W pobliżu niektórych śmietników na terenie Iławy pojawiły się sterty zużytych opon samochodowych. Wygląd niektórych (celowo przecięte) świadczy o tym, że pochodzą z warsztatów samochodowych.
Czy ktoś w tej sprawie coś zrobi?

Kaczka proponuje między innymi:

📌 benefit na każde dziecko 500 Plus do 800 Plus,
📌 darmowe leki powyżej 65 roku życia,
📌 darmowe leki do 18 roku życia,
📌 darmowe autostrady, państwowe + prywatne.

A co oferuje Donald Tusk?

📌 likwidacja IPN,
📌 likwidacja CBA,
📌 likwidacja wojsk terytorialnych,
📌 likwidacja programu zbrojeniowego.

Ja wybieram kaczkę.

Syn Tuska przyznał na kanapie w TVN, że był bity przez ojca.
A żona Donalda nawet nie ukrywała, że doprawiła mężowi rogi, a ponadto narzekała, że od 30 lat jest "nieaktywna zawodowo".
Czy to jest rodzina patologiczna, czy nie jest?

Odnośnie wpisu numer: 44502

Kolega Tomasz Sławiński, były iławski radny, zamieścił poniżej bardzo ciekawy i refleksyjny tekst, wart pochwały. Pragnę też dodać mój punkt widzenia na pewne sprawy.

Nie jest ciekawie to, że na tym świecie nastąpiła walka idei, a raczej walka dobra ze złem. Niby jest „równo” i „sprawiedliwie”, ale patrząc realnie, to mamy proces laicyzacji świata, rugowanie z życia i przestrzeni publicznej wiary, Boga i religii. Problem jest o tyle istotny, że już nie mówimy o tym, czy w klasie szkolnej będzie wisiał krzyż, ale o tym, czy w ogóle będzie można nosić krzyżyk na szyi w miejscach publicznych. Na razie jest mowa o unijnych urzędach. Ale to działa, jak kostki domina, gdzie jedna porusza następną, zaś ta kolejną itd.

Zadaję pytanie: co dalej? Prawdopodobnie w szkołach, jako miejscu publicznym, krzyże precz? Zresztą w Europie Zachodniej, w wielu placówkach edukacyjnych już praktykują, np. we Francji, gdzie noszenie przez dzieci rzucających się w oczy symboli religijnych jest zakazane. Problem dotyczy też praktycznego wdrożenia takich przepisów, że możemy zacząć zadawać sobie pytania: co jest, a co nie jest „widocznym symbolem”?

Czy np. wolno mi nosić na palcu obrączkę-różaniec? Kto ma zdecydować o tym, czy taka obrączka jest czy nie jest „rzucająca się w oczy”? Albo, czy inne elementy garderoby, jak ozdoby będące wyrazem jakiegoś światopoglądu nie będą zakazywane. Lub, czy można do szkoły przyjść w koszulce w kolorach społeczności LGBT? Albo, czy dziecko mogłoby przyjść do szkoły z koszulką z Jezusem?

Jeśli nie teraz, to pewnie za chwilę, na tym polu zacznie się kolejny konflikt i kolejna wojna światopoglądowa, bo z pewnością znajdą się urzędnicy chętni, by forsować zakaz noszenia „rzucających się w oczy symboli religijnych” przez dzieci w całej Unii. Bynajmniej polska szkoła, szczególnie zaś polski naród da radę plugawym ideologiom i nie dopuści do bezrozumnego uczenia i wychowania dzieci po linii seksuologicznej. Nauki ciekawej, której zadaniem jest zajmowanie się seksualnością człowieka, tj. prawidłowym życiem seksualnym człowieka zarówno w sferze ciała, jak i ducha, odczuwanymi uczuciami, relacjami z innymi ludźmi, a także otaczającego świata.

Bo przecież sama miłość należy do pojęć wieloznacznych; seks natomiast (pożądanie, pociąg, namiętność, aktywność seksualna) w kulturze ludzkiej bywa i kojarzy się z potrzebą fizjologiczną, wspartą miłością oblubieńczą do najbliższej osoby płci przeciwnej. Warto w tym miejscu powiedzieć, że relacje pomiędzy miłością, a seksem występują w wielu wariantach: „przez miłość do seksu, przez seks do miłości, miłość bez seksu (platoniczna) i seks bez miłości”. W historii rozwoju człowieka relacje przybierały różne warianty, najczęściej górował seks bez miłości i odpowiedzialności.

🏳️‍🌈
Mam do pisowców pytanie:
Co złego było w kupowaniu na zeszyt? To przecież był przejaw głębokiego zaufania sprzedawcy do klienta.
Za waszych czasów skończyły się zakupy na zeszyt, bo ludzie przestali sobie ufać.
Poza tym sprzedawcy nie stać na kredytowanie przy tej wariacji cenowej i kosztach utrzymania.
Strzelacie sobie dalej w kolano, wasz elektorat to na pewno kupuje.

Iława, obecnie jedyne tak porąbane miasto w Polsce i chyba na całym bożym świecie.
Burmistrz ze swoimi klakierami organizuje "Noc Muzeów" w mieście, w którym nie ma nawet namiastki jednego publicznego muzeum. I to pomimo że obiecywał stworzenie muzeum w swoim programie wyborczym podczas kampanii roku 2018.
Po prawie 5 latach podtrzymał opinię o sobie jako zaklinacza węży.

Lokalne przekaźniki "ruskich onuc" chciały błysnąć inteligencją. Stanęli pod urzędem, wystawili swoje gołe dupy i wymyślili. Za nieudolność i szkodnictwo zróbmy obcięcie kasy komu? Burmistrzowi? Ależ nie! Radnym obetnijmy diety o połowę.
Ci idioci znowu próbowali więc odwrócić uwagę od epilepsji swojego idola tęczowego, który zasłynął inwestycją w dwa rowery dla urzędników, a sam każe się wozić samochodem urzędowym.

Oto wybrana argumentacja ministrantów od "ruskich onuc":
- za podwyżki lokalnych podatków (pomysł, wniosek i realizacja: Rower)
- za wzrost lokalnej dziury budżetowej (znowu Rower)
- za niespełnione obietnice wyborcze (znowu Rower)
- za absurdalne wydatki np. zakup gruzu po spalonym młynie (Rower)
- za cięcia w budżecie na remonty dróg (znowu Rower)
- za odebranie mieszkańcom budżetu obywatelskiego (znowu Rower)

O ruskich szmaciarzach powiedzieć "idioci" to jak nic nie powiedzieć.

Hej "Europejczycy"!
Widzicie to? Słyszycie to?

Kierownik IV Rzeszy, komunista Olaf Scholz oficjalnie ogłosił, że Niemcy domagają się zniesienia zasady jednomyślności (tzn. prawa weta) przy podejmowaniu decyzji przez kraje UE w sprawach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. To złamanie podstawowej zasady równości państw UE i droga do zmiany Unii w federację.
Unia Europejska ze związku gospodarczego suwerennych państw zamienia się w opresyjne, zideologizowane, lewackie superpaństwo zarządzane przez biurokratów (w interesie Niemiec).

