zwłaszcza przy taki niskiej temperaturze wody.

Protesty "wściekłych macic" może i miały jakiś swój "sens", jeśli "celem" można nazwać pozbawianie prawa do życia bezbronnych człowieczków, dopóki nie wbili się tu zawodowi działacze KOD, LGBT i posłowie lewicy, którzy je strollowali.
Skończy się na tym, że po ulicy będzie biegać jedna oszalała baba ochraniana przez trzy szurnięte posłanki i panią Lodzię.

UTONĘŁO MAŁŻEŃSTWO LEKARZY

Sobota. Tragiczne wieści z pogranicza gmin Lubawa i Grodziczno. Z jeziora Zwiniarz wyłowiono ciała małżeństwa znanych iławskich lekarzy – pediatry i laryngologa, którzy mieli tam posiadłość wypoczynkową, a w Iławie nad Małym Jeziorakiem prowadzili swoje praktyki. O zaginięciu powiadomił służby zaniepokojony sąsiad, który opiekował się ich posesją, bo urwał się z nimi kontakt, a w garażu zobaczył, że brakuje łódki wiosłowej. Na jeziorze najpierw odnaleziono pustą łódkę, a po kilku godzinach z wody wydobyto dwa ciała: mężczyzny i kobiety. Prokurator zarządził sekcję zwłok, która ma dać odpowiedź, co było bezpośrednią przyczyną śmierci. Policyjni dochodzeniowcy badają wszystkie wątki.
W najbliższym wydaniu gazety (od środy) podamy więcej szczegółów.

Hej Basia!
Ale żeby tak na ulicy bezwstydnie zasłaniać się immunitetem poselskim w czasie wściekłej "rewolucji", to trzeba być wściekłą tchórzynią.

Pod rządami znienawidzonej prawicy w przeciągu ostatnich 5 lat wzrosły:

- wynagrodzenia o 32,3%
- renty o 62,6%
- emerytury o 20,7%
- eksport o 44,2%
- aktywa krajowe o 45,4%

Ale lewactwo powiada, że to zasługa naszego wejścia do UE. Śmiech.
Przypominam, za PO też byliśmy w UE i jednocześnie w czarnej dupie.

Kolejne lewicowo-liberalne władze samorządowe Iławy od 1990 roku doprowadziły miasto przez 30 lat do takiego stanu socjalnego, że nie mamy dziś już ANI JEDNEGO przytuliska nawet dla rzeczywiście pokrzywdzonych przez los.
Przybywa więc bezdomnych pod gołym niebem i rośnie liczba wstydliwych zgonów. Jest coraz gorzej.
Co się stało za garażami na końcu ulic 1 Maja i Smolki? Czytajcie w gazecie na stronie 3.

Polska i Węgry odważnie bronią praworządności i uczciwości w interesie całej Europy narodów. Inne nacje, szczególnie z południa Europy widzą przemoc Niemiec, ale boją się IV Rzeszy i dlatego teraz wzywają nas byśmy wytrwali, byśmy nie ustępowali... Polska i Węgry to dziś nadzieja i ratunek dla Europy.
Kraje południa są w rozpaczliwej sytuacji finansowej i bardziej niż Polska potrzebują pożyczek z UE na ratowanie gospodarek. Jednak nie robią nic, aby zmusić Niemcy do wycofania fatalnych zapisów. Czy są gotowe poświęcić swoich obywateli w imię troski o "praworządność" oraz "prawa deprawatorów LGBT" w Polsce?

Poznajcie się.
Waldemar Pankowski, 41-letni iławianin, został komendantem powiatowej policji w Iławie. Jakie ma wykształcenie? Gdzie pracował wcześniej? Jakie ma zainteresowania? Jak wygląda jego życie prywatne? Czytajcie w gazecie na stronie 4.

Straszne są te sceny z USA.
Na ulicach ataki czarnej antify z nożami/pałkami nawet na starszych ludzi.
Ataki na rodzinę, przerażone dzieci płaczą, lament poturbowanych kobiet.
Tłum katuje pojedynczych, bezbronnych ludzi tylko dlatego, że mieli czelność przyjść na wiec poparcia dla prawicowego prezydenta. Nie zobaczysz tego w prywatnych największych telewizjach głównego nurtu.
Lewacka wolność i tolerancja w praktyce.
Co na to polscy idioci zachwycający się lewackim ruchem BLM...?

Odnośnie wpisu numer: 42434

Walka normalnych Polaków z "Platformą Obywatelską" i opozycją nie jest "wojną domową", lecz wojną polsko-niemiecką.
Historia nie kłamie.
Tam, gdzie Niemcy zagrabią, tam od razu możesz być pewny, że przylezie Moskal wraży i Szwabom dopomoże. Zmowa.

Młodszy kogut pokazał staremu wojakowi, że pojedynki wygrywa się nie tylko pięścią, ale i taktyką. Kasjusz Życiński sprowokował zuchwale, ale wyprowadził z równowagi Marcin Najman do tego stopnia, że ten po... 30 sekundach zaliczył żenującą dyskwalifikację. A o zbiorowej bójce po walce mówiła cała Polska.
Jak to się stało, że noga młodego trafiła do gipsu? Kulisy starcia i rozmowę o prywatnym życiu wojowniczego 28-latka z Iławy zobaczcie w gazecie na stronach 8-9.

Iława, ulica Lubawska.
Kratki ściekowe zarośnięte trawą, więc woda do nich nie wpływa.
A już blisko duże opady deszczu.
Przy sprzątaniu ulicy takie "drobiazgi" uciekają...?

Odnośnie wpisu numer: 42435

Jakby ktoś zapomniał...
W trosce o dobro kobiet, Platforma Obywatelska podniosła im wiek emerytalny o 7 lat. Tacy z nich troskliwi pato-popieracze pato-strajku.

Z życia wzięte.
Jechał na rowerze, uliczką pod moi domem , 8-9-letni chłopiec. Nagle zaczęły szczekać na niego dwa psy sąsiadów. Chłopiec zatrzymał się, spojrzał z nienawiścią na psy i wykrzyczał "wypierdalać jebane psy".
[...]
Mamy zdolne dzieci. Niezbyt im idzie zdalna nauka ale szybko chłoną wzorce przekazywane im przez tzw. ciało pedagogiczne na ulicznych manifestacjach. Nie wiem czy to "ciało" zdaje sobie sprawę z tego, że taki tekst może usłyszeć od swoich uczniów po powrocie do klasy. Do kogo wtedy będą kierowane pretensje, że mamy niewychowane dzieci i młodzież?

