Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

Forum

24576. 
Odnośnie wpisu numer: 24574

Też słyszałem, że powstanie tam "konkretny, z dużym asortymentem i najlepszymi cenami w okolicy" sieciowy market budowlany, a wiadomo,
że Marek Sadowski i jego syn znają się wystarczająco na tej branży i są
"niezwykle ukierunkowani i zdeterminowani" żeby wyciąć w pień każdą konkurencję, np. Państwa Sicińskich.
Oj będzie się działo w Suszu. Skorzystają na tym kupujący. No i dobrze!
 Irek budowlaniec
 Susz, Poniedziałek 24-10-2011

24575. 
Odnośnie wpisu numer: 24567

Posłuchaj zatem, drogi POpaprańcu z „bandy dwojga” tego suskiego magistratu: kto ci powiedział, że ówczesny burmistrz Jan Sadowski był kiedykolwiek przeciwny powstaniu Biedronki czy też innego marketu w Suszu? Nigdy nie był przeciwny, bo powstanie takich marketów jest dla ogółu mieszkańców korzystne (patrz funkcjonujący już POLO MARKET).

Po drugie: jest to NIEODWRACALNY proces ich wchodzenia na rynki małych miasteczek. Żadnemu burmistrzowi czy jest to Sadowski czy ktoś inny nic do tego jakie są plany koncernów będących właścicielami marketów i żaden władczy z gminy tego nie powstrzyma.

Ponadto żaden burmistrzunio nie zmusi takiego koncernu do kupna konkretnej działki pod tak drogą ich inwestycję! To że w Suszu powstanie Biedronka było wiadome od wielu lat i każdy mógł działać w kierunku zaproponowania sprzedaży gruntu dla nich. Syn burmistrza kupił taki grunt od zupełnie prywatnej osoby i jego kontakty z prywatnym inwestorem to zupełnie jego indywidualna sprawa, a nie jakiegoś urzędasa suskiego, choćby to był nawet jego ojciec. Jak się ma ojca burmistrza nie oznacza, że jak się robi interes to dzięki ojcu, jakby to chciał sugerować Krzysio Pietrzykowski, bo drogi Krzysiu czasami tak jest, że dzieci radzą sobie w życiu lepiej niż sam ich ojciec i nie muszą się na nim opierać, a Ty może masz inaczej w domu?

Spytaj się mieszkańców w Suszu ilu nie chce Polo Marketu w Suszu i kto nie chce powstania Biedronki? Kto poza paroma sklepikarzami będzie na nie? Tylko taki Krzysio Pietrzykowski przed wyborami „bił pianę” i udawał wielkiego obrońcę suskich sklepikarzy, udawał jak to będzie dbał o mały lokalny biznes… I teraz śmiech mnie ogarnia jak pisze się, że robił to bo chciał żeby działkę nie kupili od syna ex-burmistrza, tylko od samego nowego burmistrza „reprezentującego kasę gminy” (HA, HA, HA). Podatki lepiej niech Krzysio ściąga od … i nie stosuje tych umorzeń i tzw. formy pomocy publicznej dla… (listę tych co skorzystali każdy ma pełne prawo pobrać w urzędzie w Suszu). Bo ci zabraknie Krzysiu na pensyjkę i imprezy w tej kasie gminy, TY WIELKI OBROŃCO FINANSÓW PUBLICZNYCH!

A teraz pytam się jakie to ma znaczenie dla Waszych interesów drodzy sklepikarze czy Biedronka powstałaby na prywatnej działce czy na gminnej. Teraz jak powstanie na gminnej to już nie istnieje ryzyko, że „pójdziecie z torbami”? Smak porażki będzie łatwiejszy do zniesienia, że nie zarobił syn burmistrza tylko Krzysio „dla kasy gminy”? Dlatego powtarzam po raz wtóry czy Krzysio nie uwłacza Waszej godności i inteligencji tym kogo udawał w kampanii,a co robi obecnie?

A co do jego brata Marka Sadowskiego to ten człowiek pracował w tzw. komunalce już dwadzieścia lat zanim jego brat został burmistrzem i zanim jego brat został burmistrzem już tam zarządzał jako kierownik i zastępca dyrektora. Gdy powstała spółka prawa handlowego został wiceprezesem, zmieniła się faktycznie nazwa stanowiska pracy, a nie to co dotąd wykonywał. To, że głosisz znowu bzdury o zatrudnianiu przez burmistrza jego brata w komunalce pokazuje tylko, że ty nadal reprezentujesz „świństwo i obłudę”, ale to już powolutku ludzie ogarniają w Suszu.
Nie chcę pegerowskiej obłudy w Suszu!

Można tylko ubolewać, że Marek Sadowski z jego kompetencjami, doświadczeniem i zdolnościami po 31 latach pracy już tam nie pracuje. Każdy w Suszu ma porównanie jak dziś funkcjonuje ta spółka, zobaczymy też jakie będzie miała wyniki finansowe? Faktem jest, że w ostatnim roku przed „jego merytorycznym usunięciem” przez Krzysia i Zdzisia (wiecie Państwo Ci super spece z suskiego magistratu – co pokazali już w swoim życiu swoje „umiejętności” HA, HA, HA) zgodził się samodzielnie kierować całą spółką i pozostawił po sobie „jedyne” ok. 700 tyś. złotych zysku przy zrealizowanych przez spółkę bardzo ważnych i dużych inwestycjach w gminie!

Przypominam, że wcześniej kiedy Sadowski nie kierował całością spółki (a w istocie chodzi tu o dział „wodociągów”) przedsiębiorstwo to przynosiło rok w rok straty. Dlatego błędem jego brata było że nie powierzył mu kierowania – CAŁĄ SPÓŁKĄ wiele lat wcześniej. A jak już POpaprańcu czepiasz się też jego rodziny to pokaż mi (ale konkretnie – nazwiskami) kogoś w Suszu (w gminie Susz) kto ma tak adekwatne wykształcenie poparte wieloletnim doświadczeniem w tym co wykonywał w komunalce jego syn? Czekam? Może ktoś zatrudniony przez Krzysia w urzędzie?
HA, HA, HA...!

Dlatego drogi POpaprańcu FAKTY są dla ciebie bardzo niekorzystne, tobie pozostaje tylko demagogia, obłuda i dezinformacja dla ludu. Oby „ciemny lud” okazał się być mniejszością. A o mnie się nie martw, bo zawsze biedny prawnik i tak będzie bogatszy niż taki „bogaty” urzędas jak ty.
TO PEWNE. Ja nie muszę sprzedawać własnego siebie dla kogokolwiek, żeby mieć posadkę w urzędzie czy gdziekolwiek indziej, a „rimming-anilingus polityczny” powstał właśnie dla takich jak ty. HA, HA, HA…
 biedny prawnik
 Poniedziałek 24-10-2011

24574. 
Odnośnie wpisu numer: 24546

Jeżeli sądzisz, że ten "pół-prywatny" interes jest interesem nieprawnym
to musisz koniecznie zawiadomić prokuraturę. W przeciwnym razie to ty łamiesz prawo nie zgłaszając tego.
Chyba że jest to temat zastępczy dla niespełnionych obietnic burmistrza Pietrzykowskiego, a ty kłamiesz i w tym momencie też łamiesz prawo.
Ja słyszałam, że na działce budowlanej po Badexie powstanie sieciowy MARKET BUDOWLANY.
 Ona
 Poniedziałek 24-10-2011

24573. 
Odnośnie wpisu numer: 24566

Teraz przyszła pora na wykorzystanie w kampanii wyborczej ciepłowni w Kisielicach! Ludzie, opamiętajcie się! To, że podrożała słoma to zupełnie naturalny proces, przecież wszystko drożeje.
Poza tym popyt rodzi podaż. Na początku funkcjonowania kotłowni na biomasę słoma była tylko bezużytecznym odpadem i rolnicy sprzedawali ją za nieduże pieniądze. Teraz byliby głupi gdyby nadal sprzedawali w takich cenach kiedy wszyscy chcą od nich kupować.
Idąc dalej tym tokiem rozumowania mam prośbę do radnego Ryszczuka o interwencję w sprawie cen żywności, gazu i paliwa. Ma na to mniej więcej taki sam wpływ jak na koszty ogrzewania. Panie radny POMOCY!!!
 kisieliczanka
 Poniedziałek 24-10-2011

24572. 
Odnośnie wpisu numer: 24570

"Czytelnik" pełni na tym zacnym forum rolę dyżurnego opiniodawcy, który walczy z Polską.
 Kanclerz
 Poniedziałek 24-10-2011

24571. 
Odnośnie wpisu numer: 24568

Jeśli rozchodzi się o duszenie obywateli dymem z kominów prywatnych domków, to muszę powiedzieć, że palenie czystym i dobrej klasy węglem nie zatruwa tak jak syf domowy.
Węgiel należy mieszać z drewnem wyschniętym. Niestety ludziska palą "wsio ryba", a więc śmieci domowe, papiery kredowe, opakowania, kości
i białkowe odpady mięsne, tysiące ton plastykowych zabawek i butelek. Palą stare ciuchy śmierdzące, pampersy i wszelaki syf, że trudno wyrazić.
Sierść po psie i kocie też.
Mój sąsiad spalił nawet zdechłego na suchoty kota, zamiast zakopać do gleby pod domem. Kretyn uważał, że zagraża zdrowiu jego, gdy trup zmiesza się z glebą i wchłonie go drzewko owocowe.
[...] Jedna wieka masakra środowiska.
 Kłopotek
 Niedziela 23-10-2011

24570. 
Odnośnie wpisu numer: 24564

Dziękuję ci bardzo za „dobre” słowa pod mym adresem wypowiedziane w typowym stylu dobrego polskiego wiernego wielbiącego bliźniego swego... Wielce „fantazyjne” są te twe obelgi, masz faktyczny talent.
Za oferowane ciało Chrystusa serdecznie dziękuję. Wystarczy, że ty je zażywasz stając się człowiekiem wielce szlachetnym i uduchowionym, o czym świadczy „wyszukany” poziom twej wypowiedzi. Pewnie i ty uważasz, że „świątynia boża” to najlepsze miejsce na głoszenie insynuacji wobec „Lecha Bolka”? No cóż, szkoda słów...
P.S. Pewnie jesteś zbieraczem złomu, skoro tak dobrze znasz specyfikę
rur zardzewiałych i przemiękających. Takich fachowców nam trzeba...
 czytelnik 236
 Niedziela 23-10-2011