UWAGA!
Po głośnym wypadku autobusowym w Niemczech uruchomiono specjalną infolinię, gdzie rodziny osób podróżujących feralnym autokarem mogą uzyskać informacje o swoich najbliższych:

+48 ☎️ 47 791 11 24

Odnośnie wpisu numer: 44514

Niezły sposób na przejęcie władzy przez ludzi ze starostwa iławskiego.

Z pewnością ma to jeden cel, sprowadzić miasto Lubawę do poddaństwa. Tylko jakim kandydatem? Pewnie wielu mogłoby wiele opisać tę kandydaturę. Myślę, że w większości nie byłyby to przychylne komentarze.

Ale w tej całej operacji jest jeden szczegół. Wystawiliście - to już pewne, dlatego piszę w czasie dokonanym kandydata (jako powiat), który w przyszłości chciałby przejąć stery w Lubawie, aby kołem kręcić w tę stronę co powiat iławski. Ale przed - kandyduje na dyrektora Zespołu Szkół. I tu się zaczynają hocki klocki.

Powiat rozpisał konkurs na dyrektora. I tu się kończy prawidłowość. Pytam się po co? Jeśli sam zainteresowany jest tak pewien objęcia stanowiska, że rekrutuje już "dla siebie" , "pod siebie" (tu mam problem, co powinienem napisać) nauczycieli.

Czy uważacie nas za aż tak nieudolnych, że nie widać jak cała ta "operacja" jest ustawiona... Przecież każdy, posiadając takie informacje, [...]

Iławskie układanki

Szykuje się „Specjalna Operacja Wyborcza”, którą powiat Iława ma zamiar przeprowadzić wobec niepokornego sąsiada - Lubawy. Nie pierwszy zresztą raz. Niezależność, rosnąca liczba mieszkańców, rozwijający się przemysł - kolą Iławę w oczy. Skoro samemu się nie potrafi, można spróbować rzucić piachem w tryby maszyny, która dobrze się kręci.

Iławski powiat traktuje lubawian jak idiotów, sądząc, że tego nie dostrzegają. Powiatowi decydenci, a właściwie jeden sterownik z tylnego fotela zapomina, że mieszkańcy Lubawy nie traktują poważnie cwaniaków i leni.

Do Lubawy w wyrychtowanej przez powiat iławski lektyce chce powrócić obecny radny powiatowy Marek Borkowski. Jeszcze radny w Iławie, jeszcze dyrektor MOSiR w Nowym Mieście Lubawskim, jeszcze przed konkursem namaszczony na dyrektora Zespołu Szkół w Lubawie z aspiracjami na funkcję burmistrza Grodu nad Sandelą.

O tym wróble ćwierkały, zanim jeszcze został ogłoszony konkurs dyrektorski w lubawskiej szkole zarządzanej przez powiat iławski. Nowy dyrektor porzuca intratne stanowiska w służbie nowomiejskiego sportu oraz całej powiatowej społeczności.

Droga życiowej kariery meandruje i kręci jak Biebrza wśród bagien. Różnica taka, że zatacza wielkie koło i prowadzi z powrotem do miasta, w którym już kiedyś pracował i mieszkał. Właściwie bardziej jako wolny elektron, nie wiadomo do jakiego atomu przypisany, bo mieszka w Iławie, pracuje w Nowym Mieście Lubawskim, a do powiatu kandydował z Lubawy. I znowu tu? Dyzma swojej kariery nie skończył tam, gdzie ją zaczynał. Czyżby po drodze nie za bardzo się powiodło, a na pożegnanie nikt nie będzie machał chusteczką i ocierał łez? Może powodem jest nostalgia, a może kontynuacja pewnego planu?

Powiat iławski już pełną gębą opanował lubawski Zespół Szkół - organizacyjnie i personalnie, gdzie większość pracowników jest już spoza Lubawy. Celem jest dalsze prowadzenie iławskiego desantu, tym razem na innych polach, z tym najważniejszym na czele.

Niechęć władz powiatowych do lubawskiego samorządu, który ośmiela się być niezależnym i mieć własne zdanie, jak choćby w sprawie drogi ekspresowej S5, najłatwiej byłoby zakończyć poprzez posadowienie na burmistrzowskim stołku marionetki, która pójdzie na bezwarunkową współpracę ze stolicą powiatu.

Namaścić na dyrektora, namaścić na kandydata, może się uda. Skoro dotychczasowe szykany nie złamały lubawskich karków, trzeba inaczej. Wybory są ku temu najlepsza okazją, ale lubawianie wiedzą swoje i Iławie się nie dadzą. Wszak długi nos ma nie tylko Pinokio.

Odnośnie wpisu numer: 44508

8 maja w „białym” kościele nasi - jak to nazywasz „fałszywi wybrańcy narodu” - wezmą udział w mszy świętej koncelebrowanej za Ojczyznę. Władze samorządowe, powiatowa koalicja rządząca PO, KO, PSL i SLD zasiądą razem w pierwszych ławkach kościelnych i złożą roczki do modlitwy.
To jest dopiero hard core.
Zakłamanie, fałsz i obłuda do granic możliwości… Politycy, pffff...

Odnośnie wpisu numer: 44500

I jeszcze to przetrzymywanie flag do 8 maja. Jak w czasach najgłębszej sowietyzacji. Kto wreszcie wytnie ten gorzki, ociekający krwią Polaków, dzień [rzekomego] zwycięstwa?
Co stało się w Jałcie? Niech sobie świętuje Londyn, Moskwa, Paryż. Co Polska ma tu do świętowania?
To, że skundlony zachód sprzedał nas pod zbrodniczą strefę Stalina? Że z jednej niewoli wpadliśmy pod równie okrutną, czy jeszcze bardziej nieludzką dyktaturę wschodnią?
Flagi w dół, choćby z szacunku dla bestialsko pomordowanych rodaków w Katyniu, w niezliczonych katowniach na wschodzie, miejscach tortur i mordowniach bezpieki, rzeszy zgwałconych Polek przez dzikich oprawców ze wschodu.
Trzeba umieć nazywać świat taki, jakim był a nie trwać w zakłamaniu. Flagi w dół, fałszywi wybrańcy narodu.

Odnośnie wpisu numer: 44500

Masz rację.
Ale od dłuższego już czasu widać, że burmistrz Kopaczewski nie słucha mieszkańców Iławy, albo słucha tylko wybranych.
Taka to teraz nowoczesna "demokracja". Słucham każdego, który myśli tylko jak ja.
A najgorsze jest to, że każdy inny sposób myślenia jest stygmatyzowany - na siłę narzuca się innym swój światopogląd.

Co za wstyd!
Jedno z najważniejszych świąt państwowych: wielka Konstytucja 3 Maja.
Dziedziniec przed Ratuszem w Iławie.
Gospodarz uroczystości: Burmistrz Miasta Iławy Dawid Kopaczewski.
Zaprosił również pokaz dziwnego, niezrozumiałego tańca z chorągwiami przygotowany przez uczniów i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 1 (czerwonej) w Iławie.
Nasze polskie flagi, świętość narodowa, w pewnym momencie stały się podrzędnymi rekwizytami i bez należnego szacunku zamiatały zakurzony bruk.
W kilku momentach dzieci wręcz biegały i deptały po... flagach.
Kto odpowiada za tę żałosną profanację...?! Co to miało być...?!
Co za żenada...!