Jak to jest z tym koronawirusem w powiecie iławskim? Istnieje, czy to tylko wymysł medialny?
Obserwując reakcję policji i sanepidu na wszystko, co wyprawia się na naszych ulicach, w sklepach, busach, urzędach, szkołach można uznać, że w sumie nic się nie dzieje. Pełno ludzi bez maseczek, brak rozstępów w kolejkach, kierowcy prywatnych busów nie respektują norm przewozów ilości pasażerów, ani zakrywania ust i nosa, dyrektorzy placówek administracji i szkolnictwa ukrywają zachorowania i kwarantannę swoich pracowników przed innymi, zdrowymi, którzy dowiadują się o tych przypadkach pocztą pantoflową. Policja nie zwraca uwagi na bawiące się w parkach i na skwerach gromady młodych ludzi.
Pytam się jeszcze raz.
Te liczby podawane w mediach dotyczące zachorowań i zgonów mamy traktować poważnie, czy tak jak policja, sanepid, burmistrzowie, dyrektorzy szkół, kierownicy, czy właściciele firm - z dozą sceptycyzmu, a nawet niedowierzaniem...?
My, obywatele, pracownicy nie wiemy, co o tym myśleć, komu zaufać i co respektować.

A pamiętacie oświeconych wykształciuchów z dużych ośrodków oburzenie na skandowanie "Donald matole"...?
Okazuje się dziś, że nawet kibole przy czarnych lewakach to był Wersal.

Zgodnie z przewidywaniami, gdy tylko sytuacja epidemiczna w kraju zaczyna się poprawiać, lewactwo znów organizuje masowe uliczne manifestacje i zadymy.
Wiedzą, że w nominalnych wyborach nigdy władzy nie odzyskają, dlatego już wolą całkiem rozwalić TenKraj, zgodnie z filozofią psa ogrodnika.

* * *

Każda rewolucja potrzebuje męczenników.
"Strajk Wściekłych Macic" pod przywództwem KOD-u oraz UB-wateli wreszcie doczekał się bojowniczki, która... sama siebie skutecznie przykleiła do bramy Ministerstwa Edukacji. Julcia i jej macica niczego jednak się nie nauczyły.
FacePalm.
Jaka rewolucja, tacy męczennicy.
Kot Kaczyńskiego ma darmowe kino i wsuwa kolejną michę czipsów.

UŚMIECHNIĘCI NIEWOLNICY

Rękoma „nieznanych sprawców” na stadionie w Iławie upadł wreszcie pomnikowy symbol obydwu zbrodniczych systemów totalitarnych. Pomnik niezwykły, bo paradoksalnie jakże przerażająco odsłaniający prawdziwie kulisy współdziałania niemieckiego nazizmu i rosyjskiego komunizmu. Koszmar tego teatrum polega dziś jednak na czymś innym.

Wszyscy rządzący dotąd „wolną”, polską Iławą (od 1990 roku) lewicowi burmistrzowie i wspierający ich radni mieli 30 lat, żeby załatwić tego wstydliwego potworka w sposób, jak sami teraz utyskują, „cywilizowany” (demontaż i do muzeum), ale nie dość, że sami stchórzyli, to jeszcze dziś mają czelność ronić krokodyle łzy, a taki np. Dawid Kopaczewski pozwala sobie nawet na pokaz żenującego nieuctwa oraz ideologicznego, marksistowskiego grubiaństwa – winiąc kogo? Tak, szanowni iławianie, winiąc was – społeczeństwo Iławy, które (cytat) „po raz kolejny nie zdało egzaminu”.

Wtóruje mu „historyk miejski”, radny Dariusz Paczkowski, oskarżycielsko hamletyzując, że ton społeczeństwu nadaje dzicz: „Iławo, tak robili barbarzyńcy”. W tej samej tonacji opłakuje podwójny, antypolski symbol faszyzmu (Hitlera i Stalina) kolejny samorodny „historyk miejski” i... przewodniczący Rady Miejskiej, Michał Młotek, wymyślając takie konfabulacje, że aż wstyd cytować. Znamienne, że obaj głosują w nieformalnym klubie KO.

Czy ja piszę scenariusz do filmu sensacyjnego albo fantastyki naukowej? Nie. To się dzieje naprawdę.

O historii tego pomnika i pamiętnej kompromitacji władz miasta z okazji setnego święta odzyskania niepodległości (w roku 2018) można jeszcze poczytać w gazecie na stronach 8-9.

Odnośnie wpisu numer: 42428

Fakt, że w szczycie największego od prawie 100 lat kryzysu sanitarnego oraz gospodarczego wywołanego chińskim wirusem, eurokraci z Brukseli bardziej niż ratowaniem gospodarki interesują się rzekomym brakiem "praworządności" w Polsce czy na Węgrzech, jest niezwykle wymowny.
Dziwnie oczekiwany jest ten kryzys pandemiczny.
Ale Polak nigdy nie zgodzi się na handel dziećmi.
Ani na dyktat seksualnej mniejszości.
UE na naszych oczach przestaje być wspólnotą gospodarczą a staje się ideologiczną dyktaturą lewacką.

„Nie możemy czekać trzy lata na wybory” - piszą demokraci z GazoWni i wzywają do „ruchu nieposłuszeństwa”.

Bo demokracja jest tylko wtedy, kiedy wybory wygrywa lewica.
Gdy rządzi konserwatywna prawica, to trzeba ich obalić za wszelką cenę, czyli siłą, donosami i lempartami (ulica, zagranica i wściekła macica).
Bo to my, ku-ku-kurwa, jesteśmy elitą, a nie jakieś pie-pie-pierdolone prawaki!

Właściciel szpitala, Starostwo Powiatowe w Iławie, od lat nie potrafi odpowiadać nawet na najprostsze pytania dziennikarzy i żąda „na piśmie”. Zawsze opóźnia, często nie odpowiada wcale, nierzadko atakuje, a teraz doszła nowa, skandaliczna formuła – bez autora odpowiedzi, anonimowo! Przeczytajcie w gazecie relację na stronach 2-3 (ostrzegamy, że trzeba mieć nerwy ze stali).
Podczas nalotu teraz różnych kontroli wychodzą na jaw nawet takie „cuda”, jak np. załoga karetki miała być zmuszona wzywać policję do pomocy, bo kierownictwo szpitala miało nie chcieć przyjąć pacjenta, i to mimo wolnych miejsc na oddziale covidowym!

Odnośnie wpisu numer: 42425

Polak wchodząc do UE myślał, że przystępuje do Klubu Dżentelmenów. Ale najpierw gwizdnięto mu portfel i płaszcz, potem wyłudzono hipotekę, a teraz żonę chcą sprzedać do niemieckiego burdelu.
Dziś na domiar złego jedno z pomniejszych plemion nadwiślańskich, ledwo polskojęzycznych, wspomina z rozrzewnieniem jak ich Wódz został w tym Klubie szatniarzem.