24568. 
Zaczęły się jesienne chłody i wszystkie domki jednorodzinne na osiedlach wokół całego miasta obficie wysyłają w powietrze tony gęstego dymu ze spalanego w piecach węgla. Wyjście wieczorem i rano na ulicę grozi wręcz uduszeniem. Kiedy wreszcie ten smrodliwo-duszący problem zostanie rozwiązany?
Mamy w Iławie pokaźną ciepłownię. Czy te trujące osiedla nie mogłyby być do niej podłączone? Rozumiem, że łączy się to ze znacznymi kosztami i koniecznością rozległych prac, ale czy zdrowie nasze i naszych dzieci nie jest najważniejsze?
Władze miejskie i sanepid od lat zupełnie ten duszący problem ignorują i udają, że wszystko jest w porządku. Tylko coraz więcej dzieci choruje na przewlekłe choroby układu oddychania, a coraz więcej starszych osób umiera na raka płuc.
Może czas już zacząć się troszczyć o to, czym musimy oddychać w Iławie, która uchodzi za miasta jakoby czyste i ekologiczne? Czyste to mamy faktycznie ulice, ale powietrze w okresie jesienno-zimowym (szczególnie na obrzeżach miasta) straszne...
 czytelnik 236
 Niedziela 23-10-2011

24567. 
Odnośnie wpisu numer: 24546

Krzysio Pietrzykowski był przeciwny powstaniu Biedronki, teraz wyjaśnię dlaczego.
Jan Sadowski, gdy był burmistrzem Susza, nie chciał się zgodzić na wybudowanie Biedronki, bo dbał o interesy lokalnych sklepikarzy?
Otóż nie.
Sadowski mógłby sprzedać grunt gminny np. plac gdzie jest rynek lub inne miejsca, ale tego nie zrobił, bo w tym samym czasie jego syn nabywał działkę po firmie Badex. I to ta działka tzn. jego syna miała być sprzedana pod budowę Biedronki. To jest taki pół-prywatny interes "ojciec and syn". Dlatego Krzysio Pietrzykowski był przeciwny budowie Biedronki. Bo pieniądze powinny trafić do kasy gminy a nie do prywatnej kieszeni.
Dla Sadowskiego jest to norma, np. zatrudnianie swojego brata jako vice prezesa w komunalce, a on zatrudnił swoją żonę i syna na stanowiskach kierowniczych. To są tylko niektóre przykłady.
A ty biedny prawniku trzeba było zadziałać jak Sadowski rządził, to byś dostał jakąś posadkę. I kto tu jest popaprańcem...?
 towarzysz
 Niedziela 23-10-2011

24566. 
Odnośnie artykułu w Kurierze na temat ciepłowni w Kisielicach, to chciałbym powiedzieć, że bardzo dobrze, iż w końcu ktoś zajął się jej nieudolnym zarządem.
Ludzie płacą coraz więcej za ogrzewanie, podwyżka goni podwyżkę, a Prezes nie ma refleksji nad swoja niekompetencją. Czytam ten artykuł i z podziwu wyjść nie mogę, bo w zeszłym roku, wg prezesa, było taniej kupując od firmy zewnętrznej, a w tym roku zbierając słomę samemu jest drożej. To po jaką cholerę zbiera gdy mu Ryszczuk kazał, jak wychodzi drożej !? Ja nie rozumiem po co zbiera sam jak było wtedy taniej. A może "inteligent" nie wziął pod uwagę znacznego wzrostu cen tego surowca w porównaniu z rokiem poprzednim (wiem, bo kolega pracuje w ciepłowni). Na mój chłopski rozum to zakup od firmy, która musi zarobić zawsze będzie kosztowniejszy niż zbiór we własnym zakresie i tyle.
Panie Radny Ryszczuk sprawdź dokładnie funkcjonowanie tej ciepłowni. Wiem, że znajda się babole , które można wyeliminować. Dobrze, że kazał im Pan zbierać słomę, bo sami by tego nie zrobili nigdy. Najłatwiej zrobić podwyżkę ludziom i nie zastanawiać się nad racjonalizacją pracy. Obiecał Pan w swoim biuletynie, że nie zgodzi się Pan na podwyżki-trzymamy za słowo.
A tak marginesie ciekaw jestem kiedy Panu podłożą jakąś świnie, bo starej ubecji chłopie wchodzisz na kark. Jak się ogląda telewizję to widać jak człowieka potrafią zniszczyć urzędasy. Kiedy szczury poczują się pod ścianą zaczną gryźć. Zobaczysz Pan, że demokracja, demokracją , a sprawiedliwość musi być po ich stronie. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
 Roman
 Niedziela 23-10-2011

24565. 
Upadek instytucji państwa oraz powolna śmierć Narodu objawia się poprzez wzrastającą falę przestępstw i zbrodni, okrutnych i brutalnych. Objawem upodlenia i rozpadu społeczeństwa są zbrodnie. Rodzice nawet własne dzieci katują i mordują.

Przykład. Zbrodnia na uczennicy Esterze z Zalewa, która niewinnie zginęła przez durnia na drodze. Bandytę broni taka Pani adwokat, która kpi sobie z ludzkiego poczucia przyzwoitości i uczciwości: wyszukuje wyrafinowane kruczki, by uchronić mordercę od należnej kary.

Większość głosująca na ludzi o zakrwawionych rekach i z życiem ludzkim na sumieniu, to również oznaka straszliwego rozkładu. Większość glosująca na ludzi, którzy w biały dzień i już bez żadnych skrupułów okradają obywateli, to również ZNAK UPADKU.

W takich chwilach świadomość celu zbrodni faszystowsko-bolszewickiego ludobójstwa na moim Narodzie dochodzi do głosu i krzyczy głośniej niż zazwyczaj. Niemiecko-rosyjski pakt Ribbentrop-Mołotov TRWA w formie rozkładu społeczeństwa i upadku idei - i być może osiągnie cel ostatecznego zniszczenia mojej Ojczyzny jeżeli nie zdołamy się temu przeciwstawić.

MAM OGROMNE PRETENSJE DO KOŚCIOŁA, że po raz pierwszy w historii Polski stanął na uboczu, w kruchcie, zamiast ruszyć ostro do boju.
Ostatni autorytet Jan Paweł II tylko z góry na Polskę i jego Naród patrzy.
Brakuje nam takiego biskupa i kardynała, jakim był Wyszyński.

Polski Kościół powinien zrozumieć grozę chwili i walczyć o wolność i niezależność, bo Polska ginie! Jak tak dalej pójdzie, to duchowni stracą wszystko i podziela losy protestantów, których już praktycznie nie ma.
 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Niedziela 23-10-2011

24564. 
Odnośnie wpisu numer: 24561

Ty jak ta stara rura zardzewiała - i przemiękasz, gdyż jesteś zgnilizną urbano-michniko-palikotowszczyzną. Przyjdź 19 listopada 2011 roku do świątyni bożej, a posłuchasz tych Jego "insynuacji" n.t. Lecha Bolka cd.
Przy okazji wyspowiadasz się, przyjmiesz Ciało Chrystusa, nawrócisz się.
 kłopotek
 Niedziela 23-10-2011

24562. 
W normalnych cywilizowanych krajach stosunki pomiędzy ratuszem a klubem sportowym są uregulowane.
Nikt nie odważy się mlaskać i szlochać o kasę. Kasa jest przyznawana przez radę starszą miasta i klub wie, że nie ma szans na skomlenie na więcej, kiedy znajdzie się w kłopotach.
Żaden też klub nie żebrze u burmistrza o kasę, a burmistrzowie nie są zaangażowani w napędzanie biznesu, by ten łożył na klub. To sprawa zarządu klubu.
Tak, jak mamy dziś w Iławie, postępuje się wyłącznie w "dzikim kraju".
Ale skoro dziki Paluszewski, dziki zarząd, dziki Ptasznik, dzicy radni,
to widać tak musi być...
 swój
 Sobota 22-10-2011

24561. 
Odnośnie wpisu numer: 24239

Miesiąc temu niejaki „człowiek z Iławy” napisał na tym forum, że prof.
Jan Żaryn co miesiąc przez następny rok będzie przyjeżdżał do Iławy.
Przypomnę tylko zapominalskim, iż ten „luminarz” polskich nauk historycznych, znany właściwie jedynie z ataku na Lecha Wałęsę, był niedoszłym w efekcie kandydatem prezesa PiS-u na senatora w naszym okręgu wyborczym, choć z Iławą nie miał wcześniej nic wspólnego.

Jan Żaryn, prowadzący swą kampanię głównie w okolicznych kościołach, był zdaniem niektórych jego fanów powszechnie znany w całej Polsce,
ale o dziwo owa „popularność” nie przyniosła mu oczekiwanego stołka senackiego. Ciekaw więc jestem wielce kiedy znów, zgodnie z zapowiedziami, Jan Żaryn „nawiedzi” już całkiem „bezinteresownie” swą niedoszłą prowincję wyborczą i gdzie będzie można wysłuchać jego wzniosłych bajań historycznych, a raczej politycznych?

A może profesor doktor habilitowany Jan Żaryn pogniewał się skutecznie na mieszkańców naszych niewdzięcznych prowincjonalnych ostępów za niedostateczne poparcie wyborcze i w ramach słusznej kary nie będziemy mieli „zaszczytu” wysłuchać jego kolejnego kościelnego „wykładu”?
No, bo jakże mogliśmy tak podle postąpić? Tyle się nasz pan profesor bezinteresownie naperegrynował ze wsparciem księży po okolicznych świątyniach, a nam nie starczyło wytrwałości by wybrać go na senatora, aby w Warszawie walczył wytrwale jedynie o nasze prowincjonalne przyziemne interesy? Robiłby to wręcz bezinteresownie, no bo przecież Pan profesor zupełnie nie walczył o jakieś marne uposażenie finansowe senatora, lecz tylko o możliwość uniżonego służenia swym wyborcom, czyli nam...