Odnośnie wpisu numer: 44446

Nadal smród wali z kominów.
Jak długo jeszcze urzędasy odpowiedzialne za sprawdzanie emisji z kominów do atmosfery będą brały nasze pieniądze i spały? Smród ciągnie się od mostu Dąbrowskiego po obu stronach rzeki Iławki. Nie da się przejść, spacerować. Nie da się oddychać.
Panie Burmistrzu, jak długo będzie pan udawał, że nie ma problemu?

Wyznawcy totalnej opozycji i środowiska lewackie z Partią Obłudy na czele podejmują kolejne nieudolne próby ataków na autorytety moralne Kościoła katolickiego.

Paszkwil telewizji TVN pt. „Franciszkańska 3”, godzący w nieskazitelną postać św. Jana Pawła II, jak się okazało był oparty na informacjach preparowanych przez bezpiekę. Wszystkich wyznawców telewizji TVN („Tusk Vision Network”) odsyłam do komunikatów i komentarzy historyków nie tylko Instytutu Pamięci Narodowej.

Ja natomiast wielokrotnie zadawałem sobie pytanie, dlaczego tak zaciekle atakują Kościół katolicki? Czego się boją? Dlaczego Kościół jest tak bardzo niewygodny?

Niedawno wpadł mi w ręce cytat, który wiele w tym temacie wyjaśnia.

„(...) Każdego dnia wychodzą na światło dzienne przypadki nadużyć seksualnych, których dopuszczają się członkowie kleru katolickiego. Niestety nie można już mówić o pojedynczych przypadkach, lecz raczej o zbiorowej zapaści moralnej, z którą dzieje ludzkości nie miały jak dotąd nigdy do czynienia w tak przerażającym i druzgocącym wymiarze. Wielu kapłanów i zakonników przyznało się do winy. Tysiące przypadków odkrytych przez wymiar sprawiedliwości stanowią zaledwie wycinek prawdziwych liczb. Hierarchia kościelna zdołała ukryć i zatuszować wielu zwyrodnialców”.

Brzmi znajomo prawda? To fragment przemówienia Josepha Goebelsa, szefa propagandy III Rzeszy z 28 maja 1937 roku.

W dokumentach archiwów watykańskich można doczytać się, że Adolf Hitler wiedział, iż jedynym czynnikiem, który może powstrzymać jego dojście do władzy i rozpoczęcie zdegenerowanego totalitaryzmu jest kościół katolicki. Hitler mówił wprost: „Nie walczcie z prawdami wiary Kościoła katolickiego bo stworzycie armię męczenników”. Kazał za to bombardować codziennie opinię publiczną skandalami z udziałem księży.

Cała propaganda III Rzeszy preparowała mnóstwo fałszywych pomówień skierowanych w stronę kapłanów i biskupów. W ciągu kilku lat na skutek tych działań Kościół katolicki w Niemczech przestał być jakimkolwiek autorytetem moralnym, a to pozwoliło z kolei Hitlerowi dojść do pełnej władzy. Goebels kazał wymyślać tytuły do gazet, które były wstrząsające i miażdżące: „Zakrystie zamienione w burdele”, „Klasztory stały się wylęgarnią homoseksualistów i zwyrodnialców” - to działało na psychikę człowieka, który w końcu zadał sobie pytanie: Boże… co to jest ten Kościół?

Czy dzisiaj nie dzieje się to samo na salonach Brukseli (Berlina), którzy zaciekle atakują Polskę?

Polacy mają dobrą pamięć ale niestety króciutką. Szybko zapomnieliśmy o roli Kościoła katolickiego w odzyskanie niepodległości przez Polskę. Szybciutko zapomnieliśmy o ofiarach księdza Jerzego Popiełuszki i księdza Stanisława Suchowolca. Zapomnieliśmy o zamkniętym na ponad dwa lata Prymasie Tysiąclecia Kardynale Stefanie Wyszyńskim. Zapomnieliśmy kto stał za zamachem na Jana Pawła II i jakie skutki zdrowotne miał zamach na późniejsze życie papieża.

Kiedy patrzę i słucham dzisiejszych modnych, rzekomo nowoczesnych europejczyków, czyli tzw. „fajno-Polaków”, ogarnia mnie wstyd za nich pomieszany z przerażeniem.

A czy szanowne „fajno-Polactwo” pamięta co wydarzyło się w Polsce 7 i 8 czerwca 2003 roku? Przypomnę: referendum, w którym opowiedzieliśmy się za przystąpieniem Polski do UE. Rekordowa frekwencja wyniosła wówczas 58,85%. Kto apelował do Polaków aby poszli na referendum i oddali głos na TAK? Pamiętacie?

To był nikt inny jak ten znienawidzony przez Was ksiądz, biskup, kardynał, papież, święty Jan Paweł II. Ten sam papież, który wypowiedział słowa: „Demokracja bez wartości jest ukrytym totalitaryzmem”.

„Obrońcy” Konstytucji i demokracji! Wbijcie sobie te święte słowa do Waszych pustych i wypranych głów. Amen!

Odnośnie wpisu numer: 44500

Co do flag na ulicach Iławy podczas Święta Flagi Państwowej [2 Maja] oraz Święta Konstytucji [3 Maja].
Burmistrz Kopaczewski [...]. Nie oczekujemy od tego Pana zbyt wiele. Bądźmy realistami.
Mocne słowa cisną mi się na usta aby Go określić, ale się powstrzymam.

Co roku ten sam skandal z flagami!
Iława, centralna ulica Niepodległości.
Święto Pracy 1 Maja - wiszą piękne flagi biało-czerwone.
Ta sama ulica 2 Maja na święto flagi państwowej.
I co wsi?
Połowę polskich flag na podwójnych mocowaniach nakazano zdjąć, chyba w nocy, i zawiesić flagi niebieskie, unijne!
Co ma Unia Brukselska do naszego święta 2 Maja oraz 3 Maja?
Jeśli dobrze pamiętam to w zeszłym roku był artykuł w gazecie Kurier na ten bulwersujący temat.
Ta sytuacja powtarza się co roku.
Pan Burmistrz Dawid Kopaczewski nie szanuje obywateli miasta i traktuje mieszkańców Iławy jak idiotów.

Czerwone dzieci, zwane "dziećmi wojny", chciały tablicę na Ratuszu:

"PAMIĘCI POLSKICH DZIECI
OFIAR NIEMIECKICH I SOWIECKICH
ZBRODNI I REPRESJI
DOKONANYCH W LATACH 1939-45"

Czy tylko Niemcy mają narodowość?
A cholerni Rosjanie to już nie? Bronicie gniazda?
Bo kto to są ci "sowieci"? Przeklęci Moskale!
Trzeba się było nie zatrzymywać i zamiast Niemców wpisać "naziści".

Tragiczny koniec poszukiwań na Jeziorze Skarlińskim, powiat #NML. Po zapadnięciu zmroku strażacy zakończyli akcję (niedziela 30.04). Trzeciego mężczyzny nie odnaleziono, a to oznacza najgorsze.

W południe łódź wiosłowa z trzema mężczyznami (po około 30 lat) wywróciła się z powodu „braku ostrożności”.

Jeden dopłynął do brzegu o własnych siłach, drugiego wyciągnęli z jeziora świadkowie i po długiej reanimacji udało się przywrócić czynności życiowe, ale w ciężkim stanie trafił do szpitala i zmarł. Do poszukiwań trzeciego skierowano nurka z #Iława i sonar z #Olsztyn. Na głębokości 10 metrów odnaleziono zatopioną łódź, ale bez poszukiwanej osoby.