Odnośnie wpisu numer: 42426

Brawo, wreszcie ktoś odważnie poruszył problem organizacji pracy iławskiego szpitala.
Należy pamiętać, że to dyrektor szpitala Iwona Orkiszewska odpowiada za pracę podległej jednostki. Należy pamiętać, że na stanowisko dyrektora powołał ją właściciel, Zarząd Powiatu Iławskiego [koalicja PO-PSL-SLD]:

Bartosz Bielawski - Starosta Powiatu
Marek Polański - Wicestarosta Powiatu
Maciej Rygielski - Członek Zarządu
Marian Golder - Członek Zarządu
Grażyna Taborek - Członek Zarządu

Jak słyszę wymysły i tłumaczenia Szpitala i Starostwa [...] to włos się jeży. Przecież łóżka to nie wszystko. A gdzie przeszkolony personel? Gdzie odpowiednia liczba personelu? Gdzie sprzęt?
Przecież to brak tych elementów spowodował zainteresowanie mediów i przyjazd telewizji TVN.
Gdzie była wtedy dyrektor szpitala Orkiszewska? Gdzie zastępca ds. pielęgniarstwa? Wystawili na odstrzał znowu swojego zastępcę, który przyjął wszystko na klatę.
Dlaczego dyrekcja szpitala podjęła decyzję o przyjmowaniu "pacjentów w stanie ciężkim" na nieprzygotowany oddział, skazując ich na zagrożenie zdrowia i życia z tragicznym finałem [...], a efekty zamieszania widzimy.
Pani dyrektor! A gdzie zaginęły po drodze obiecane pieniądze za pracę? Co znowu się stało?
Ogromny szacunek dla Was, Panie pielęgniarki!
Czas wyciągać wnioski.

Odnośnie wpisu numer: 42417

Szanowny Panie Starosto! Otóż za sytuację w szpitalu ponosicie pełną odpowiedzialność, ponieważ nie kto inny jak starosta, czyli Pan powołuje na stanowisko dyrektorów podległych mu instytucji.

Skoro przez lata byliście zachwyceni dyrektor Orkiszewską bo napełniała kosztem pacjentów i pracowników Wasze kieszenie zyskami ze szpitala, to teraz nagle odżegnujecie się "To nie my"...?! Przecież od lat słychać o pogarszającej się jakości usług szpitalnych i przychodni. Od lat pracownicy, poza lekarzami, traktowani są jak zło konieczne. Przykład: ratownicy medyczni zmuszeni do przejścia na własną działalność, sekretarki medyczne traktowane jak śmiecie, jak gorszy sort ludzi, za najniższą krajową, których nawet nie trzeba testować (!). A pielęgniarki? Szokiem było to, że na jednym z oddziałów swego czasu zostawała na dyżurze tylko jedna pielęgniarka!

Tak postępuje dyrektor? Tak dba o pacjentów i personel? Byliście głusi w Starostwie na wszystkie sygnały, choć doskonale wiecie za jakie pieniądze ludzie tam pracują i wpłynęła niejedną skarga od niezadowolonych pacjentów. Teraz, jak się posypało, to śmiecie mówić "To nie my"...!!!

To Wy odpowiadacie za to, że szpitalem rządzi kobieta, której żądza pieniądza jest tak potworna, że przyjmuje na nieprzygotowany oddział pacjentów covidowych, tylko dlatego, że ma za nich kasę z NFZ! Jaką obsługę tam zapewniła? Kolejny raz potraktowała ludzi przedmiotowo, wysyłając 1 lekarza i 2 pielęgniarki na tak ciężki oddział! Nikt nie zmusił jej do zapełniania wszystkich łóżek ale liczyła się tylko KASA, KASA, KASA! Za co Pan skrupulatnie przyznaje jaj na koniec roku ogromną, niemoralną wprost nagrodę.

Panie Starosto! Czy Pan naprawdę jest ślepy? Czy Pan nie widzi czyim kosztem szpital - placówka, która ma ludziom pomagać a nie być przedsiębiorstwem - wypracowuje zyski?

Trzeba być łajdakiem, by wydawać takie oświadczenie, idąc pod rękę ze szpitalną pijawką z którą wspólnie nabijacie sobie kieszenie.

Gdy wstępowaliśmy do UE w roku 2004 nigdy nie przypuszczałem, że największym priorytetem wspólnoty suwerennych państw, zrzeszonych wokół idei wolnego rynku, handlu i usług, stanie się walka o szczególne prawa dla osobników uprawiających seks np. analny faceta z facetem.
[...]
W Polsce przyklaskuje temu niemal cała opozycja KO.

Odnośnie wpisu numer: 42412

Zamiast debaty, cywilizowanego sporu o racje, mamy ze strony lewackich środowisk przemocową nagonkę na prawicowych oponentów i próbę już nawet nie zamknięcia im ust, ale niszczenia, nie tylko psychicznego.
To jest próba zaszczuwania.
To jest faszyzm.

Odnośnie wpisu numer: 42417

A iławskie Starostwo Powiatowe w sprawie skandalu w swoim szpitalu jak zwykle: "To nie my, to oni".
Albo: "My chcieliśmy, planowaliśmy, dawaliśmy, ale że się nie udało, to nie nasza sprawa".
Tego typu kabaretowe wypowiedzi najczęściej wypowiadane były w serialu "Alternatywy". Tam śmieszyły, tu - przerażają.

Odnośnie wpisu numer: 42414

Szanujmy i doceniajmy lekarzy, bo nie będzie komu nas leczyć. To jest wyjątkowa grupa społeczna, której nikt z nas nie jest w stanie zastąpić. Lekarz może być każdym z nas, ale wśród nas po prostu nie ma lekarza. Pielęgniarki zarabiają bardzo, bardzo mało. Piszę o tych, które pracują na oddziałach.
Więcej z opieki społeczenj otrzymują kobiety, które jednego dnia pracą się nie skalały. Za te publiczne pieniądze rzęsy doklejają, paznokcie przedłużają i nikt nigdy ich nie rozlicza a przecież to są ciężkie pieniądze podatnika.
Proponuję żeby je w obecnej "nadzwyczajnej" sytuacji kraju zatrudnić w szpitalach jako salowe i sprzątaczki, a doświadczone salowe niech pomagają pielęgniarkom. Bo jeszcze kilka dni i w salach będą leżały nieboszczyki i nie będzie komu wynieść zwłok.
Państwo się zadłuża i płaci nierobom. Przecież to jest chore.

Odnośnie wpisu numer: 42414

[...] lokalną gazetę [...], która jako jedyne medium w naszym regionie pisze o patologiach w samorządach lokalnych. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42414

Szanowni Państwo, chciałbym odnieść się do relacji medialnych, które dotyczą Powiatowego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Iławie, a konkretnie stworzonego w trybie kryzysowym oddziału tzw. covidowego.