Podła wielce jest niewdzięczność wyborców, szczególnie zaś tych, którym się nie chciało nawet ruszyć przysłowiowej d...y (przepraszam za wulgaryzm, ale złość mnie poniosła) by pójść w ogóle na wybory i oddać głos na Jana Żaryna... (co gorsza - z takich leniwców składała się wręcz ponad połowa uprawnionych wyborców). Nieobecność Pana profesora na zapowiedzianych już przecież „wykładach” byłaby dla naszej prowincjonalnej społeczności zaiste niepowetowaną stratą - tak duchową, jak i naukową.

Myślę jednak, że tak wielce zaangażowany w głoszenie „jedynej prawdy” uczony, nie będzie się kierował jedynie egoistycznymi pobudkami z powodu drobnego despektu w postaci sromotnie przegranych wyborów i na pewno dotrzyma swej obietnicy przybywając do nas z przysłowiowym kagankiem oświaty, aby znów w jakimś okolicznym kościółku rozjaśnić mroki prowincjonalnej ciemnoty moralnej i naukowej... Boję się tylko, czy Panu profesorowi (i na dodatek także nawet doktorowi habilitowanego) na pewno starczy wytrwałego zapału i będzie mu się chciało do nas przyjeżdżać? No bo i po co, skoro nowe wybory dopiero za 4 długie lata?

A może także pstra łaska Pana prezesa PiS-u rzuci wtedy zasłużonego „sprawie” profesora w inny prowincjonalny okręg wyborczy? Ale nic to – profesor na pewno wytrwa przy swoim słowie danym przed nieszczęsnymi wyborami jego okolicznym wielbicielom... Ale czy na pewno tak będzie? Ale, po co te prostackie wątpliwości? No po co?
 czytelnik 236
 Sobota 22-10-2011

24559. 
Odnośnie wpisu numer: 24533

Cholera... Teraz już wiem komu Susz i okolice zawdzięczać będą ten wspaniały zakład. To dzięki PSL !!! Wow, muszę wycałować w stopy i w... Żelichowskiego i jeszcze paru innych dygnitarzy z PSL, w tym Szmigla z Ulnowa w gminie Susz, co ma tam teraz tego "partyjnego interesu" pilnować, bo właściciel tej inwestycji z Mławy nie ukrywa, że też jest związany z tą "chłopską partią".
Ten chłopicho Wiechu Szmigel to ma szczęście, bo przeskakuje sobie
z fuchy na fuchę. Ostatnio porządził trochę w szpitalu w Iławie, a teraz będzie sobie rządził w suskiej Różance, zna się pewnie na wszystkim, czyli "zawód dyrektor". Gdzie ja to już słyszałem... Tak tak - w jakimś
w filmie z PRL-u.
Tak to jest teraz w tej Polsce, że PO i PSL podzieliły się w rozgrywaniu biznesu pewnymi branżami i rejonami - tzn. PO "ma łapkę na wszystko"
w średnich i dużych miastach, a PSL raczej na prowincji - małe miasta, miasteczka i wsie. I taki to w Polsce mamy pseudo kapitalizm i pseudo wolny rynek.
Spróbuj bowiem zrobić w Polsce większy interes robiąc konkurencję. Wtedy lepiej się nie wychylać albo inwestować poza Polską, bo zaraz cię tu zastopują na amen jacyś "ekolodzy z urzędu wojewódzkiego" albo może kontrola skarbowa...
To tragedia jak w Polsce biznes jest powiązany z władzą i politykami
i jak jest od nich zależny!
A taki PSL otrzymuje w ogólnopolskich wyborach zaledwie ponad 8% głosów przy frekwencji 49%, co oznacza że w skali całego społeczeństwa 4 na 100 Polaków oddało na nich głos!
 senat z kulturą
 Piątek 21-10-2011

24558. 
Odnośnie wpisu numer: 24556

Spokojnie... Poczekajmy, zobaczymy jaka będzie reakcja wojewódzkiej
policji w Olsztynie.
Odpowiednia telewizja już zęby szczerzy, tylko czeka. Bo ta sprawa nie będzie pod dywan zamieciona. Zachowanie dzieci policjantów rzutuje na twarz policji w ogóle.
Nie może być tak, że synalkowie udają głupów przed prasą, szczerzą kły
na dziennikarzy, że ich w maliny wpuścili, bo tatuś jest komendantem i podpowiada jak się bronić.
Jeśli ta sprawa zostanie zatarta, to autorytet policji (i tak już mydlany) rozpłynie się ja smród po kalesonach, a przestępcy - podobnie jak tu
synalki Jackowskiego - będą głupa walić i śmiać się ze społeczeństwa
do rozpuku.
Jedynie co można w tej sprawie powiedzieć pewnego, to SKANDAL.
 Ormowiec
 Piątek 21-10-2011

24557. 
Chciałbym bardzo, aby dziennikarze z Kuriera ustalili czy to prawda,
że nasz szanowny wice-burmistrz Susza ZDZISŁAW ZDZICHOWSKI otrzymał do korzystania jedno z zakupionych przez Miasto i Gminę Susz mieszkań w nowo pobudowanym przez LPB bloku przy ulicy Mickiewicza?

Jeśli jest to zgodne z prawdą, celowym jest ustalenie kto podjął taką decyzję - czy Pietrzykowski, który spłaca mu dług wdzięczności za burmistrzowanie, czy może sam Pan wiceburmistrz sobie to mieszkanie przekazał? Czy może ktoś inny podległy tym Panom?

Generalnie niezmiernie ważnym będzie ustalenie kto i wg. jakiej procedury z tych mieszkań komunalnych ma prawo i pierwszeństwo korzystać, bo wydaje mi się że taki Zdzichowski ze swoją "skromną" pensją z naszych podatków, który mieszka w Redakach czy Ząbrowie, tj. zaledwie 10-15 km od Susza raczej nie należy do wymagających takiej pomocy w postaci mieszkanka w Suszu - również zakupionego z naszych podatków, a wiemy przecież ile kosztuje zakup nieruchomości lokalowej!

Przypuszczam również (ale to moje przypuszczenie i też jest warte dokładnego ustalenia), że wiceburmistrz otrzymuje na swoim stanowisku co miesiąc konkretną kwotę ryczałtu na paliwo do jazdy samochodem i pewnie ma tu pełną swobodę w rozliczaniu się z tego, a może nawet... otrzymuje kilometrówkę wyliczoną specjalnie na dojazdy do miejsca pracy z tych Redak lub Ząbrowa?

Jak mają czuć się w takim razie mieszkańcy Susza, którzy za te "psie pieniądze" dojeżdżają na własny koszt do pracy do Iławy, Kwidzyna, a nawet Ostródy czy Olsztyna? Co sądzą o powyższym oczekujące, często latami, w kolejce na mieszkania komunalne rodziny z małymi dziećmi o bardzo niskich dochodach?

Można by rzec krótko, że Zdzisio z Krzysiem dorwali się do władzy i korzystają pełną gębą nie oglądając się na nikogo! Mam nadzieję, że dożyje dnia kiedy powiem jednemu i drugiemu z wielkim uśmiechem "miałeś chamie złoty róg" i że ten dzień nadejdzie znacznie prędzej niż oboje sądzą!
 anty pegerus
 Susz, Piątek 21-10-2011

24556. 
Odnośnie wpisu numer: 24542

Tłumaczenia komendanta [Waldemara Jackowskiego] policji iławskiej są
żenujące.
Pamiętam tekst w Kurierze o nocnej bijatyce [...]. Mieszkańcy przerażeni zadzwonili po naszych "stróżów prawa", którzy nawet w taką niedzielę wieczorem raczyli zjawić się dopiero po 15 minutach, gdy po bijatyce
pozostał dawno kurz. Dwóch wystraszonych funkcjonariuszy wygramoliło się potem niespiesznie z samochodu, obeszło pusty plac i pojechało na komendę na herbatę. Tłumaczenie komendanta? "Nie zauważył żadnych uchybień".
Ręka rękę myje - komendant ma też swoich przełożonych, przed którymi zdaje relacje ze swojej pracy.
Na drugi raz zawiadomimy jakąś telewizję, zobaczymy co tam wtedy
powie komendant o "swoim" poletku.
 zniesmaczona
 Piątek 21-10-2011

24554. 
Gdzie jest Powiatowy Konserwator Zabytków?
W Suszu na Starym Mieście buduje się nienaturalnej wielkości kamienice, to są gigantyczne bunkry, które pasują jak świni siodło. Kto wydaje na to
decyzje budowlane? Czy pracownicy iławskiego wydziału budownictwa w starostwie byli kiedyś w Suszu? Czy ich kompetencje i zainteresowanie kończą się tylko na przybijaniu pieczątek na decyzjach? Warto by ruszyć temat i urzędników.
 johny
 Susz, Piątek 21-10-2011

24553. 
Odnośnie wpisu numer: 24537

PO przyjechało poklaskać no i pokazać się, fotki, towarzystwo, a nóż może jeszcze jakaś wisienka z torciku spadnie... Decyzyjność PO w tej sprawie niska. Prym w tym biznesie wiedzie PSL z Żelichowskim na czele! Obecni również ludzie SLD z Ryńskim - byłym marszałkiem, a dziś "biznesmenem z branży śmieciowej". A całe zamieszanie dzięki "małemu Jasiowi", co powiedział w zeszłym roku, że powstanie firma:) Nawet nie wiesz o czym mówisz. Zamilcz zatem, nie siej plot.
 obserwator
 Czwartek 20-10-2011

24549. 
Odnośnie wpisu numer: 24542

Film "Odkryć prawdę" Aliny Czerniakowskiej blokowany przez TVP.

"Od dawna myślałam, aby opowiedzieć o najważniejszych procesach, które zadecydowały o obecnej kondycji narodu polskiego. Po prostu - opowiedzieć, co się w Polsce stało i za czyim przyzwoleniem, przez 18 lat wolnej Polski ukrywano i fałszowano prawdę. A przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie: czy Polsce i Polakom dzisiaj potrzebna jest prawda - ta wielka narodowa i ta nasza prywatna? Po to, by mieć ufność i nadzieję."