W poniedziałek (1.05) wznowiono poszukiwania trzeciego mężczyzny, ale wszystko na to wskazuje, że niestety już tylko ciała.

Przyjechali nad Jezioro Skarlińskie rekreacyjnie, spoza naszego regionu, z Rypina. Wyprawa na majówkę zakończyła się tragicznie.

Odnośnie wpisu numer: 44486

Panie Bartoszu, szukasz Pan tych znikających marnych 117 tysięcy z reportażu? Haha...
Weź no lepiej rozkmiń, ile kasy zniknęło z okienka w miejskim ITBS.

Krótkie echo o II-ligowym wariancie piłki nożnej w IKS Jeziorak Iława.

Czy pamiętacie iławskich biznesmenów w długich ciemnogranatowych płaszczach i białych szalikach rzuconych przez szyję do kostek? To oni rządzili naszą iławską piłką nożną. To oni dokonywali transferów piłkarską bracią IKS-u.

Pamiętacie też, jak powstawały punkty wymiany walut na złocisze? Byli nimi "cinkciarze", często noszącymi w teczkach dolary i nie tylko. Nawet jeden z działaczy IKS-u, bywało, całą walutę miewał w bordowej teczce. Może pamiętacie również działacza z Olsztyna, zwanego "kiełbasą" i jego graczy w składzie IKS? [...] Ależ to były czasy… wesołe!

Jeden z takich nieźle wzbogaconych wystąpił w telewizyjnym pierwszym wariancie "Koła Fortuny" i, o dziwo, wygrywał, czemu iławianie się bardzo dziwili.

A stolarza może wypominacie, co IKS-em czas pewien sterował i "finansował"? Nie…? Szkoda! [...]

Policja zatrzymała prokuratora z 2,5 promila za kierownicą samochodu.
Nie w Iławie czy Nowym Mieście.
W Malborku.
Czy będzie śledztwo, zarzuty, wyrok i kara?
A który "rozgrzany sędzia" odważy się rozliczyć swych kumpli od gorzały?
"Praworządni" sędziowie "europejscy" znają się na robocie.
Roztargnienie albo coś podobnie bezczelnego.

AFERA BUDOWLANA. DOMÓW NIE MA, PIENIĄDZE ZNIKNĘŁY

To tylko fragment naszego lokalnego „kapitalizmu”. Ile fortun w Iławie powstało z przekrętów? Dziś wielu to wielcy „biznesmeni”, którzy po transformacji ustrojowej w latach 90-ych byli zwykłymi hochsztaplerami i pospolitymi, bezkarnymi oszustami.
I to dalej niestety trwa. Wyrosło kolejne pokolenie utuczone na straszliwej krzywdzie przyzwoitych obywateli.
Pierwszy milion trzeba ukraść. Zwykli uczciwi ludzie na etacie niestety do niczego nie dojdą. To nie jest normalne państwo prawa. A próba zmian na lepsze jest zaciekle blokowana. Do tego szaleje szokująca sędziokracja.

https://www.kurier-ilawski.pl/informacje/Afera-budowlana-Domow-nie-ma-pieniadze-zniknely/6061

Słowo o niewolniczych resentymentach do obcych i ciągle ponawianych próbach upamiętniania antypolskich postaci i wątków w miastach zachodniej i północnej Polski na tzw. ziemiach odzyskanych.

Co byście powiedzieli na pomysł, żeby w Waszym mieście zrobić np. Rondo im. III Rzeszy? Wydaje się, że to absurd, nierealne, ale czy na pewno?

Kilka lat temu w Gdańsku lewicowe władze samorządu miasta uczyniły „patronem tramwaju” Adolfa Butenhardta, członka NSDAP, uczestniczącego w zbrodniczych eksperymentach Josefa Mengele.

Również w Gdańsku czci się pamięć Wolnego Miasta Gdańska (rondo, muzeum), jednego z dwóch państw świata rządzonych przez NSDAP, w którym szczególnie prześladowano Polaków. Szef tego państwa, Arthur Greiser, został w 1945 skazany za zbrodnie hitlerowskie i powieszony.

Dziś, tu i teraz! Z oficjalnego wykazu honorowych obywateli miasta Gdańska: ADOLF HITLER. To nie żart! Proszę zajrzeć do BiB-u miasta:
https://bip.gdansk.pl/rada-miasta-gdanska/Adolf-Hitler,a,4334

W Szczecinie ponawiane są pomysły odbudowy pomnika Sediny – zmyślonej w XIX w. pragermańskiej bogini, dowodzącej rzekomej odwiecznej obecności Niemców u ujścia Odry.

Także w Szczecinie wmurowano tablicę na cześć niemieckiego aktora Heinricha George’a, znanego z ról w propagandowych filmach kręconych na polecenie Goebbelsa (na zdjęciu wspólnie z Goebbelsem).

To również nie jest żart! „Bijcie Polaków tak mocno, żeby odechciało im się żyć”. Otto von Bismarck - patron odnawianej wieży w Szczecinie.

W Elblągu powracają pomysły budowy pomnika Hermana von Balka, mistrza Zakonu Krzyżackiego.

W Olsztynie powstał pomysł upamiętnienia Oskara Beliana, hakatysty i wielkiego wroga Polaków. Tamtejsze „elity” chcą postawić pomnik byłemu burmistrzowi, który zapisał się w kronikach paleniem polskich bibliotek.

Inspiracja:
https://vod.tvp.pl/filmy-dokumentalne,163/miasta-z-popiolow,329618

Odnośnie wpisu numer: 44473

Zmiana dyrektora powiatowego szpitala w Iławie to działanie pozorowane, przetrwalnikowe.
Wiele osób z wewnątrz uważa, że teraz jest jeszcze gorzej niż było za poprzedniej, tak krytykowanej dyrektorki.
Proces gnilny trwa.

Ryba psuje się od głowy.
Głowa znajduje się w iławskim starostwie powiatowym.
Jacy ludzie i jaka opcja polityczna rządzi powiatem? Pamięta jeszcze ktoś?

Mam 16 lat, moim hobby jest piłka nożna. Niestety od długiego czasu możliwość uprawiania mojego ulubionego sportu jest mi odbierana. Powodem jest klub Jeziorak Iława.

Juniorskie sekcje Jezioraka codziennie zajmują iławskie Orliki przez prawie cały dzień. Dla przykładu treningi na Orliku na Lipowym Dworze odbywają się od 14:00 do 20:00, a Orlik jest otwarty od 14:00 do 22:00 (w rzeczywistości pan, który zajmuje się boiskiem zamyka go dużo wcześniej).

Wielokrotnie chciałem porozmawiać na ten temat z panem, który zajmuje się tym Orlikiem, lecz odnosił się on do mnie w bardzo agresywny i grubiański sposób, nie dało się z nim normalnie porozmawiać.

Ta sytuacja ciągnie się już od wielu lat, ale tym razem miarka się przebrała. Zawsze w weekendy na Orliku nie było treningów, od tego roku dochodzi do sytuacji, że w weekend na Orliku jest trening. Do takich sytuacji dochodzi praktycznie na każdym Orliku w Iławie.