Informuję, że oddział Covid w Powiatowym Szpitalu w Iławie został utworzony na mocy decyzji Wojewody Warmińsko-Mazurskiego. Nikt z Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie ani z Narodowego Funduszu Zdrowia mnie o tym nie poinformował. Jako Starosta nie uczestniczyłem także w żaden sposób w organizacji pracy w tym oddziale. Cały proces tworzenia tego miejsca odbywał się poza Starostwem Powiatowym w Iławie.

Pani dyrektor szpitala przekazała mi jedynie informację, że oddział ma być utworzony. Jego tworzenie miało być 2-etapowe, a pierwsze łóżka miały być uruchomione w ciągu 3 dni. W pierwszym etapie miała być przygotowana część łóżek, około 25, a docelowo miało być ich około 50. Mieli tu trafiać pacjenci z lekkimi objawami Covid, co jak Państwo wiecie, nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości, bo trafiali tu także pacjenci w stanie ciężkim. Na tym etapie nie było rozmowy o tym, jaki personel będzie ten oddział obsługiwał. Przecież wiadomo było od początku, że w szpitalu w Iławie nie ma lekarzy ani pielęgniarek z doświadczeniem w pracy w oddziałach zakaźnych.

Wszelkie kwestie medyczne szpitali, w tym również oddziałów tzw. Covid, nadzoruje Narodowy Fundusz Zdrowia. To kontrola NFZ, która została uruchomiona, wskaże, gdzie były zaniedbania i kto odpowiada za taki stan rzeczy.

Wyrażam słowa ubolewania z powodu sytuacji pacjentów i ich rodzin, które zostały przedstawione w reportażu. Jest mi bardzo przykro.

Bartosz Bielawski, Starosta Powiatu Iławskiego
Foto: Magdalena Rogatty

Odnośnie wpisu numer: 42414

Ludzie! Sami sobie jesteście winni, bo za każdym razem wybieracie takie samorządy lokalne.
Na prowincji za organizowanie pracy w szpitalach samorządowych, takich jak iławska umieralnia, odpowiada, a więc kasę napływającą z góry od rządu i NFZ, rozdziela i dyryguje lokalny samorząd w Starostwie Powiatu, czyli w Iławie polityczna koalicja powiatowa PO z PSL i SLD.
Ha!
Czyli, jak przystało na totalną opozycję, kasa od rządu jest chętnie przytulana, ale po rozdysponowaniu, oczywiście do odpowiednich kieszeni, wszystko potem jest negowane i robione na opak, nawet na złość, żeby tylko czasem się coś nie powiodło.
Ha!
To jest taka jazda polityczna bez trzymanki - kosztem ludzkiego zdrowia i życia. Byle tylko dowalić politycznie rządowi PiS! To jest chore.

Odnośnie wpisu numer: 42414

Szpital iławski sam potrzebuje natychmiastowej "pomocy".
Przede wszystkim wyrzucić na zbity pysk obecną dyrekcję i wszystkich zastępców.
Pracowałem tam i wiele widziałem nieprawidłowości, lecz od kiedy władzę objęła obecna dyrekcja [Iwona Orkiszewska z nadania władz powiatu i politycznej samorządowej koalicji PO-PSL-SLD] to sytuacja diametralnie się pogorszyła.
Priorytetem stała się kasa i "wypracowane zyski". Czy szpital to przedsiębiorstwo komercyjne? Jeśli cokolwiek wypracował i zyskał na kasie, zaoszczędził, to znaczy, że o tyle nie zrobił badań i leczenia pacjentów - o tyle pogorszył sytuację "klientów".
Personel wyższy - z łapanki, arogancki personel średni - to tylko fragment mankamentów tego szpitala. [...]
Hej Kurierzy! Radziłbym jeszcze prześwietlić SOR. [...]

NIE BYŁO KOMU WYNIEŚĆ TRUPA

Szokujący dramat ludzkiego umierania bez elementarnej pomocy w szpitalu został przez telewizję TVN przedstawiony w nie mniej skandaliczny sposób (link do video: poniżej).

Tylko na początku celnie postawiono zarzut, że Powiatowy Szpital w Iławie rozpoczął przyjmowanie pacjentów covidowych mimo braku należytego przygotowania oddziału zakaźnego. Szpital oczywiście bohatersko odbił piłkę, że za brak obsady personelu odpowiada nie on, tylko... wojewoda w Olsztynie (?!). Oni naprawdę to powiedzieli! A redaktorzy TVN oczywiście z marszu przyjęli tę z gruntu fałszywą narrację.

Z właściwym sobie „obiektywizmem”, opakowując łzami i łamiącym od bezsilności głosem rozpaczy rodzin, TVN niejako usprawiedliwia więc właściciela, organ prowadzący powiatową placówkę, czyli Starostwo Powiatowe w Iławie, rządzone przez samorządową koalicję PO-PSL-SLD (wszystko jasne!), i płynnie przechodzi do ataku na... rząd.

Nie wystarczy, że Warszawa daje pieniądze, materiały, podwyżki 100% dla personelu czy nawet luzuje prawo. Wygląda na to, że premier rządu lub jego wojewoda ma jeszcze przyjechać do Iławy, przeprowadzić rekrutację i osobiście podpisać umowę o pracę nawet z salową, a także sprawdzić składzik z papierem toaletowym.

Urocza, acz nadto wzmożona dziennikarz TVN nawet nie zadzwoniła do dyrektor Iwony Orkiszewskiej. A gdzie są szefowie naszej „mistrzyni zarządzania”? Pochowali się w bunkrze po drugiej stronie ulicy? Gdzie jest członek zarządu Maciej Rygielski? Gdzie starosta Bartosz Bielawski? Może zastępca Marek Polański? A może doradca ds. zdrowia Bernadeta Hordejuk coś wie? Być może znowu zajęci są liczeniem kasy na sowite roczne nagrody finansowe.

Czy będzie kolejny proces sądowy przez szpital wytoczony „Kurierowi” za rzekome zniesławienie? Ile tym razem zażądacie odszkodowania: 200 tys. zł? Proponuję podnieść poprzeczkę na 300 tys. zł. Wygląda mocarnie i odstraszająco. Nieważne, że znowu przegracie, przecież i tak za wszelkie koszty pozwu i najdroższych adwokatów z Warszawy nie płacicie z własnej kieszeni, lecz z rachunku podatnika. Dla was pieniądze (oczywiście nieswoje) i Człowiek – to jak splunąć.