A wszystko to, co w Iławie i w Polsce się dzieje, jest rezultatem tego:
http://www.youtube.com/watch?v=ealG_CH-vnU
 Leon Kłonica von Kuraś
 Czwartek 20-10-2011

24548. 
Odnośnie wpisu numer: 24539

A ile ta Pani zarabia [na stanowisku kierownika USC], bo ja 1.500 zł, a
jestem już na III roku aplikacji prawnej. Zgodzę się zatem pracować za
1.600 zł, dlatego zwracam się do burmistrza Susza z propozycją mojej
pracy na te ciężkie czasy kryzysu gospodarczego, no chyba że ta Pani
jest tańsza?
Ale jeśli tak nie jest, to niech Pan burmistrz już wyśle tę Panią kierownik USC na emeryturę skoro jej się nie chciało douczyć na tym stanowisku. Czekam z niecierpliwością na ogłoszenie konkursu Panie burmistrzu, zgodnie z Pana hasłem wyborczym: "ZMIANY SĄ KONIECZNE"! [...]
 biedny prawnik
 Czwartek 20-10-2011

24547. 
Czy któraś z Pań wie coś na temat szkoły rodzenia w Iławie prowadzonej przez położne środowiskowe w przedszkolu na Osiedlu Gajerek? Chodzi mi o jakiś kontakt (cokolwiek). Obecnie nie mogę być w Iławie, a zależy mi na takich informacjach.
 kaki91
 Czwartek 20-10-2011

24546. 
Odnośnie wpisu numer: 24537

Tak POpaprańcu, do budowy zakładu utylizacji w różance przyczynili
się "z pewnością" Krzysio Pietrzykowski oraz Zdzisio Zdzichowski...
AKURAT! (HA , HA, HA).

Śmiech mnie ogarnia, że tacy POprańscy jak ci rządzą dziś w Suszu. Przypomnij sobie co Krzysio w kampanii burmistrzowskiej mówił, że zakład utylizacji odpadów nie powstanie, że to kit, bo Sadowski łamie prawo przepisów o ochronie środowiska. A nawet więcej tenże Krzysio Pietrzykowski robił wszystko żeby rozpoczęcie budowy tego zakładu opóźnić, biorąc udział z zaskarżaniu decyzji zezwalającej na budowę.

Robił to tylko dla własnych korzyści, dla zyskania czasu dla siebie i swoich ludzi, gdyż wiedział, że wszystko jest zgodne z prawem, co Samorządowe Kolegium Odwoławcze ostatecznie potwierdziło. I swojego celu dopełnił, dziś będzie spijał piankę na swojej obłudzie, a stracili mieszkańcy Susza, bo budowa zakładu i - co za tym idzie - jego powstanie blisko o rok się opóźniło.

Drodzy sklepikarze z Susza, ten market "Biedronka" w Suszu również powstanie, już Krzysio nie jest temu przeciwny, a Wam banialuki przed wyborami wciskał, że do tego nie dopuści dla Waszego interesu, przeciwstawiając sobie Sadowskiego, który Was z torbami miał puścić, bo to pewne że Biedronka miała powstać kiedy on wygra.

Jak się dzisiaj czujecie drodzy sklepikarze w Suszu, nie uwłacza to Waszej inteligencji i godności. Chociaż szczerze wcale Was nie żałuje, bo tak samo obłudni jesteście jak ten Wasz burmistrz. Trzymam kciki za Biedronkę! HA! HA! HA!
 biedny prawnik
 Czwartek 20-10-2011

24545. 
Odnośnie wpisu numer: 24533

Mój wpis odnośnie Pana Pietrzykowskiego [...]
 Ludek
 Czwartek 20-10-2011

24544. 
Odnośnie wpisu numer: 24535

Czego chcesz od policji...?! Że koleś z żarciem szybko jeździ...?!
Policja nie ma czasu na takie rzeczy.
Policja zajęta jest szukaniem w internecie filmików swoich dzieci.
 drink
 Czwartek 20-10-2011

24543. 
Odnośnie wpisu numer: 24534

[...] W firmie w której pracuję od lat, taka pani mogła by się ubiegać o funkcję konserwatora powierzchni płaskich. Nikogo nie ma tam z żadnej
partii, bo tam liczą się kwalifikacje i wykształcenie, czyli to, co w suskich lub innych politycznych naborach jest pisane drobnym drukiem.
Susz to inna planeta i pewnie inną planetą pozostanie, bo warunki rynku pracy go nie obejmują. Tu nie liczą się kwalifikacje, tylko kielich, wyro :)
 johny
 Środa 19-10-2011

24542. 
Gratulacje dla Kuriera za reportaż o cynicznej postawie wysokiej rangi funkcjonariusza z iławskiej Powiatowej Komendy Policji WALDEMARA JACKOWSKIEGO i jego grze na pokrętne pseudo-argumenty. Gdyby ten Pan był tylko szarym policjantem, to można by takie prostactwo oraz prymitywizm jeszcze wybaczyć, ale nie oficerowi!

Tłumaczenie wybryku synów ćwiczeniem, grą aktorską należy do albo wyrafinowanego albo tez prostackiego, irytującego. Szczytem głupoty
ze strony Pańskiej, oficerze, jest tłumaczenie jeżdżenia samochodem
po boisku przez Twoich synów: "Nie ma zakazu, to można". [...] [...].
Ty, oficerze, więcej godności i szacunku do funkcji i szarży jaką nosisz.

Gdybyś Panie oficerze był człowiekiem honoru, jakim winien być oficer, to powiem Ci po twojemu: zamknąłbyś gębę na kłódkę, wziąwszy występek synów na siebie, przeprosił opinię publiczną regionu - tym bardziej Panie, że wszystkim jesteś znany z imienia i nazwiska.

Ty zaś atakujesz redakcję Kuriera, a nawet sądem straszysz człowieka, który w skrytości przekazał informację redakcji, zapominając, iż właśnie takie społeczne zachowanie należy do pierwszych form źródeł z których policja korzysta (a przynajmniej powinna). Zatem czy aby na pewno
jest Pan oficerem policji państwowej?! Po czyjej stronie Pan stoisz?!

http://kurier-ilawski.pl/jedynka
 Mjr rezerwy dr Józef Pancerz-Kulawy
 Środa 19-10-2011

24541. 
Odnośnie wpisu numer: 24413

No to co właściwie będzie na miejscu marketu Carrefoura w dawnym Nenufarze? (Iława). W wydaniu papierowym Kuriera były jakieś wieści
na ten temat? Nie zauważyłem niestety...
 czytelnik 77
 Środa 19-10-2011

24540. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Z niesmakiem czytam co anonimowi ludzie piszą o Pani Jadwidze (Susz).
Anonimowa pani "zniesmaczona" ludzi bez matury wysyłałaby chyba od razu do gazu.
Znam ludzi po studiach, bo z takimi pracuję, i do pięt nie dorastają tym
prostym ludziom po zawodówkach.
Więcej nic nie napiszę, bo zawiść ludzka nie zna granic, ale do tej pani "zniesmaczonej" mam prośbę: jak się kogoś oczernia, to wypada się przedstawić z nazwiska, a nie jak donosiciel w czasach komuny. [...]
 też człowiek bez matury
 Środa 19-10-2011

24539. 
Dziś w Teleekspresie podano informację, iż kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kielcach, nie posiadając wymaganych uprawnień na tym stanowisku (kierownikiem może być osoba, która ukończyła prawo lub administrację), udzielał ślubów i wydawał oraz podpisywał różne akty... Sprawa trafiła do wojewody, a kierownik - z wykształcenia inżynier -
został zawieszony w obowiązkach.
Niestety identyczna sytuacja ma miejsce w USC w Suszu! Pani kierownik
z wykształceniem średnim udziela ślubów i wydaje stosowne dokumenty!
Może ktoś powinien się tym zainteresować zanim okaże się, że śluby i
inne dokumenty nie mają mocy prawnej.
 mieszkaniec Susza
 Susz, Środa 19-10-2011

24537. 
Odnośnie wpisu numer: 24500

...tak, zgoda, Pan Jan Sadowski był "bardzo" zaangażowany w budowę zakładu w Różance. Do tego stopnia, że po przegranych wyborach na burmistrza próbował załatwił sobie pracę w tym zakładzie...
Nie wieżę by Jan Sadowski przyczynił się do budowy tego zakładu. Był
za "mały Jaś" by mógł taką inwestycję przeforsować na naszym terenie, patrz na osoby które były na wmurowaniu kamienia węgielnego...
Tylko PO.
 toja
 Środa 19-10-2011

24536. 
Odnośnie wpisu numer: 24532

A jak było w Ameryce, kiedy odkrywano złoża złota, czy ropy? Podobno te złoża były własnością tych, których były pola.
A jak z tym jest w Polsce, co? Czyj jest gaz głęboko pod moim polem?
Mój czy państwa? A państwo czyje jest? Moje czy Tuska? A może moje
i Tuska? Czy te sprawy są prawnie usankcjonowane?
[...] Zadaję proste pytania, które choć proste, stanowią wielki dylemat.
Ciekawe co na ten temat [...].

http://www.youtube.com/watch?v=2AEjTAt6QcQ
 wzburzony
 Środa 19-10-2011

24535. 
Uwaga, pirat drogowy! Gość rozwożący obiady [...] pomyka miastem
80-90 km/h. Dziś tak przemknął ulicą Kościuszki przez przejście dla pieszych pełne oczekujących. Gdyby starsza osoba weszła i się zagapiła
- strach pomyśleć! Jak policja to czyta, proszę o przyjrzenie się wariatowi za kierownicą!
 kellos
 Środa 19-10-2011

24534. 
Odnośnie wpisu numer: 24530

Panowie i Panie z miasta Susz. Czytam tak sobie i uśmiecham się pod nosem. Chcieliśta, to mata :)
Jeszcze tak niedawno byliście tacy uśmiechnięci, głowy w górze, bo miał nastąpić cud. Cuda, to rzecz nadprzyrodzona i są w gestii Najwyższego, a na ziemi są zwykli ludzie.
Zapomnieliście oddzielić ziarna od plew, spodobały Wam się obietnice niemające pokrycia w rzeczywistości.
Trzeba myśleć, niestety!
Btw, zostawcie Panią Jadwigę w spokoju, bo nie jest jej winą, że chce pracować - każdy chce żyć :(
 natasza_pegeerówka
 Środa 19-10-2011