Przykro mi, że w moim rodzinnym mieście nie można zagrać w piłkę. Proszę redakcję Kuriera o nagłośnienie sprawy. To chyba jedyny możliwy sposób na ukrócenie tego paskudnego monopolu Jezioraka na iławskie Orliki.

Odnośnie wpisu numer: 44475

Jeśli chodzi o Spółdzielnię Mieszkaniową "Praca" w Iławie, to dodać trzeba jeszcze bloki przy ul. Królowej Jadwigi 7 oraz 9.
Takie same klucze wejściowe są zachętą nawet do kradzieży w piwnicach. Zgłaszane odpowiednim pracownikom owej wymienionej instytucji.
I co? I nic.

#MistrzKierownicy

„Skandalicznie niebezpieczne wyprzedzanie najpierw na jednym przejściu dla pieszych, znowu ten sam rozbój na kolejnym przejściu dla pieszych i jeszcze raz wariacka gangsterka na skrzyżowaniu. Tak jeździ iławska taksówka na tablicach rejestracyjnych z Ostródy: NOS 26348”.

Iława, ulica 1 Maja.

Zobacz nagranie video:
https://fb.watch/k7UdJwDoQP

Niemiecki market Lidl zmniejszył kostkę masła Pilos z 200 do 170 g.
Unikam tego sklepu, odkąd wprowadzili specjalne bramki za kasami, które przepuszczają ludzi po zeskanowaniu paragonu. Jak w jakimś obozie.
Bezmyślny niemiecki porządek. I ludzie traktowani jak bydło.

Szanowna redakcjo!

Piszę do Was w sprawie tematu bezdomnych przesiadujących na klatkach schodowych w blokach mieszkalnych i niestety zostawiających po sobie "prezenty" w postaci odchodów, butelek po alkoholu oraz niedopałków po papierosach - o straszliwym smrodzie już nawet nie wspomnę.

Spółdzielnia Mieszkaniowa "Praca" wymieniała nam domofony, które może otworzyć w zasadzie każdy, po mimo nadanych kodów dla każdego mieszkania. Nie stanowią one żadnego zabezpieczenia. Temat ten był zgłaszany kilka razy do spółdzielni, ale nic z tym nie robią. Tracimy jedynie my, jako mieszkańcy i Panie, które muszą sprzątać po tych...

Jak bezdomnym udaje się ominąć zabezpieczenie w postaci domofonu? Domofon jest niczym zabawka dziecięca i wystarczy wbić kombinacje cyfr. Losowo zawsze coś wyskoczy. Domofon nie jest praktycznie zabezpieczony kluczem jak w innych. Spółdzielnia praca kupiła taki, że klika się przypadkowe 4 cyfry i można wejść.

Chodzi o bloki przy Kościuszki 3a, Kościuszki 18a i 18 b, Kościuszki 12, Grunwaldzka 7a w Iławie.

Bardzo proszę o nagłośnienie tego tematu, bo jesteśmy już bezradni. Jesteście naszą nadzieją, że może dzięki nagłośnieniu tej wstydliwej sprawy władze Spółdzielni "Praca" wreszcie naprawią sytuację.

Szkolimy młodzież do pracy w służbach mundurowych:
#Wojsko
#Policja
#StrażGraniczna
#StrażPożarna

DZIEŃ OTWARTY: piątek 28 kwietnia.
Iława, galeria jazzowa ratusz.
Zaczynamy od godz. 11:00

Zobacz jak działamy. Poznaj nas!
LICEUM MUNDUROWE FENIKS

Czuj duch! Wstąp w nasze szeregi!
Pytania? Dzwoń: 797-415-453.

Szkoda, że po raz kolejny muszę do Kuriera pisać w tej samej sprawie a mianowicie iławskiego szpitala powiatowego.

Synek półtoraroczny wstaje z drzemki i zaczyna kasłać oraz ciężko oddychać, zaalarmowana przez babcie dzwonie z pracy do przychodni Rodzina. Od pani z rejestracji otrzymuje informacje, że u nich niestety już dziś pediatry nie ma i najlepiej jak bym udała się po godzinie 19 do ambulatorium. I tak też zrobiłam, ponieważ wszyscy wiemy jak szybko coś takiego u dziecka może przerodzić się w zapalenie płuc.

I tu zaczyna się cała historia. Wita nas pani pielęgniarka tekstem: "Ale u nas pediatry nie ma proszę jechać dalej", więc tłumacze jej, że przecież w ośrodku "Rodzina" kazali mi tu przyjechać, bo u nich już nie było pediatry i słyszę kolejny tekst: "Nikt od nich do nas nie dzwonił i nie konsultował czy pediatra będzie na dyżurze". Ręce mi opadły.

Zabrałam dziecko i pojechałam do Ostródy. Tam Panie bardzo zdziwione co ja z Iławy robię u nich z małym dzieckiem. Jak wysłuchały mojej historii, zrobiły duże oczy na to wszystko. Pani doktor, której bardzo chcę podziękować za fachową i szybką pomoc, sama zadzwoniła do lekarza dyżurującego w Iławie i opierdzieliła go niesamowicie. Okazało się, że ona jest takim samym lekarzem jak on, a w ostródzkim ambulatorium nigdy nie przyjmował pediatra. I tak naprawdę lekarz w Iławie powinien nas już przebadać.

Każdy rodzic wie co znaczy wyjazd z chorym dzieckiem i to, że straciliśmy tyle czasu i umęczyliśmy biedne dziecko, bo nikt w Iławie nie był w stanie nam pomóc. Czy ktoś w końcu zrobi z tym porządek i nasz szpital iławski zacznie w końcu normalnie funkcjonować? Bo chyba zmiana dyrektora nic niestety nie zmieniła.

Bardzo proszę o interwencję. W sali narad Urzędu Gminy Grodziczno odbyło się pierwsze posiedzenie nowo powołanej Rady Społecznej Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Grodzicznie.

Skład Rady Społecznej: Przewodniczący Wójt Gminy Grodziczno Tomasz Szczepański; Łukasz Dziukowski członek; Mirosława Kamińska członek; Józef Zieliński członek; Szymon Sargalski członek. W posiedzeniu nie brał udziału Szymon Sargalski.

Podczas obrad przyznano nagrodę dla pani Marzeny Soroko-Czaplińskiej Kierownik Ośrodka Zdrowia w Grodzicznie w kwocie aż 25 tys zł. Kwota ta jest dla mieszkańców zatrważająca i nie wiemy czym było to motywowane. Kto głosował za tą nagrodą? Czy to było jednogłośnie?! Bardzo dużo ludzi zarabia najniższą krajową, a tu taki wybryk władz. Bardzo trudno się dostać do lekarza i czasami trzeba czekać na poradę lekarską np. tydzień. I za co ta nagroda?

Drugi wątek tej niemiłej sprawy to udział w tych obradach Józefa Zielińskiego, Radnego Gminy Grodziczno ze wsi Zajączkowo, który w owym czasie przebywał na zwolnieniu lekarskim i obecnie również. Wcześniej nie brał udziału w żadnych obradach sesji Rady Gminy jak również w obradach komisji resortowych, a na tym spotkaniu był. O co chodzi i czy tak można? Co na to ZUS?! Czy powiadomił pozostałych uczestników Rady Społecznej, że jest na zwolnieniu L4. A może ktoś wiedział?