________________________________________________

Link do reportażu video:
https://www.facebook.com/kurier.ilawski/posts/3905465886153807

Odnośnie wpisu numer: 42404

Niemcy od zawsze byli albo:
- Krzyżakami,
- Prusakami,
- Nazistami.
Teraz mówią o sobie:
- Europejczycy...

Straszny covid już mi nie tak straszny, jak [powiatowy] szpital iławski.

„TO JEST UMIERALNIA!”

Od lat ujawniamy, co się dzieje w iławskim szpitalu. Media krajowe dopytują dziś: co znowu...?! Pogarda, pacjenci pozostawieni sami sobie, bez opieki lekarskiej, bez pomocy pielęgniarek, umierający bez należytego ratunku. Tak pobyt na oddziale zakaźnym Powiatowego Szpitala w Iławie opisują osoby, które na nim były.
Wstrząsający reportaż „UWAGA TVN” z Iławy. Czwartek o godz. 19:55. Oglądajcie!

Dziwne zachowanie policji.
[...]
Nielegalne marsze tzw. Strajku Kobiet były nieruszane. Mało tego, policja jakby ich nie widziała. Mimo profanacji kościołów.
[...]
Marsz na Święto Niepodległości 11 Listopada - zmotoryzowany, problem. Policja natychmiast atakuje. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42401

Dlaczego szpital w Iławie nie raportuje wojewodzie do Olsztyna zgonów z powodu covid?
Na tym oddziale umierają ludzie, a w statystykach urzędu wojewódzkiego szpital iławski nie widnieje. Sprawą powinny zająć się już nie służby z ramienia Rzecznika Praw Pacjenta czy NFZ. Tym powinno zająć się ABW.
A tę dyrektorkę Iwonę Orkiszewską powinni wyprowadzić w kajdankach o godz. 6 rano z chałupy.
Starosta Bielawski, Rada Powiatu i ta cała formacja rządząca powiatem - czyli PO, PSL i SLD z Rygielskim i Hordejuk na czele - za tę koszmarną sytuację w szpitalu ponosicie odpowiedzialność. Wstyd!

TESTAMENT MARSZAŁKA
JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO

1. My wam wywalczyliśmy niepodległość Ojczyzny, a wy będziecie w niej żyć, pracować i rządzić. Zapamiętajcie: jeżeli zwrócicie się na Wschód, to minimum o jeden wiek cofniecie się z kulturą, ekonomią itp. Jeżeli zwrócicie się na Zachód, minimum o jeden wiek szybciej Polska będzie się rozwijać.

2. Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi. Ale niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale bardzo kosztownym.

3. Mamy Orła Białego, szumiącego nad głowami, mamy tysiące powodów, którymi serca nasze cieszyć możemy. Lecz uderzmy się w piersi! Czy mamy dość wewnętrznej siły? Czy dość tej potęgi duszy? Czy mamy dość tej potęgi materialnej, aby wytrzymać jeszcze próby, które nas czekają?

4. Sąsiedzi nasi, z którymi pragnęliśmy żyć w pokoju i zgodzie, nie chcą zapomnieć o wiekowej słabości Polski, która tak długo stała otworem dla najazdów i była ofiarą narzucania jej obcej woli przemocą i siłą.

5. Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie. Polska jest stale oskarżana w innych państwach. Jest w tym wyraźna i niedwuznaczna chęć posiadania w środku Europy państwa, którego kosztem można byłoby załatwić wszystkie porachunki europejskie. Podziwu godne jest stałe zjawisko, że te projekty międzynarodowe znajdują tak chętne ucho, no i języki, nie gdzie indziej jak w Polsce.

6. Bez względu na to, jaki będzie jej rząd, Rosja będzie zawsze imperialistyczna. Jest to nawet zasadniczy rys jej charakteru politycznego. Rosja będzie jeszcze długo niebezpieczniejsza niż Niemcy, bo jest mniej obliczalna i mniej zależy od Zachodu.

7. Ja nikomu prawie nie ufam, a cóż dopiero Niemcom. Marzeniem Niemiec jest doprowadzenie do kooperacji z Rosją. Dojście do takiej kooperacji byłoby naszą zgubą. Do tego dopuścić nie można. Mimo ogromnych różnic w systemach i kulturze Niemiec i Rosji, trzeba stale pilnować tej sprawy. Na świecie powstały już dziwaczniejsze sojusze. Jak przeciwdziałać? Gra będzie trudna przy paraliżu woli i krótkowzroczności Zachodu.

8. Niegdyś spotkaliśmy w Polsce ludzi twierdzących, że służba dla Rosji jest równoznaczna ze służbą Ojczyźnie.

9. Podczas kryzysów strzeżcie się agentur. Agentury jak jakieś przekleństwo idą dalej. Spotykam świat agentur idący przeciwko nam całą siłą, całą parą, starający się nas zbrukać. Zwycięstwa nad agenturami nie odnieśliśmy wcale.

10. Złą cechą dotychczasowych stosunków w Polsce jest to, że dają one siłę wszystkim szujom, natomiast nie dają siły państwu. Ci, którzy myśleli o Niepodległości lub dla niej pracowali, znaleźli się w Polsce w mniejszości, w myśl demokratycznych zasad zostali przegłosowani przez tych wszystkich, którzy w tej pracy dla Niepodległości udziału żadnego nie brali.

11. Nie może być litości dla złodziejów dobra publicznego w Polsce. Należy wytępić w państwie złodziejstwo! Żadne zdrowe społeczeństwo nie będzie bez zdobycia się na opór czynny, aby znosić gospodarki bandytów podtrzymywanych przez władze i władze podtrzymywanych przez bandytów.

12. Idą czasy, których znamieniem będzie wyścig pracy. Jest on teraz, jak przedtem był wyścig żelaza, jak przedtem był wyścig krwi. Kto do tych zawodów bardziej przygotowany będzie, kto w tym wyścigu większe dowody wytrzymałości złoży, ten w najbliższych czasach będzie zwycięzcą.

13. Być zwyciężonym i nie ulec – to zwycięstwo. Zwyciężyć i spocząć na laurach – to klęska.

14. W życiu są rzeczy ważniejsze niż samo życie.

15. Historię swoją piszcie sami, bo inaczej napiszą ją za was inni i źle. Niepodległość nie jest Polakom dana raz na zawsze.

* * *

11 listopada 1918 roku

Tylko dla dorosłych.
Stare porzekadło. Pluniesz kurwie w oczy to powie ci, że deszcze pada. Jednak miejskie suczki szukają szczęścia na ulicy, nie przebierając w słownictwie. [...] [...] [...].

Odnośnie wpisu numer: 42401

Odnośnie szpitala w Iławie.
Proszę dopytać Panią dyrektor, czy te "5 pielęgniarek" na nowo otwartym oddziale covid to jest w pracy codziennie? Czy 5 pielęgniarek obstawia dyżur jednak na cały miesiąc?
Dla zrozumienia sytuacji - wypada jedna pielęgniarka do pracy od 7-19 oraz jedna od 19-7. Wygląda już inaczej, prawda?