24533. 
Odnośnie wpisu numer: 24513

Podejrzewam, że obecny burmistrz Susza Krzysztof Pietrzykowski
może już nie być wiceprezesem stowarzyszenia "AS".
Jednak [gdzieniegdzie] wciąż widnieje jego nazwisko, pewnie stąd
całe zamieszane. [...]
 Ludek
 Środa 19-10-2011

24532. 
Gaz łupkowy.
Czy ktoś może to wyjaśnić? Czy rolnicy mają jakieś prawa?
Czy firmy mogą robić co chcą z ich ziemią?
 rolnik
 Środa 19-10-2011

24530. 
Odnośnie wpisu numer: 24529

Uuuuuuuuuu, młodzi, wykształceni, zakochani w Platformie - mają dość,
czują się wykorzystani, przynajmniej w Suszu.
Susz - nie to samo co Iława. Tutaj w Iławie dobrze Platforma dzieli stołki i konfitury. Pełna satysfakcja na wszystkich poziomach. Ratusz obstawiony wręcz instruktażowo. Tacy radni-bezradni, a dokładniej ich rodziny, córki, wnuczki, pasierbice i inne kochanice - obdzieleni jak należy, więc głosują chłopcy i dziewczęta jak po sznurku.
W firmach komunalnych pełna miłość, nawet na biurku prezesa (nic to, że wiecznie nawalony jak meserszmit).
W szkołach samorządowych też zatrudnia się według tego klucza miłości.
Aż z ust cieknie...
Co wy, do jasnej cholery, chcecie? Co, gówniarze, sobie wyobrażacie?
Nie podoba się? Nie potraficie się przystosować? To won na Wyspy!
 Archanioł Jarosław
 Wtorek 18-10-2011

24529. 
Odnośnie wpisu numer: 24524

Pamiętam słowa Pana Pietrzykowskiego w kampanii samorządowej:
"Liczę na ludzi młodych, wykształconych. To w was jest przyszłość. Zapraszam zaraz po wyborach do mnie."
Nawet wódkę piliśmy! Aha i co? Widać chyba te słowa zapożyczył sobie Pan Krzysiu z pamiętnika młodego żeglarza.
Jacy młodzi? Jacy wykształceni ludzie się obracają wokół Pana dziś...?
Jadzia średnie, Zdzisiu z bólem coś tam skończył, ale nie spełnia warunku, jest stary, nowa Pani ze szwalni, hmmm super wykształcona, co skończyła? Młody Pan Dybich, jak on wygląda w pracy, co robi po pracy puf puf.
Żałuję oddania na Pana głosu i mówię to z pełną świadomością, dałem się nabrać, jak wielu suszaków, ale pamiętaj Krzysiu, bo my pamiętamy i za parę lat przypomnimy Ci to. Mam nadzieję, że czytacie to ludzie urzędu, no tak, bo ile to można kawy pić...
Żegnam ozięble i liczę na poprawę, a nawet nie wiesz jak jestem blisko i obserwuję kolego.
 mam już dość
 Wtorek 18-10-2011

24528. 
Kto słyszał, że był kustosz zamku w Szymbarku?
Po tygodniu od pogrzebu dowiaduję się, że "Władysław Dańczyszyn
od lat opiekował się ruinami zamku w Szymbarku koło Iławy. Turyści
i okoliczni mieszkańcy znali go z opowieści, które głosił podczas oprowadzania po zamku".
Gdzie on mieszkał? Czym się zajmował? Czy nikt jednak nie wie?
 zakłopotany
 Wtorek 18-10-2011

24527. 
TADEUSZ IWIŃSKI, słynny mówca z wieców wyborczych Jarosława Maśkiewicza w iławskim kinie (pamiętny rok 2002), już się nie wstydzi:

„(...) Nie wstydzę się języka marksistowskiego, który w kontekście
tych protestów ulicznych ponownie jest aktualny. (...)”.

TVP INFO, wtorek 18 października 2011 roku.
 skaner
 Wtorek 18-10-2011

24524. 
Odnośnie wpisu numer: 24513

Pan Pietrzykowski, według informacji na stronie stowarzyszenia AS,
nie pełni żadnej funkcji w Zarządzie organizacji.
Zastępcą Jadwigi jest niejaki Karol Dybich, od pewnego czasu także
pracujący w urzędzie!
Co do wykształcenia tej pani, to szkołę średnią zrobiła w rok, zaocznie.
Matury brak. Obraz nędzy i rozpaczy!
 Johan
 Poniedziałek 17-10-2011

24523. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Koleżanko, jesteś w dużym błędzie i piszesz bzdury.
Znam osobiście młodego, ambitnego chłopaka z Susza, który w temacie pozyskiwania środków unijnych jest niedościgniony, jednak moim zdaniem jest na tyle ambitny, że z dziadostwem z suskiego magistratu nie chce mieć nic wspólnego.
Trzeba nazywać rzeczy po imieniu, dziadostwo panuje w Suszu. I tyle...
 towarzysz 12
 Poniedziałek 17-10-2011

24522. 
W okolicach Iławy ma paść od kul 400 srok i kruków, gdyż zagrażają rozwojowi kuropatw i zajęcy.
Mój sąsiad wystrzelał wszystkie sroki, które żyły na świerku w mojej
działce.
 sąsiad
 Poniedziałek 17-10-2011

24521. 
KARIERA KAPITALISTY

Pierwszą żarówkę wyprodukowano w GARAŻU
Pierwszy komputer wyprodukowano GARAŻU

Pierwsze drzwi kapitalista wyprodukował w GARAŻU
Pierwszy iławski kapitalista skończył w GARAŻU
 zakłopotany
 Poniedziałek 17-10-2011

24519. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Tak, Pani Jadzia na pewno osiągnęła najlepszy wynik z testu i z rozmowy kwalifikacyjnej bo najzwyczajniej w świecie dostała na tacy pytania a na rozmowie pewnie została przemaglowana przez burmistrza i jego świtę - już to widzę.
Nie zawiść, tylko brak poszanowania podstawowych zasad etyki oburza mnie najbardziej. Nigdzie w żadnej instytucji administracji publicznej od
co najmniej 7-8 lat nie spotkałam się, aby w kryteriach naboru na stanowisko urzędnicze znalazł się punkt "wykształcenie średnie lub
wyższe".
Mam ogromną nadzieję, że podczas kontroli sposobu naborów na stanowiska ta sprawa wyjdzie na jaw, bo nie spodziewam się aby którakolwiek z osób biorących udział w konkursie odwołała się od jego wyników. A szkoda, WIELKA SZKODA. A może się mylę?
 zniesmaczona
 Iława, Poniedziałek 17-10-2011

24517. 
Redaktorze Jarosławie, chcę Ci sprzedać piękny numerek o wyborach w mojej komisji. A było to tak...

Poszłam, oddałam głos nieważny, bo mnie już to całe towarzycho mierzi; trochę stara jestem, spokoju bym chciała, a oni mi wszyscy na głowę włażą. Mniejsza z tym, grunt, że głos nieważny. Do Ciebie zadzwoniłam, tocząc pianę z pyska na tych szmaciarzy, po świeżutkiej lekturze wyników w "mojej" komisji [...]. I cóż ja tam widzę. Ano, że w Komisji było 100% głosów ważnych. No, żesz do kurtyzany nędzy, przecież oddałam głos NIEWAŻNY! To jakie 100% ważnych?! No nic, sprawdzam liczby. I tutaj kolejna ciekawostka: kart wydanych 1332; kart ważnych 1308, głosów ważnych 1308. Zagotowałam się; 1332 minus 1308 = 24, nieprawdaż? Prawdaż, prawdaż. Gdzie się podziały 24 wydane karty?
I dlaczego mojego głosu nie zaliczono do nieważnych?

Zadzwoniłam do regionalnej PKW. Przedstawiłam sprawę. Pani puściła mi melodyjkę i poszła sprawdzić, bo jej podejrzenie wzbudził mój sposób unieważnienia głosu. Otóż unieważniłam swój głos przekreślając każdą stronicę dużym znakiem "X", od lewego górnego rogu do prawego dolnego i od prawego górnego do lewego dolnego. Linie "X" nie przecinały się w żadnej kratce przy nazwisku kandydata, praktycznie zatem nie postawiłam znaku "X" przy żadnym nazwisku, a przekreślenie kart wynikało z ostrożności, żeby mi żaden palant nie dostawił iksa (głos byłby nieważny, gdybym do urny wrzuciła karty bez zaznaczonych nazwisk, ale tego robić nie chciałam, z ostrożności, jak rzekłam).

Muzyczka w słuchawce prawie mnie wykończyła, pani na szczęście wróciła, ale chyba nic nie sprawdziła, bo zaczęła coś bełkotać o interpretacji mojego głosu przez Komisję. Jakiej "interpretacji" do cholery? Oddałam głos nieważny, co tu interpretować...?! A choćby nawet nie, to co się stało z 24 kartami? Pani nie wiedziała, odesłała mnie do Krajowej Komisji Wyborczej.

Pani w KKW wysłuchała moich zwierzeń i zadała pytanie: "To jak to tak, na nikogo pani nie zagłosowała?" Odpowiadam: "Ano na nikogo". Zaczęłam się domagać wyjaśnienia tajemniczego rozpłynięcia się 24 kart i tutaj pani uznała mnie chyba za oszołomkę z PiSu, bo jej ton wyraźnie zlodowaciał. Też bełkotała coś tam o interpretowaniu mojego głosu przez komisję, pozostałe 23 zniknięte karty pominęła milczeniem i w końcu kazała opisać całą sprawę w liście do PKW albo złożyć protest w Sądzie Najwyższym. Doradziła protest, bo jak się okazało, PKW nie ma wglądu w karty do głosowania, może tylko poprosić komisję obwodową o wyjaśnienie (już widzę to wyjaśnienie!). Wgląd w karty ma Sąd.