Bardzo proszę o interwencję, gdyż ta sprawa zamiatana jest pod dywan i ukrywana jest kwota nagrody przed mieszkańcami gminy Grodziczno.

Odnośnie wpisu numer: 44427

Szanowny urzędniku zarządzający porządkiem w Wielkim Mieście Iława.
W poniedziałek rano wsiądź na rower zakupiony dawno temu i zaplanuj dodatkowe kosze śmietnikowe na ścieżkach.
Naród stara się wrzucać porządnie, ale w pewnych punktach ścieżek brak jest koszy albo są przepełnione i powstaje bajzel wokół.
Niedziela, godz. 11, pełno śmieci.
Rano ekipy sprzątające zbierają śmieci z koszy i jest fajnie, ale z tego wynika, że nie w każdy świąteczny dzień.

Odnośnie wpisu numer: 44464

Niemcy chcą blokować polski atom, a nasz rodzimy „ekonom-reformator” Leszek Balcerowicz na spędach zwanych Campusami - miejsca zbiórek lewackich lemingów - krzyczy, że Orlen trzeba sprzedać! Rozumiecie to?! Te chamy już się nawet z tym nie kryją. Polska niezależna energetycznie - liberalne i lewicowe kurwy nie mogą tego faktu znieść.

Rudy Donaldihnio powiedział publicznie kilka dni temu, ze jeśli Partia Obłudy wygra nadchodzące wybory parlamentarne to zadaniem na pierwsze 100 dni nowego rządu będzie rozliczenie PiS-u. Rozumiecie to?! Te całe bydło nie ma nic do zaoferowania Polakom poza rozliczaniem PiSu i rozpieprzeniem tego, czego nie zdążyli rozpieprzyć jeszcze przed rządami PiS-u. Widziałem ostatnio świetny T-shirt z takim oto napisem: „Donald Tusk zastał Polskę murowaną a zostawił rozjebaną”. Nic dodać, nic ująć…

Jeszcze jeden kwiatek, tym razem z obozu komika-beksalali Szymona Hołowni. Jego najbliższy doradca, emerytowany czerwony generał LWP Mirosław Różański powiedział publicznie wprost: „Kontrakty militarne na dozbrajanie polskiej armii trzeba pozrywać, gdyż zbrojenie się na taką skalę jak dziś jest bez sensu”. Rozumiecie?! Polska silna, militarna potęga nie pasuje na brukselskich i kremlowskich salonach, więc mamy być nadzy i bezbronni - takiej Polski chce „hujownia 2050” do spółki z „platfusami”.

Sejmowa opozycja nie ma nic Polsce do zaoferowania. NIC! Nie wolno tej bandy nieudaczników dopuścić do władzy! PO, KO, PSL, Lewica to zdrajcy Polski i narodu polskiego. Każdy kto oddaje głos na te politycznie bandyckie organizacje jest takim samym zdrajcą jak oni.

Mam propozycję dla tych, którzy już nie mogą wytrzymać w pisowskim „Ten Kraju”: WYPIERDALAĆ DO NIEMIEC NA OGÓRKI albo na szparagi!

Odnośnie wpisu numer: 44463

Ci oszuści i naciągacze wcale nie zniknęli.
Nadal mieszkają w Iławie na [...] Osiedlu Piastowskim.
Nadal jeżdżą drogimi samochodami m.in. [...].
I nadal pokazują się na ulicach miasta.

Niemcy planują do czerwca br. wycofać z Polski - przysłane niedawno z wielkim hukiem medialnym - systemy obrony powietrznej "Patriot".
Akcja ocieplania wizerunku „niezawodnego sojusznika” osiągnęła swój cel i jest po cichu zwijana.
Tak wygląda narodowy populizm Berlina.
Dobry przyczynek do oceny „niezawodnego sojusznika” w NATO.

Odnośnie wpisu numer: 44365

"Załgana gęba pełna frazesów..."
Wydawanie pozytywnych decyzji dla deweloperów o wycinaniu bezcennych zdrowych drzew na terenie miasta to nie wszystko.

Zobaczcie co dzidziuś wyprawia z betonowaniem otoczenia. Pamiętacie jak podczas wyborów ujadał na betonowanie miasta przez poprzednika? Przyjrzyjcie się uważnie co sam dziś wyprawia.
Wymieńmy ledwo kilka.
Pozytywna decyzja o warunkach zabudowy dla niemieckiego marketu LIDL wytworzyła koszmar betonowy tuż na brzegu przy ujściu rzeki Iławki do zbiornika Dużego Jezioraka.
Przyjrzyjcie się także na budynek małej galerii handlowej przy McDonalds. Od strony rzeki Iławki wylano w ziemię tysiące litrów betonu żeby stworzyć ogromny mur oporowy z betonu, którego nie widać, bo jest w większości przysypany i zakryty ziemią.
To nikt inny jak właśnie urzędujący Burmistrz Miasta Iławy wydał właśnie takie warunki zabudowy.

Jaki orzeł zarządza znakami drogowymi w mieście Iławie?

Najpierw przy McDonald od roku jest znak, który ktoś założył o rok za wcześnie, zafoliowano go, ale po 3 dniach folia się rozwinęła i znak obowiązujący zgodnie z polskim prawem zakazywał skrętu w lewo, przez rok w miejscu, w którym nie można było pojechać do Maca. Codziennie ten znak zakazu łamały seki ludzi, policja udawała, że nie widzi i tak to przyzwyczajono ludzi do znaku, który obowiązywał, ale został ŹLE (za wcześnie) postawiony. ZA WCZEŚNIE O CAŁY ROK.

Teraz będzie obowiązywał. Za chwilę otworzą możliwość wjazdu z innej strony [od strony cmentarza], tylko kto będzie o tym pamiętał, skoro jakiś mało myślący urzędnik w Ratuszu zaplanował postawienie go na rok wcześniej niż powinien?

Pracownicy w Macu mówią, że dzwonili do urzędu i co? Przez rok mieliśmy udawać, że go nie widzimy. Ale znaki nawet nieprawidłowo postawione obowiązują. A ja widzę, że za chwilę policja będzie podnosić sobie wskaźniki i zarabiać kasę, jak tylko otworzą wjazd od strony cmentarza.

Czy urzędnicy z wydziału... (no właśnie jakiego, jaki jest wydział od planowania znaków?) w ogóle nie myślą? [...]

Niemiecki dziennik “Berliner Zeitung” wezwał organizację "Bałtyckie SOS" do blokowania projektu polskiego atomu, strasząc odpadami.

Niemiecka gazeta deklaruje troskę o obszar "Natura 2000", na którego terenie powstanie elektrownia jądrowa.

Organizacja "Bałtyckie SOS" zrzesza m.in. część właścicieli nieruchomości w Kopalinie-Lubiatowo nad brzegiem Morza Bałtyckiego (woj. pomorskie).

Jednak aż 88% ankietowanych mieszkańców popiera inwestycję.

Zniknęła ogromna zaliczka 117 tys. zł na budowę wymarzonego domu. Zniknęła firma budowlana, która... tak naprawdę istniała tylko na papierze.

Zniknęła wyrachowana para „prezesów”: Piotr J. i Patrycja M. z Iławy, którzy – zdaniem poszkodowanych – kolejnych naiwnych ludzi wabią przez internet kolorowymi inscenizacjami i ogołacają ich na ogromne kwoty.