A co z personelem pracującym szpitala?
Czy pracownicy mają wykonywane testy - tak jak robią to inne szpitale? Nie, ponieważ "nie ma takiej potrzeby". Tak uważa dyrekcja razem z pielęgniarką epidemiologiczną.

Odnośnie wpisu numer: 42389

SZPITAL DO KONTROLI

Po naszej publikacji w „Kurierze”, krajowy Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowanie wyjaśniające ws. kontrowersyjnych wydarzeń na oddziale covidowym szpitala w Iławie. Co na to dyrektor Iwona Orkiszewska? Czy starosta Bartosz Bielawski będzie miał na tyle odwagi, by wytłumaczyć podatnikom, co się dzieje w „jego” powiatowym szpitalu?
Czytajcie w gazecie na stronie 7.

Historia zatoczyła koło. Pierwszy dekret jaki wydał Włodzimierz Lenin po objęciu władzy w 1917 roku, było "uwolnienie kobiet". Co to znaczyło? Proszę o posłuchanie przez towarzyszy z lewicy i wolnej grupy zboczonej. Powiem wam.

Kobiety zostały wtedy "uwolnione od mężczyzn", tzn. mogły rozwiązać małżeństwo, pisząc na kartce papieru pismo do bandyty komisarza rad, że chce taka odejść. Mogła wtedy pójść do jakiego chłopa chce, jeśli np. był bogatszy lub był przy sprawniejszym członie. Róbta co chceta.

Czyż wy nie pojmujecie, że dziś narzucane są nam pro-leninowskie zapędy bolszewicko-marksistowskie, czyli nawrót do barbarzyństwa, które było przerabiane w najpodlejszym dla świata czasie nastania komunizmu w bolszewickiej Rosji... To wówczas bezczeszczono kościoły, palono i wysadzano, a nawet wywlekano z nich trumny z nieboszczykami znanych i zasłużonych osób i rozrzucano po ulicach.

Macie przykład iławski jak blisko było temu czasowi sprzed 100 lat. Ale wtenczas nie szczekano na ludzi obelżywymi słowami. [...]

Odnośnie wpisu numer: 42396

Rozwrzeszczane idiotki ze swoimi tekturkami nie idą na wojnę tylko z Kościołem, czy rządem. To większy problem i dotyczy całej Europy oraz świata, który od kilkudziesięciu lat idzie na wojnę z rozumem. Marzenie komunistów!
Narzyganie i odcięcie się od dorobku poprzednich pokoleń i wpuszczenie bezwartościowej masy ludzkiej, oznacza powolny koniec cywilizacji.

Kolejne wydanie gazety „Kurier Iławski” – z racji wolnej środy (11.11) oraz wtedy przypadającego Święta Niepodległości – ukaże się na rynku wcześniej, bo już we wtorek 10 listopada.
Szukajcie gazety w najlepszych kioskach, salonikach i sklepach Iławy oraz regionu.

Wyobraziłem sobie, ile by nam zaoszczędzono stresów, pieniędzy, kłótni i zamieszania, gdyby w Polsce lewicowa telewizja TVN, wzorem lewicowej, komunistycznej CNN w USA, ogłosiła od razu w maju, że wybory wygrała Małgorzata Kidawa-Błońska [KO].

„Należy zorganizować intelektualistów i wykorzystać ich w taki sposób, by z zachodniej cywilizacji zrobili odrażający smród. Tylko wtedy, kiedy już zepsują wszystkie jej wartości (…) będziemy mogli narzucić dyktaturę (...)”

Willi Münzenberg, 1922
Instytut Marksa-Engelsa

Zaktualizowany rozkład jazdy pociągów.
Od niedzieli 8 listopada br.
Stacje: Iława, Biskupiec, Susz, Prabuty.
Wyjmij z gazety i zachowaj pod ręką.

Odnośnie wpisu numer: 42393

Czy ktoś jeszcze pamięta, że dziś upłynął termin ultimatum samozwańczej Rady Rewolucyjnej Marty Lempart "Wkurwionej".
Ona naprawdę z Dominiką Kasprowicz i jej specyficznymi dziećmi ulicy oraz Dawidem Kopaczewskim z jego sektą liczyli na to, że będzie wojna, rząd sam wypierdoli, znikną kościoły, skończy się "piekło kobiet" [...], wyparuje pandemia, poprawi się klimat, znikną faszyści, niepełnosprawni będą sprawni, a sądy - wolne.
A tu, kurwa, nic.

Odnośnie wpisu numer: 42382

Do Iławy zawitała w sobotę liderka "Strajku Kobiet" Marta Lempart.
No i co, zero zainteresowania. Raptem Dominika Kasprowicz z Iławy, lewacka posłanka Monika Falej z Olsztyna [z listy Biedronia] i kilka osób towarzyszących.
Po co tam policja stała w oznakowanych radiowozach? Chyba tylko po to aby nasze iławskie społeczeństwo bronić przed wrednymi, złośliwymi, zdeprawowanymi, chamskimi babami.
[...] Do czego można się posunąć aby tylko zyskać popularność. [...]

Kto by się spodziewał...! Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski ma swój udział w zasmradzaniu powietrza w Iławie. O odblokowanie odbioru ścieków technologicznych z „ziemniaczanki” do oczyszczalni w Dziarnach apelują do iławskiego ratusza stowarzyszenia producenckie nawet z Olsztyna. Co odpowiada Kopaczewski? Trzeba to oddać, że ma swój niepowtarzalny „styl”. A mieszkańców nozdrza bolą coraz bardziej. Szczegóły sytuacji zobaczcie w gazecie na stronie 6.

Odnośnie wpisu numer: 42389

Na prowincji za organizowanie pracy w szpitalach samorządowych, takich jak iławska umieralnia, odpowiada, a więc kasę napływającą z góry rozdziela i dyryguje lokalny samorząd w Starostwie, czyli polityczna koalicja powiatowa PO z PSL i SLD.
Czyli, jak przystało na totalną opozycję, kasa od rządu jest tutaj chętnie przytulana, oczywiście do odpowiednich kieszeni, ale już po wydawaniu wszystko jest tutaj negowane i robione na opak, na złość, żeby tylko czasem się nie powiodło.
Taka jazda polityczna bez trzymanki - kosztem ludzkiego zdrowia i życia.