Czasu jeszcze trochę mam, ale zarobiona jestem po kokardy, więc chyba sobie SN odpuszczę. Tak czy śmak, historyjka dla mnie wielce pouczająca na stare lata. Daleka jestem od twierdzenia, że doszło do świadomego fałszerstwa i winien jest osobiście Tusk, nie ulega jednak wątpliwości, że taka praca komisji wyborczej [...] świadczy o ogólnym rozprzężeniu.

Aha, w komisji nie zauważyłam ani męża, ani żony zaufania z PiS-u.
 Matka Kurka
 Poniedziałek 17-10-2011

24515. 
Odnośnie wpisu numer: 24513

Bardzo dobrze! Macie tak, jak sobie wybraliście "aby tylko nie człowiek
z PiS". Tak trzymajcie dalej, a na własnych portfelach poznacie co to
jest współczesna komuna i post-polityka.
 swój
 Poniedziałek 17-10-2011

24514. 
Odnośnie wpisu numer: 24494

Drogi/a forumowiczu/ko.
Sprawa wykształcenia to jedno a sprawa tego, co ma się w głowie - to drugie. Można skończyć najlepszą uczelnię i mieć w głowie totalne ZERO. Skoro tak świetne studnia Pan/Pani skończył/a to czemu nie może znaleźć pracy? Czyżby nic w głowie nie zostało? Toruń to duże miasto. Studia dzienne? Później powrót do Susza? (gdzie, jak wiadomo, ciężko z pracą). Coś mi tu nie pasuje.
Może warto byłoby poświęcić więcej czasu na przygotowanie się do rozmowy kwalifikacyjnej a nie wylewanie swoich żali na tym forum - zresztą bardzo aktywne.
 osoba po studiach
 Poniedziałek 17-10-2011

24513. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Koleżanko, nie dobijaj Pani Jadzi.
Kobieta od razu po wyborach pracowała na umowę zlecenie dla Gminy, potem na zastępstwie, teraz wygrywa konkurs, a po drodze dwa inne konkursy - czysty zbieg okoliczności, naprawdę niezastąpiona osoba :) To nie wszystko.
Założyła Stowarzyszenie AS, którego wiceprezesem jest Burmistrz Pietrzykowski - kolejny przypadek. Te przypadki i okoliczności można mnożyć w stosunku do tej pani jak i wielu innych dziś preferowanych osób. Ich stowarzyszenie nie było beneficjentem żadnego projektu unijnego! Drobne projekciki finansowane przez powiat, fundację tudzież inne stowarzyszenie. I chwała jej za to. Ale doświadczenie w realizacji projektów z finansowaniem UE żadne! No chyba że udział w szkoleniach i imprezach integracyjnych finansowanych ze środków unijnych uważane może być za zdobyte doświadczenie.
Nie ma o czym mówić, dziadostwo panuje w Suszu i to wszystko, a pod dziadostwem podpisuje się Pan Burmistrz Pietrzykowski. Nie dość, że łamie wszelkie zasady uczciwego i konkurencyjnego naboru, powołuje asystentów, dubluje stanowiska, itd. to jeszcze toleruje lenistwo i miernotę wielu pracowników.
PS. Koleżanko, a Susz jest, był i będzie dziurą dopóty, dopóki powyższe działania będą miały miejsce. Tu nie chodzi o zawiść, etc. tu chodzi o uczciwość, a raczej jej brak; kwalifikacje, a raczej ich brak; spełnianie obietnic wyborczych... Przecież hasłem Pietrzykowskiego było "ZMIANY
SĄ KONIECZNE". Pytam gdzie są zmiany? Gdzie kultura polityczna? Gdzie uczciwość? Gdzie odpowiedzialność? Gdzie efekty?
 wyborca
 Poniedziałek 17-10-2011

24510. 
Odnośnie wpisu numer: 24504

Jak to dobrze, że Pani Jadzia ma koleżankę i jej broni... Ten Susz, to faktycznie dziura, ale Pani Jadzia nie da nam zginąć. Jak ten urząd do tej pory działał? Według koleżanki nikt się nie zna na pozyskiwaniu funduszy unijnych. Hmmm, zastanawiające...
* * *
[Do "koleżanki"].
Moim zdaniem jesteś w błędzie. Wykształcenie to podstawa, a to, że ktoś potrafi, nie znaczy że wszystko i tak jak trzeba.
Prosty przykład: to że ktoś umie pojechać samochodem do przodu po polnej drodze to jeszcze nie oznacza że zda na prawko. Żeby zdać, trzeba przyswoić sobie przepisy - podstawa. Jeśli z tej polnej drogi wjedzie do centrum wielkiego miasta z światłami, skrzyżowaniami i wielopasmowymi rondami, co wtedy? Bez wiedzy z zakresu przepisów ruchu drogowego nie będzie w stanie jechać dalej lub spowoduje wypadek.
Tak samo i z wykształceniem w ogóle. Jeżeli ktoś nie ma matury, siłą rzeczy w konfrontacji z osobą posiadającą prawnicze wykształcenie, potrafiącą interpretować przepisy, wypada co najmniej blado. A jeżeli taka osoba kładzie w konkursie na łopatki osoby z wyższym prawniczym, no to przepraszam, bo brzydko pachnie na kilometr.
 Snikers
 Poniedziałek 17-10-2011

24507. 
Czy to zwykły zbieg okoliczności że Grabarczyk (PO) robi podwyżki na kolei tydzień po wybrorach a nie tydzień przed ?
Jeszcze przed wyborami słyszałem, że paliwo w Polsce najtańsze w Europie, no systuacja w naszym kraju nie do przyjęcia! Coś czuję że i na tym polu szybko dogonimy europejską czołówkę w końcu główny producentem paliw jest Płock firma państwowa, więc to i owo z cenami przed wyborami dało się zrobić (obym się jednak mylił).
 Ja
 Poniedziałek 17-10-2011

24506. 
Odnośnie wpisu numer: 24495

Harmaciński nie jest zwolniony z Kółka Rolniczego, lecz na czas wójtowania urlopowany od października 1998 roku.
 Nędza ideologii
 Poniedziałek 17-10-2011

24504. 
Wpisy dotyczące m.in. Pani Lichaczewskiej świadczą tylko o jednym, że Susz to jedna wielka dziura!
Jak komuś się coś udało bo lata na to ciężko pracował - to wy po wyższym wykształceniu, nie możecie przeżyć że ktoś umie i potrafi. Tylko szukacie podtekstów w znajomościach, układach i układzikach! Proszę wskazać mi chociaż jedną osobą w gm. Susz która naprawdę zna się na realizacji projektów unijnych?
Najpierw trzeba się zastanowić i później pisać teksty wynikające wyłącznie z zazdrości a nie z doszukiwania sprawiedliwości. Co ma wykształcenie do doświadczenia? Bez matury nie można pracować w urzędzie - czy to ma być ta sprawiedliwość?
Proszę forumowiczów piszących o Pani Lichaczewskiej niech wezmą się do pracy, np. niech założą stowarzyszenie i ciężko pracują! Wtedy nie będą się trzymały Was takie głupie myśli.
 koleżanka
 Niedziela 16-10-2011

24500. 
Ruszyła budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Różance.
Jak wszyscy to pamiętamy, Jan Sadowski został "opluty" przez ludzi Pietrzykowskiego i jego samego, że "bajki pisze", że to "kolejny chwyt wyborczy", że to "jedna wielka ściema".
Dziś nie ma kampanii, budowa rusza, a oto Burmistrz Pietrzykowski i jego świta zjawiają się na placu budowy, opowiadają o korzyściach, wmurowują kamienie, etc.
Śmiechu warte takie zachowanie, brak wstydu i kultury osobistej... Może dziś Pan Burmistrz Pietrzykowski "odszczeka" swoje słowa z kampanii bądź ktoś z jego zaślepionej i zaszczutej bandy albo inni, którym zrobiono wodę z mózgu. Zwróci honor zasłużonemu poprzednikowi, który zrobił bardzo wiele, ażeby ta inwestycja z papieru przelała się na grunt!
 mieszkaniec
 Sobota 15-10-2011

24496. 
Ruszyła nowa inwestycja w gminie Susz, dawno obiecywana sortownia odpadów w Różance. Nastąpiło wmurowanie kamienia węgielnego pod inwestycję. A więc szykują się kolejne miejsca dla krewnych i znajomych królika, które zostaną rozdzielone w "konkursach".
 Ania
 Piątek 14-10-2011

24495. 
Pan Adam Żyliński popełnił życiowy błąd. Nie przewidział, że "nic nie może wiecznie trwać", ani burmistrzowanie (3 kadencje, czyli 12 lat),
ani posłowanie (2 kadencje), tak samo jak życie nie trwa wiecznie.
Tylko pycha, jaką w sobie nosił przysłaniała mu racjonalny osąd tego,
co zwie się egzystencją ludzkiego ciała na tym padole.

Człowiek myślący winien był przewidzieć takie sytuacje i zabezpieczyć swą egzystencję, kiedy skończy się dolce vita w na ratuszu i w poselskich ławach, od których tak bardzo swego czasu się odżegnywał ("ostatni raz"). Ponieważ tego nie zrobił, upadek może mieć bardzo bolesny.

To trochę podobna sytuacja jak niedawno niespełniona burmistrz Pani
Aleksandra Skubijowa, która liczyła na więcej niż na marną posadę w
zgniłym nauczycielstwie. Ona również od pychy była nadęta, co sam
nie omieszkiwał wspominać, że "tyłek od pychy pęka".

Żyliński liczyć może jedynie co na Piotra Żuchowskiego. Piotrek, o czym
z tajnego nasłuchu wynika, fotel ministra kultury dosiąść może, jako że obecny minister objąć ma tekę wojskową. Tutaj wiele ma do powiedzenia stary sejmowy drapieżnik Żelichowski, który u samego Tuska niezwykły ma mir i szacunek. Na ile to jest prawdziwe, Bóg jedyny wie, jednak Adam nie zostanie sam bez opieki.