Pozostał tylko stres i poczucie krzywdy. Najbardziej bulwersuje, że można śmiało podejrzewać, iż nie jest to ich pierwszy raz. Czy znowu im się upiecze?

Znacie ich? Czekamy na Wasze komentarze (public i priv).
Czytajcie dokrętkę na łamach gazety „Kurier Iławski”.

Obejrzyj reportaż TVN UWAGA:
https://fb.watch/k1W-W9QUwb

Odnośnie wpisu numer: 44454

Panie Feliksie, zgodzę się z Panem, iż w Iławie brak jest zarządzania sportem na plus, i faktycznie pewne środki są źle lokowane, jednakże zamiast wspierać dorosłych, to niech budżetowe środki idą na rozwój oraz propagowanie sportu wśród dzieci i młodzieży.
To, że jakiś dorosły mniej lub bardziej bawi się w sport to jego indywidualna fantazja, nie szuka prywatnych sponsorów. Jedyne ułatwienie jakie być powinno dla dorosłych, to możliwość korzystania z publicznych obiektów sportowych, czyli zapewnienie stadionu (boiska) czy też bieżni.
Kasa publiczna niech idzie na dzieci i młodzież.

Skończyła się zima, czas sprzątanie zacząć.
Drogi wojewódzkie są ładnie zamiecione, ale drogi miejskie w Iławie to jakaś kpina. Przy krawężnikach jest pełno piachu, zostało zamiecione tylko z powierzchni płaskich, a i to niedokładnie.
Jeszcze w zeszłym roku zamiatał ulice duży samochód, który robił to dokładnie ponieważ kierowca siedział od strony krawężników i wszystko widział.
W tym roku zamiatają ciągniki ciągnące zamiatarki za sobą i robią to bardzo niedokładnie ponieważ kierowca nie ma możliwości jechać przy krawężniku.
Jak w zimę jest komu sypać na ulice piach, to teraz niech sprzątną.

Portal „Business Insider” wytypował 10 zawodów, które w niedalekiej przyszłości mogą całkowicie lub częściowo zniknąć ze względu na rozwój sztucznej inteligencji (SI), takich jak ChatGPT:

- media (dziennikarze, redaktorzy itd.)
- programiści (przynajmniej na poziomie junior), analitycy danych
- asystenci prawni
- konsultanci i analitycy finansowi
- handlowcy
- nauczyciele
- księgowi
- graficy
- specjaliści serwisu wsparcia
- marketerzy

Jednocześnie eksperci są przekonani, że innowacja może tylko pomóc w pracy, ale nie może zastąpić człowieka. Ludzie będą musieli ją kontrolować, aby uniknąć błędów.

Hallo absolwenci liceum w Iławie!
Hallo emerytowani pracownicy iławskiego żeromka!

Przeczytałam artykuł pt. "Po absolwentach poznacie szkoły" autorstwa Wiesława Niesiobędzkiego datowany w 2004 roku.

Na niesamowitym zdjęciu archiwalnym, pochodzącym z roku 1949, przedstawiającym grono nauczycielskie Liceum Ogólnokształcącego w Iławie, jest m.in. Stanisław Borowiecki i państwo Głowaccy, przy których niestety autor nie podał imion. Z tymi osobami jestem związana rodzinnie.

Czy imiona Państwa Głowackich to Krystyna i Witold? Jeśli to oni, to czy jest możliwe skontaktowanie się z ich dziećmi lub wnukami?

Ktokolwiek wie...

https://www.kurier-ilawski.pl/informacje/Po-absolwentach-poznacie-szkoly/591

Odnośnie wpisu numer: 44455

Wygląda na to, że ta niejaka Bernadeta Hordejuk dużą rodzinę ma.
W suskim magistracie też podobno ktoś jej bliski pracuje.
Bodajże siostra właśnie.

Odnośnie wpisu numer: 44445

Uffffff...
A już myślałam, że ta od nas z Susza siostra pójdzie sobie tam do Lubawy, ale mi uświadomiono, że Bernadeta Hordejuk ma dwie siostry.
"Naszej" chyba nikt nie chce...

Adrian Przybyła z Iławy wygrywa w Dębnie maraton wynikiem 02:22:01.
Nieźle.

Owszem, chłopak ma uzdolnienia do wytrzymałości długiej, ale ale, to nie żarty. Np. olimpiada. Zakładając, że jego obecny wynik jest na obiecującym poziomie, to ma szanse zakwalifikować się na igrzyska.

Wsparcie Adrianowi by się przydało nawet z Ratusza miejskiego Iławy. Tymczasem poważne kwoty wydane stamtąd będą na wątpliwej klasy "sportowczyków" trenowanych przez wątpliwych "trenereczyków". Oczywiście nie wszystkich, by się zaraz ktoś nie obraził.

Iława również w sporcie nie ma żadnej strategii zarządzania plusami.

Czy nie moglibyście ustalić dlaczego przed dworcem kolejowym IŁAWA GŁÓWNA obok zabytkowej lokomotywy na "Placu Iławskich Kolejarzy" z masztów zniknęły flagi?
Sądzę, że zniknęły przed przylotem do Polski prezydenta Bidena i do tej pory nie wróciły na maszty.
Zgłaszałam tę sprawę emerytowanemu kolejarzowi i radnemu powiatu Eugeniuszowi Dembkowi, ale bez reakcji.

W nowej iławskiej Przychodni Zdrowia KEMED odbierane są telefony, jest miła, kompleksowa obsługa. Lekarze zaś traktują pacjenta poważnie, całościowo i chcą mu pomóc. Nie robią mu łaski, jak to jest przyjęte w Iławie w innych przychodniach.
Zawdzięczamy to naszej władzy iławskiej, która - zamiast knuć i układać się po kątach - zadbała wreszcie o podstawowe zdrowie mieszkańców.

Odnośnie wpisu numer: 44446

[...] Szpital, drogi, edukacja, budżety obywatelskie - na to wszystko są ogromne pieniądze unijne w KPO, a nie u burmistrza i rady miejskiej.
Pora się douczyć.

Dlaczego płacę tylko gotówką i polecam to innym? To proste.

Mam w kieszeni banknot 50 zł. Idę do restauracji i płacę banknotem za obiad. Właściciel restauracji następnie wykorzystuje banknot do zapłaty za pranie. Właściciel pralni następnie wykorzystuje banknot, aby zapłacić fryzjerowi. Fryzjer wykorzysta banknot na swoje zakupy.

Po nieograniczonej liczbie płatności banknot 50 zł nadal pozostanie tym samym banknotem 50 zł, który spełnił swoje zadanie dla każdego, kto użył go do płatności. Bank i jego karta cyfrowa jest całkowicie zbędny.

Ale! Jeśli przyjdę do restauracji i zapłacę cyfrowo - kartą, to opłaty bankowe za moją transakcję płatniczą pobierane od sprzedawcy wynoszą 3%, czyli około 1,50 zł, podobnie jak opłata 1,50 zł za każdą kolejną transakcję płatniczą lub ponowne pranie właściciela lub płatności właściciela pralni, płatności fryzjera itp. Dlatego po np. 30 transakcjach z początkowego 50 zł pozostanie tylko 5 zł, a pozostałe 45 zł stanie się własnością banku dzięki wszystkim cyfrowym transakcjom i opłatom.