Jestem zdecydowanie za repolonizacją mediów. To, co wyprawia TVN, ONET czy WP, to naprawdę trzeba nie mieć nerwów albo nie czuć się Polakiem, aby tego słuchać bądź czytać.
Mam znajomego, który na wszystkie święta państwowe wiesza przy domu flagę... UE a nie ojczystą Polski, gdyż twierdzi, że "okazywanie polskości to przeżytek".
Inny znajomy mówi, że na pierwszy sygnał o ataku na Polskę wyjechałby z rodziną do Niemiec.
Inny jeszcze mówi, że jemu byłoby obojętne czy mieszkałby pod rządami Niemców czy innego zachodniego kraju. Zna niemiecki i angielski, więc da sobie radę.
Popatrzcie na ich sposób myślenia. Im jest obojętne czy są Polakami czy nie. Takich osób pozbawiałbym obywatelstwa.

DRAMATYCZNE SYGNAŁY
z covidowego oddziału szpitala

Zorganizowanie u siebie oddziału covidowego rząd nakazał również szpitalowi w Iławie, którego organem prowadzącym i zarządzającym jest lokalny samorząd na czele ze starostą powiatu Bartoszem Bielawskim (koalicja PO-PSL-SLD). Niestety już na starcie napływa stamtąd wiele dramatycznych opisów jego działania. Mnożą się zarzuty rodzin, że chorzy leżą i umierają nawet... pozostawieni sami sobie. Jak tłumaczy to kierownictwo szpitala?

Szeroką relację czytajcie w gazecie na stronie 9.
Tylko dla czytelników o mocnych nerwach.

W bieżącym wydaniu "Kuriera" ukazał się, kolejny, pokaźny materiał dotyczący problemu smrodu jaki od dawna emitowany jest z iławskiej ziemniaczanki. I chwała redakcji za to, że podejmuje ten uciążliwy dla iławian problem na swych łamach.

Wypowiadają się w tym materiale różne osoby - od burmistrza Iławy poczynając, a na prezesie zarządu spółki będącej właścicielem zakładu, kończąc. Jest w tych wypowiedziach jednak pewien poważny niedosyt.
Wynika z nich bowiem założenie, że problem odoru, który roztacza się z tego zakładu na znaczną część miasta, jest czymś nowym i rozpoczął się dopiero tej jesieni z początkiem kolejnej, okresowej kampanii produkcyjnej. Można odnieść ogólne wrażenie, że powstał dopiero kilka tygodni temu, gdy zakład zaczął mieć nagłe i niespodziewane kłopoty z pozbywaniem się swym ścieków poprodukcyjnych. A tak wcale nie jest.

Tego roku smród z ziemniaczanki zaczął bowiem atakować nosy iławian już bardzo wczesną wiosną. A przecież nie była wtedy jeszcze prowadzona żadna kampania produkcyjna i nie było wówczas niespodziewanych problemów z odprowadzaniem ścieków. Przejście się już w marcu ulicą Wojska Polskiego lub jej pobliżu w okolicach ziemniaczanki, powodowało powstawanie u przebywających tam osób samoistnego odruchu wymiotnego. Obawiać się można, że nawet rozwiązanie problemu odprowadzania części ścieków z ziemniaczanki do oczyszczalni komunalnej, w żadnym stopniu nie zmniejszy okropnego smrodu, który od lat atakuje z tamtej strony nasze miasto.

Już po raz kolejny, prawie z uporem maniaka, chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że głównym źródłem smrodu emitowanego w kierunku Iławy nie są dość dalekie, kompletnie niesprawne instalacje "oczyszczające" w lesie w okolicach Smolnik. Najbardziej dokuczliwa jest bowiem rozległa łąka leżąca na terenie zakładu, tuż za płotem na ul. Wojska Polskiego. To tam znajdują się dwa baseny, do których od lat zakład wylewa część swych ścieków poprodukcyjnych, które następnie przez wiele miesięcy i lat gnijąc, wydzielają porażający i duszący smród. To tam także od dawna, po prostu wprost na ziemię wylewano część tych ścieków organicznych, nasączając nimi sukcesywnie grunt prawdopodobnie na głębokość wielu metrów.

Dziwnym trafem, żadna z osób wypowiadających się w materiale prasowym, nawet nie wspomina o problemie z basenami (a właściwie z ich zawartością) na tej nieszczęsnej łące. Można odnieść także wrażenie, że także pracownicy inspektoratu Ochrony Środowiska, przeprowadzając swą kontrolę, zupełnie tą łąką się nie zainteresowali, choć przecież musieli niechybnie czuć swymi nosami bijący stamtąd wstrętny fetor.

Chciałbym przypomnieć, że głównym powodem licznych skarg słanych tego roku przez iławian do przeróżnych organów władzy, był problem z ohydnym smrodem roztaczającym się nad miastem, a nie tylko w lesie pod Smolnikami. A głównym źródłem tego smrodu jest właśnie owa nieszczęsna łąka. Tylko że nikt spośród miejscowych władz, organu kontrolującego jak i zarządu spółki (w ich wypadku to jednak oczywiste) tego prostego faktu stara się nie dostrzegać, skupiając się na dość dalekim lesie w Smolnikach oraz na przepychankach w kwestii odbioru czy też nie odbioru ścieków przez miejską oczyszczalnię w Dziarnach. Ciekawe dlaczego?

I co z tego, że kiedyś problem odprowadzania większości ścieków do oczyszczalni będzie być może załatwiony, skoro zarządcy zakładu nadal będą ich część ukradkiem wylewali do stawów leżących pod ich nosem (oraz pod nosami iławian) na łące leżącej tuż przy iławskiej ulicy? I cóż z tego, że nawet być może łaskawie zaprzestaną tego paskudnego procederu? Przecież stawy ze swą od lat porażająco śmierdzącą zawartością i tak tam pozostaną.

Jestem głęboko przekonany, choć żaden ze mnie fachowiec w tym względzie, że bez radykalnego rozwiązania problemu śmierdzącej łąki, jej zdecydowanej rekultywacji i zasypania nieszczęsnych, znajdujących się tam basenów, po uprzednim wypompowaniu ich gnijącej zawartości (oczywiście jak najszybciej i na koszt zakładu), całe obecne zamieszanie wokół tego prymitywnego i niezwykle uciążliwego dla iławian zakładu, będzie warte psu na budę. Różne instytucje będą nadal odpychały od siebie odpowiedzialność za swą bezczynność, kontrolerzy nadal będą przeprowadzali pozorowane kontrole wydając jakieś tam niezbyt znaczące zalecenia i nakładając śmieszne kary, a śmierdzieć będzie dalej przez kolejne lata.

A właściciele zakładu, po zbiciu na nim forsy przy bezczelnym bimbaniu sobie na przepisy ochrony środowiska, tradycyjnie za rok lub dwa, niczym w swoistej karuzeli, sprzedadzą swój cuchnący interes kolejnej szemranej spółce, uchodząc wszelkiej odpowiedzialności. I wszystko rozpocznie się od nowa. Czyli - będzie niestety tak jak zawsze...