Natomiast Pan Krzysztof Harmaciński jest wielce kontent osiągniętemu wynikowi. Raczy nie zauważać, że jego droga rozwoju zawodowego, wraz z rozwojem ciała i intelektu ma kres. Ale on tego nie zauważa, uznając, iż po ostatnim wyniku jego droga do reelekcji na wójta gminy wiejskiej Iława jest spokojna a bramy otwarte. Jego los kariery jest już przesądzony, o czym z zakłopotaniem wyrażam zdanie, przypominając mu, by błędu Żylińskiego nie popełnił i wił sobie gniazdko nowe lub pomyślał o posadzie w Kółku Rolniczym, by dotrwać na spokojnym zaciszu do końca drogi.
 Kłopotek
 Piątek 14-10-2011

24494. 
Odnośnie wpisu numer: 24482

Widać, że uczciwość to dla niektórych pojęcie względne.
Dla Pana/Pani informacji jak się ma mój dyplom magistra administracji zdobyty w trybie dziennym na Wydziale Prawa państwowej uczelni
(UMK Toruń) do resocjalizacji z iławskiego Włodkowica...? (w ogóle i
w odniesieniu do tego konkretnego przypadku). Według Twojej oceny:
który kierunek przygotowuje bardziej do pracy na tym stanowisku?
 uczestniczka konkursów

andy19@onet.pl
 Susz, Piątek 14-10-2011

24493. 
Odnośnie wpisu numer: 24489

Johny, ja za Tobą też będę głosować na p. Jadzię... :-) A tak poważnie,
przecież wiadomo, że wszelkie konkursy to tylko i wyłącznie proforma.
Z góry wiadomo który z kandydatów ma wygrać i to nie jest tylko za tej kadencji, poprzednio też tak było. Nieważne czy szyła, czy nie szyła, miała wygrać, koniec i kropka.
W poprzedniej kadencji Sadowskiego też zatrudniano dzieci sołtysów,
ludzi z rodziny itd. Córka sołtysa, pracująca w urzędzie, zrywała plakaty (widziałam) wyborcze obecnego burmistrza, a teraz w oczka świeci i pięknie się uśmiecha. Tak już ten świat jest urządzony.
 Snikers
 Piątek 14-10-2011

24491. 
Odnośnie wpisu numer: 24482

Ogłoszenie do pracy w MOPSie znalazłaś na portalu [...]? Wolne żarty. Przecież tam nie umieszcza ogłoszeń suski MOPS. Nie daj Boże jeszcze więcej osób dowiedziałoby się o naborze. Do tego 4 lata doświadczenia wymagane, obojętnie gdzie.
Dodatkowe sito, żeby młode osoby po studiach odpadły. Po cholerę
4 lata doświadczenia w szwalni ma się przydać do pracy w ośrodku
pomocy społecznej?
Czym się różni osoba po studiach, od osoby pracującej w szwalni po zaocznej resocjalizacji? W czym jest lepsza taka osoba, od kogoś kto skończył resocjalizację dziennie i przez to nie mógł pracować? Proszę zadajcie te pytania włodarzom MOPSu, bo młodzieży nic już nie pozostaje. Usiąść i płakać.
 wykształcona, ale bez doświadczenia
 Piątek 14-10-2011

24489. 
Odnośnie wpisu numer: 24474

Ja głosuję na Panią Jadzię w przyszłych wyborach do europarlamentu.
Jest wtedy szansa, że zwolnią się trzy etaty u Krzysia dobrodzieja.
Kocham tą gminę Susz - tyle się dzieje. Typowe "Rancho".
 johny
 Piątek 14-10-2011

24488. 
Odnośnie wpisu numer: 24481

A niech Pani Jadzia się pcha oknami, drzwiami a nawet od tyłu
(znaczy się przez garaż). Jak macie tyle do zaoferowania co ona,
to też stawajcie do konkursów!
 johny
 Piątek 14-10-2011

24487. 
Odnośnie wpisu numer: 24321

Znaczy się - o szpitalu iławskim ucichło?
 szpitalniak
 Piątek 14-10-2011

24486. 
Odnośnie wpisu numer: 24472

Ta sprawa musi być bezwzględnie kontynuowana przez grono... pedagogiczne, wszak to szkolnictwo najwięcej kasy z budżetu gminy ciągnie i najbardziej "po łapkach dostanie" jak burmistrz Krzysio Pietrzykowski powie im, że sytuacja finansowa jest tak ciężka, iż prosi ich o wyrozumiałość i nie przedstawianie wymagań, które zbyt daleko obciążą wydatki budżetu.
Może radni wtedy coś wymyślą, może Marian biznesmen, Leon leśnik albo emeryt z młodzieżą rady coś zaradzą? Bo inaczej co Pani dyrektor Kaniecka powie swoim nauczycielom, co powie ZNP?
Ale pewnie przesadzam, dogadają się wszak Pietrzykowski to nie Sadowski, temu drugiemu "suscy oświatowcy" by nie popuścili, a takich "cwancyków picusiów plastusiów" jak Krzysio wręcz uwielbiają. Do czasu...
 woźna z gimnazjum
 Piątek 14-10-2011

24484. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Zadajmy sobie pytanie, kiedy kobieta robi błyskawiczną karierę?
Kiedy szef-mężczyzna daje jej 3 etaty? Oczywiście, że musi mieć super kwalifikacje, nawet bez wykształcenia, KWALIFIKACJE są najważniejsze, a i umiejętności PRAKTYCZNE też! Więc dajcie jej spokój! Niech sobie pracuje! Nie pierwsza i nie ostatnia co robi karierę!
 johny
 oczywiście Susz, Czwartek 13-10-2011

24483. 
Odnośnie wpisu numer: 24481

Wszyscy pchają się do koryta żeby sobie trochę dorobić, a zwłaszcza biedota. Dlatego przy władzy powinni być ludzie bogaci, którzy już coś posiadają i którzy już coś osiągnęli. Dopiero wtedy będą uprawiać politykę państwową a nie prywatną.
 cwaniak
 Czwartek 13-10-2011

24482. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Widać, że niektórym bardzo przeszkadza fakt, iż ludzie którzy uczciwie wygrywają konkursy, do których każdy ma prawo przystąpić, nie mogą pogodzić się, że nie wygrali. Najłatwiej jest oskarżać kogoś o różne "znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości". Sprawa jest mi
akurat trochę bardziej znana niż forumowiczowi o adresie e-mail: andy19@onet.pl
Dla Pani/Pana informacji: Pani A.H. NIGDY nie szyła garniturów, tylko pracowała w biurze, a to jest zasadnicza różnica. Podważając kogoś wykształcenie, należałoby się pochwalić swoim. Czy ukończył Pan/Pani szkołę przygotowującą do pracy na stanowisku zajmowanym przez Panią A.H. ??? Bardzo w to wątpię.
Wątpię również w to, że w ogóle Pan/Pani przystąpił do konkursu.
Z doświadczenia życiowego wiem, że najłatwiej jest kogoś oczernić. Kończąc mojego posta, pragnę powiedzieć, że ww. forumowicz G. wie
i po prostu zazdrości posady A.H.
To smutne, że woli obsmarowywać kogoś na jakimś forum, marnując
na to cenny czas, który mógłby przeznaczyć na szukanie pracy np.
na portalu [...]. Tam jest pracy do oporu.
 kamas100
 Czwartek 13-10-2011

24481. 
Ale się czepiają biednej Pani Jadzi z Bałoszyc... Kobieta z takim trudem ukończyła szkołę średnią, a tu zero zrozumienia... Ona stara się jak może. A naturę ma taką, że pcha się wszędzie drzwiami i oknami. Czy ją chcą, czy nie.
Pan burmistrz P. długo już się zna z ową panią, to dlaczego ma jej nie pomagać? A co, kto bogatemu zabroni? :-). A szkoła, którą skończyła Pani J. wcale nie jest łatwa, tam trzeba wiedzieć np. na biologii gdzie jest ręka, gdzie noga.
Panie burmistrzu, może jeszcze coś pan dorzuci tej pani? Ona taka
zdolna i inteligentna. Niech sobie kobiecina dorobi, może się Panu
odwdzięczy...
 Sarenka
 Czwartek 13-10-2011

24476. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

[...] To, że młodzi ludzie w Suszu, którzy ciężko pracowali na swoje
wykształcenie, ale nie mieli tyle szczęścia żeby znaleźć się w gronie
znajomych burmistrza Susza żeby mieć szansę na pracę, to już ich
problem.
Market "Biedronka" zapowiada otwarcie kolejnych sklepów, więc jest
szansa iż jedna z najpopularniejszych sieci zawita także i do Susza,
więc miejsca pracy dla tych bez znajomości się znajdą. [...]
 uczestniczka konkursów

andy19@onet.pl
 Susz, Czwartek 13-10-2011
Odp. 
Twój swoisty stres pourazowy jest w pełni zrozumiały, tylko
po co szukasz wroga również w dziennikarzach KURIERA...?
Po co insynuujesz brednie wobec redakcji, dzięki której tu
możesz artykułować publicznie swoje racje, no po co...?
 MODERO KURIERO
 Czwartek 13-10-2011

24475. 
Odnośnie wpisu numer: 24463

Dziwicie się zatrudnieniu pani Jadwigi? Ja wcale.
Wystarczy spojrzeć w galerie jej zdjęć na portalu społecznościowym facabook - dla zachowania pozorów chociażby nie umieszczałaby zdjęć
w towarzystwie najbliższej rodziny Pietrzykowskiego i jego żony, córki.
W towarzystwie, przy suto zastawionym alkoholem stole, na tle Fantazji Burmistrza.
Urzędniczka suskiego magistratu nie dba o wizerunek swój i Burmistrza. Brawo, kolejny emanujący poziomem intelektualnym urzędnik.
 punk
 Czwartek 13-10-2011

24474. 
Odnośnie wpisu numer: 24463

Przepraszam, ale pomyliłem się. Otóż to trzeci etat Pani Jadwigi L.
Od stycznia jest jeszcze koordynatorem projektu realizowanym w
MGOPS Susz!
Dno Panie Burmistrzu Pietrzykowski. 1 osoba i 3 etaty! A kandydaci składają dokumenty i robi Pan z nich idiotów, często ledwo wiążą koniec
z końcem, ledwo starcza środków na zdobywanie wykształcenia, a tu
jedna Pani bez matury Las Palmas!
Brawo Panie Pietrzykowski! Brawo radni! Otwórzcie oczy na poczynania swojego wodza!
 mieszkaniec Susza
 Czwartek 13-10-2011