Dlatego płacę tylko gotówką i polecam to innym.

Odnośnie wpisu numer: 44432

Znowu to samo.
Dym z palonych dziwnych rzeczy. Nie dało się przejść od godz. 6:00 rano na deptaku przy rzece Iławce między placem zabaw a siłownią.
Dzieci mają się podusić?
Spacerując z psem - pies dostanie udaru a właściciel cholery patrząc na brak działań ze strony urzędu miasta.
Przechodząc przez ulicę Barlickiego też można się udusić.

Odnośnie wpisu numer: 44440

Kolejnym dyrektorem powiatowej szkoły średniej w Lubawie w miejsce Anny Empel ma zostać swoja kolejna figurantka, czyli tym razem SIOSTRA Bernadety Hordejuk [PO].
Macie jeszcze jakieś pytania? Macie jeszcze jakieś wątpliwości dla kogo lukratywne stołki powiatowe?

Po falowych, wściekłych rosyjskich bombardowaniach na infrastrukturę krytyczną Ukraina zdołała nie tylko się obronić, ale szybko odbudowała swój system energetyczny i nawet zdołała wznowić eksport prądu - w pierwszej mierze do Polski (80 MW).
Potencjał handlu z Polską ma wzrosnąć dzięki uruchomieniu tzw. mostu energetycznego Polska-Ukraina (Rzeszów-Chmielnicki). Strony rozmawiają już o drugim moście energetycznym: Chełm-Równe.

Odnośnie wpisu numer: 44434

A czego się spodziewać po ludziach KO?
Przecież to stara szkoła młodzieżówki komunistycznej ZSMP z czasów PZPR, czyli Macieja Rygielskiego, etatowego członka z ramienia PO, że "wszelkie formy niesubordynacji trzeba wypalać żelazem".
Na własne uszy słyszałem ten tekst z ust „Rygla”.

Odnośnie wpisu numer: 44432

A gdzie jest opozycja w Radzie Miejskiej Iławy?

Gdzie jesteście? Weszliście do rady spod szyldu PiS i co dalej? Andrzej Rykaczewski i Ryszard Foryś jeszcze jakoś wyglądają. A pozostali co?

Dariusz Rozborski mocny w gębie, ale za plecami w toalecie, byleby tylko nie oficjalnie do mikrofonu i nie publicznie, bo się boi hejterskich ataków. Chodzić i pieprzyć bez sensu po ratuszowych pokojach to każdy potrafi. Gdyby głupota mogła latać to radny Rozborski szybowałby jak gołębica, do spółki z Hatałą.

Radny Hatała to już w ogóle tragedia. Warto prześledzić publiczne wypowiedzi tego radnego i może się okazać, że kadencja ma się ku końcowi a pan radny publicznie wypowiedział się tyle razy, że na paluszkach jednej ręki policzymy. Aby znaleźć jakikolwiek sens tych wypowiedzi to już jest nie lada wyzwanie i trzeba się troszkę nagłowić o co jemu chodziło. A czy cokolwiek konkretnego zdziałał? Wie ktoś? Prawdziwy, malowany "mąż stanu". Dodam, że od dawna "kupiony" przez [...] i spółkę, koń trojański w prawicy. Człowiek z ZOMO wyjdzie, ale ZOMO z człowieka nigdy.

Piotr Rykaczewski - radny, którego nie ma...

Martynę Wyżlic z oczywistych względów zostawiam w spokoju. Na razie.

Panie Andrzeju Rykaczewski i Panie Piotrze Jackowski! [...] W przyszłym roku 2024 na wiosnę zbudujcie listy wyborcze z ludzi młodych i sensownych, którym się chce działać [...], na których będzie można najzwyczajniej w świecie liczyć i którzy będą prawdziwymi reprezentantami swoich wyborców w iławskiej radzie. [...]

Odnośnie wpisu numer: 44428

Nie. Przede wszystkim należy podać jak się rozumie stan społeczeństwa, a to bardzo trudne i szerokie. Stan sportu zależy na pierwszym miejscu o od stanu zdrowia społeczeństwa, ale danego środowiska.

My tymczasem nie możemy oceniać naszego sportu po stanie zdrowia z prostej przyczyny: poziom sportu rozumiany jako wyczyn, osiąganie dobrych wyników w danym środowisku, a to przecież zależy najczęściej od zawodników ściąganych z innych miejscowości. Gdyby oni wszyscy byli nasi, to inna byłaby rozmowa o stanie naszego sportu iławskiego.

Tymczasem każda aktywność fizyczna może być nazywana sportowaniem, czyli sportem - proszę o tym pamiętać.

Odnośnie wpisu numer: 44427

Trzeba chyba się przyjrzeć też kto tam zaśmieca teren [parking za pływalnią pomiędzy lodowiskiem a boiskiem, teren miasta zarządzany przez służby burmistrza].
Może policja czasem przespacerowałaby się tam w robocze dni tygodnia?

Odnośnie wpisu numer: 44422

"Tak słabego starosty ten powiat jeszcze nie doświadczał."

Ten powiat [iławski] sam w sobie jest słaby.
Słaba stolica, słabe miasta i gminy.
Przykre, ale prawdziwe...

Odnośnie wpisu numer: 44419

Czy są Państwo zainteresowani działaniami pani Anny Empel, która jest [była] dyrektorem Zespołu Szkół w Lubawie?
Jestem poszkodowanym pracownikiem, którego zwolniła mocno dziwnymi metodami. Wygrałem sprawę w sądzie, wiem o jej kontaktach sądowych. Mam informacje o tym jak niszczyła nauczycieli i nadal ma zamiar niszczyć kolejnych.
Doszły do mnie informacje, że już na kolejnego nauczyciela [...][...] "zbiera dokumentacje", by go usunąć.
Wyrzuca uczniów ze szkoły i wiem jakimi metodami wpływa na rodziców "budując sobie zaufanie w środowisku".
Jedna z uczennic w prywatnej rozmowie przyznała, że depresję ma od działań tej kobiety i do szkoły już nigdy nie wróci. Inna została zmuszona do zabrania dokumentów ze szkoły, nie ma zaufania do nauczycieli.
[...]
[...]
Sprawa może być rozwojowa.

Odnośnie wpisu numer: 44421

Znów wybory ustawione?
Kto teraz będzie nowym dyrektorem w [Zespole Szkół Lubawa]?

Od kilku tygodni z powodu wyziewów z kominów nie da się spokojnie przejść w okolicach obwodnicy w pobliżu restauracji Mcdonalda w kierunku aż do ronda Dąbrowskiego koło nowego Lidla.
Kłęby śmierdzącego dymu z kominów, spływającego z okolicznych domów na górkach. Nie da się normalnie oddychać.
A co robi ekipa w Ratuszu?
Jest tam jakiś Burmistrz? Podobno mamy aż trzech. Kto za to odpowiada? Dlaczego znowu nikogo odpowiedzialnego nie ma? Nikt nie zauważył? Przecież urząd stoi niedaleko!
A może, gdy sytuacja się powtórzy, w momencie powołania kontroli kłęby dymu i smród cudownie znikną na dwie-trzy godziny po to, aby za chwilę znów się pojawić...?
W sumie, kto za to w mieście Iławie odpowiada? Nikt?