Przychodnia ZDROWIE nie ma strony internetowej ani adresu e-mail na zdalne zamawianie powtarzalnych recept. Trzeba latać do przychodni z papierkiem z wykazem leków.
Przychodnia ma [...] - są w średniowieczu, wówczas nie było internetu.

Odnośnie wpisu numer: 42353

Powietrze w Iławie to hydrant śmierdzącej trucizny.
Długo udawało się kombinacyjnie ukrywać przyczynę przez Burmistrza Dawida Tęczowego.
Tylko patrzeć jak teraz, za zablokowanie odbioru ścieków z ziemniaczanki do oczyszczalni miejskiej, przedsiębiorcy rolni wjadą traktorami na dziedziniec ratusza, hehe...
"Dawid, oddaj rurę!"
[...]
Pogadajcie z pracownikami Wodociągów, bo one należą pod władztwo Burmistrza Iławy i Ratusza. Nawet oni mają już dość tych kłamstw!

KRÓLOWA DOMINIKA WKURWIONA

[opinia] Znudzona młodzież szkolna ochoczo przystąpiła do zabawy, lecz zapału, gardła i paliwa w baku starczyło na raptem krótki zryw. Miała być walka kobiet o „wolny wybór aborcyjny”, a okazało się, że tak naprawdę chodziło o „mordowanie na żądanie” oraz... politykę. W poniedziałek na centralne rondo Iławy przyszło tylko 20 osób.

Kłopotów będzie więcej. Nie pomoże nawet asysta posłanki Moniki Falej (Lewica). Organizatorkę Dominikę Kasprowicz wezwano na policję i odpowie za trzy paragrafy:
* zorganizowanie zgromadzenia bez wymaganego zezwolenia,
* zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia podczas stanu pandemii,
* używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym.

Wszystkie trzy czyny miały być popełnione wielokrotnie 25.10 i 26.10.
A wiemy nieoficjalnie, że na tym jeszcze nie koniec kłopotów.
O szczegółach przeczytacie w gazecie (od środy).

Dziś na czwartej blokadzie ronda centralnego w Iławie nie było tłumów [raptem 20 osób].
Czyżby rodzice zainteresowali się swoimi "pociechami"? A może część protestujących doszła do wniosku, że dostali się w ręce manipulatorów i postanowiła zrezygnować?
Może nie działa już urok organizatorki Dominisi Kasprowicz? Internetowe ramię Burmistrza Kopaczewskiego [KO] i czarnego strajku - też jakieś przygaszone.
I dobrze. Bo wszelkie spory należy rozstrzygać przy urnie wyborczej. Takie są prawa demokracji i może w końcu protestujący to zrozumieją.

UWAGA HANDLOWCY!

„Zgodnie obietnicą, rząd zrekompensuje przedsiębiorcom towar niesprzedany w związku z niespodziewanym, acz koniecznym zamknięciem cmentarzy. Przygotowaliśmy 180 mln zł z funduszu rezerwy covidowej i od poniedziałku regionalne oddziały ARiMR oraz KOWR rozpoczną przyjmowanie wniosków” – powiedziała wiceminister rolnictwa Olga Semeniuk.

[opinia] Czy wreszcie zdobędą się na odwagę i wystąpią o wsparcie dla przedsiębiorców poplecznicy opozycji, czyli burmistrzowie Iławy (Dawid Kopaczewski) i Kisielic (Rafał Ryszczuk), znani dotąd z wojowniczego bojkotowania wszelkich działań rządu, nawet ze szkodą dla interesów obywateli administrowanych gmin...?
A może wreszcie starosta powiatowy Bartosz Bielawski (PSL) z kierownikiem Maciejem Rygielskim (PO) i doradcą Bernadetą Hordejuk (PO) zrobią coś konkretnego dla obywateli...? Wystarczy tylko podnieść przygotowane pieniądze i zająć się dystrybucją dla poszkodowanych.

Odnośnie wpisu numer: 42373

Panie Marszałku, masz chyba rację!
Słyszałam jak baby na mieście gadały, że ta wariatka demonstracyjna jest sponsorowana przez wydział promocji powiatu. Takie samo dno...
W urzędach samorządowych rządzi PO. Powiat mleka i miodu.

Odnośnie wpisu numer: 42371

Cmentarze są zamknięte pośrednio z powodu zgromadzeń Pani Kasprowicz i dzieci, które wyprowadziła na ulicę.
Ta Pani powinna pierwsza zastosować w swoim życiu wulgarne swoje hasło, które krzyczała na ulicach Iławy: "Nie będziemy się użalać - wypierdalać" (z Iławy?).
[...]
A fakty są takie, że wykrzykując "wypierdalać", obraziła również mnie jako mieszkańca Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 42368

Pan Rafał Żubertowski, do momentu mianowania nowego szefa, pełni funkcję komendanta powiatowego policji tylko tymczasowo.

Ogólnie od wielu lat mamy problem nazbyt oszczędnego reagowania na bandytyzm. Brak ostrej reakcji policji na chamstwo ulicznej zawieruchy należy do "normalności", co bardzo rozbestwia uliczną szujnię. Nie jest tajemnicą, że towarzystwo KOD-PO-PSL-SLD oddolnie podjudza cały czas wszystkie służby do działań odwrotnych niż porządkowe. [...]

Ta dziewucha - ulicznica demonstracyjna Dominika Kasprowicz, czyli spacerowiczka, przeklętnica, bluzgająca słowami hołoty, nauczycielka młodzieży "jak kochać inaczej" i kiedy uśmiercać dzieci - pomimo tego [upadku] jako osoba, idzie ostro i w zaparte, mając nadzieję na rewoltę uliczną. [...]

Nie można wykluczyć, że stoją za nią cichutko siły polityczne nawet w Iławie. Znane są strategie sztabu PO-PSL-SLD w Starostwie Powiatowym oraz KO w Ratuszu miejskim i gabinecie młodego Burmistrza. [...]

Te przesłanki dają przypuszczenie, że procesy sądowe, to tylko pic na wodę i fotomontaż. Sprawcy łamania prawa zostaną uniewinnieni.

Ale, jak sądzić można z reakcji ludu prawicowego i centrowego, który ekscesów grupki lewactwa ma już serdecznie dosyć, czeka Dominikę Kasprowicz los wyrzuconej na wóz z gnojem i wywiezionej poza miasto. Pamiętacie kto to była Jagna Borynowa...?

CMENTARZE ZAMKNIĘTE!

Przez 3 dni świąt zakaz gromadzenia:
–> 31.10 – Sobota
–> 01.11 – Niedziela
–> 02.11 – Poniedziałek