24473. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Porównajcie.
Urząd Miasta w Suszu wypada bladziutko na tle wyboru kandydata na stanowisko "podinspektora ds. planowania przestrzennego w Referacie Infrastruktury i Rozwoju Lokalnego" w Urzędzie Gminy Iława (przez
wójta Harmacińskiego kierowanej).
 bystry
 http://bip.warmia.mazury.pl/ilawa_gmina_wiejska/strona_gl...
 Czwartek 13-10-2011

24472. 
A może ktoś podsumuje zwolnienia podatkowe w Suszu, jakich dokonał
Pan Burmistrz K. Pietrzykowski na rzecz konkretnych osób. Chciałbym
poznać podstawy tych umorzeń/zwolnień, bo większość z nich brała
czynny udział w kampanii wyborczej ub.r.
Mówi się o braku środków, rosnącym zadłużeniu, a tu rosną zwolnienia podatkowe, rozrost administracji poprzez nowe miejsca pracy dla swoich, podwyżki dla siebie, balety.
A gdzie są miejsca pracy Panie Burmistrzu? Przecież już przed wyborami prowadził Pan rozmowy z firmami, które chciały inwestować w Suszu?! Ślizgasz się Pan na schedzie poprzednika, ale jak długo?! Czas najwyższy na konkrety i efekty!
 wyborca
 Czwartek 13-10-2011

24471. 
Odnośnie wpisu numer: 24466

Dlaczego taki jęk z powodu wyboru na burmistrza Pietrzykowskiego?
Nie należało zmieniać burmistrza, ale wam nie podobał się Sadowski,
bo z PiS-u. A może on był takim sam w temacie doboru kadry przez pseudo-konkursy?
 zniesmaczony
 Czwartek 13-10-2011

24469. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Pan Pietrzykowski przed wyborami wielu młodym ludziom z Susza obiecał pracę w magistracie, nawet mojej koleżance co sztuczne paznokcie i makijaż w salonie piękności robi, bo wiadomo - praca w budżetówce zawsze lepsza niż w jej branży, a ona ma przynajmniej maturę i studium kosmetologiczne skończone. To już jest coś w stosunku do takiej Pani Jadzi Lichaczewskiej.
A wiem jeszcze, że w Zamówieniach Publicznych suskiego magistratu pracuje bardzo młoda i atrakcyjna żona biznesmena z Prabut, Pani Kasicka, co wcześniej pracowała (tak jak Pan Piertrzykowski) w Powiatowym Zarządzie Dróg w Iławie. Nie wiem czy był na to stanowisko był ogłoszony jakiś konkurs, ale wiem, że nasz burmistrz zrobił Panią Kasicką już inspektorem. Ta to ma szczęście, bogaty mąż i jeszcze takie stanowisko w urzędzie!
Młode i wykształcone laski z Susza czują się zawiedzione taką postawą Pana Pietrzykowskiego i niespełnieniem tych jego obietnic. Czy on nie zauważa, że my nie mamy gdzie pracować? Przecież Pani Kasicka nie pochodzi z Susza, a to my - inteligentne i reprezentacyjne dziewczyny
z Susza - powinnyśmy mieć pierwszeństwo pracy w suskim urzędzie!
Czuję się bardzo zawiedziona Panem Pietrzykowskim...
* * *
Startowałam także w konkursie ogłaszanym przez urząd miasta w Prabutach. Tam przynajmniej dbają o ludzi ze swojego miasta. Nie znam tamtego środowiska urzędniczego, pewnie osoba, która wygrała ten konkurs też miała jakieś plecy, ale w Prabutach dostała się mieszkanka Prabut. No a w Suszu?
 Agnieszka
 Czwartek 13-10-2011

24468. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

W końcu ktoś poruszył temat, bo to, co się dzieje w Urzędzie Miasta w Suszu, to dno i metr mułu.
Sytuacja taka ma miejsce również w Miejsko Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Suszu. Znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości. Nikt, choćby z wyższym kierunkowym wykształceniem nie ma szans przebić się. Za przykład, jeden z wielu, służyć może ostatni konkurs przeprowadzony w wyżej wspomnianej instytucji. Wygrała ten konkurs pani A.H. świeżo upieczona absolwentka uwaga resocjalizacji (ciekawe jakich umiejętności nabyła na tym kierunku do pracy na stanowisku związanym ze świadczeniami z pomocy społecznej?), która jak głosi komunikat posiadała największe doświadczenie, w czym? W szyciu garniturów? (bo do tej pory tym się właśnie zajmowała). Na całą sprawę wpływu nie miał na pewno fakt, iż ojciec oraz wuj tej pani zasiadali w radzie miejskiej (a wujcio to widać bardzo obrotny facet, jego syn także zatrudniony był wcześniej na stanowisku ds. obrony cywilnej w urzędzie w Suszu).
Poprzednie konkursy również należą do udanych - szczególnie dla pociotków i znajomych grupy trzymającej władzę.
 uczestniczka konkursów

andy19@onet.pl
 Susz, Czwartek 13-10-2011

24467. 
Odnośnie wpisu numer: 24461

Jaki cham tak rynsztokowo potraktował Pana Żuchowskiego?
Kto nim może być? Czy nie ten "historyk" z radiowęzła Erewań?
 zniesmaczony
 Czwartek 13-10-2011

24466. 
Odnośnie wpisu numer: 24457

Szkoda, ze w odpowiednim czasie przed wyborami - znajac prognozy wynikow poszczegolnych kandydatow - nie doprowadzily regionalne i lokalne wladze PiS-u do stosownej rekonstrukcji na liscie i wystawieniu odpowiedniego mocnego lidera.. Wtedy mielibysmy trzeciego posla z PIS-u... Ale nie stac na to ani samego Krasulskiego, ani tym bardziej Polanskiego.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Czwartek 13-10-2011

24464. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

Pięknie.
Widzę, że pani Jadwiga dostaje drugi etat w suskim magistracie - niedawno została koordynatorem Klubu Przedszkolaka. I tu moje pytanie - gdzie mieści się siedziba tego klubu, gdzie pani Jadzia przyjmuje interesantów? - w Urzędzie Miasta. Ma płacone za pracę koordynatora, i pracownika Urzędu. Pracę koordynatora wykonuje w godzinach swej pracy wynikającej z umowy o pracę w Urzędzie (przyjmuje interesantów, oszczędza na swoim telefonie itp.). Ponadto pani Jadzia zajmuje się współpracą z organizacjami pozarządowymi - sama będąc Prezesem jednej z nich, jest nawet w Komisji opiniującej wnioski... Wnioski odrzucone innych organizacji wykorzystuje ponownie puszczając przez swoje Stowarzyszenie...
Wiem, że kwestia zatrudniania w Urzędzie to wyłączność Burmistrza, ale jeśli Radni mają jaja, to powinni wszystkie nieprawidłowości wyciągnąć na światło dzienne.
Pani Jadzia niemal od roku piastuje funkcje w Urzędzie (praca na zastępstwo) - jakie są jej efekty? Co takiego zrobiła, że dostaje kolejną umowę?
 Johan
 Środa 12-10-2011

24463. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

To już drugi konkurs wygrany przez jedną i tą samą panią w ciągu ostatnich 2 miesięcy! Pierwszy na koordynatora projektu unijnego a teraz stan. ds pozyskiwania środków unijnych. 2 umowy, 2 wypłaty - jest ok.
A wy młodzi ludzie szukajcie pracy gdzie indziej!
To jest dopiero kuriozum! Panie Burmistrzu Pietrzykowski, wstydu Pan nie ma! Najpierw opluwał Pan poprzednika, a jest Pan gorszy od niego i jest ok tak?! Nepotyzm, układy, układziki - było źle, a jest jeszcze gorzej. Za nic ma pan ludzi, najpierw kit teraz git!
 mieszkaniec Susza
 Środa 12-10-2011

24462. 
Odnośnie wpisu numer: 24460

W końcu ktoś poruszył ten temat, bo to, co się dzieje w urzędzie miasta w Suszu to dno i metr mułu.
Sytuacja taka ma miejsce również w Miejsko Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Suszu. Znajomości, znajomości i jeszcze raz znajomości. Nikt, choćby z wyższym kierunkowym wykształceniem nie ma szans przebić się. Za przykład, jeden z wielu, służyć może ostatni konkurs przeprowadzony w wyżej wspomnianej instytucji. Wygrała ten konkurs pani A.H. świeżo upieczona absolwentka uwaga resocjalizacji (ciekawe jakich umiejętności nabyła na tym kierunku do pracy na stanowisku związanym ze świadczeniami z pomocy społecznej?), która jak głosi komunikat posiadała największe doświadczenie, w czym? w szyciu garniturów - bo do tej pory tym się właśnie zajmowała. Na całą sprawę wpływu nie miał na pewno fakt, iż ojciec oraz wuj tej pani zasiadali w radzie miejskiej (a wujcio to widać bardzo obrotny facet, jego syn także zatrudniony był wcześniej na stanowisku ds. obrony cywilnej w urzędzie w Suszu).
Poprzednie konkursy również należą do udanych - szczególnie dla pociotków i znajomych grupy trzymającej władzę.
 uczestniczka konkursów

andy19@onet.pl
 wioska cudów Susz, Środa 12-10-2011

24461. 
Odnośnie wpisu numer: 24459

To już jest zaklepane we wszystkich iławskich obórkach osiedlowych, że onże Piotr Żuchowski wygra wybory ponieważ w wyborach na burmistrza
Iławy wystartuje nie jako kandydat z kulturą – ino z widłami i słomą.
Wtedy cała Iława stanie za nim murem, jak świnie za knurem.
 [towarzysz Wiesław Historęcki]
 Środa 12-10-2011

24460. 
Droga redakcjo Kuriera, przyjrzyjcie się proszę ostatniemu konkursowi ogłoszonemu specjalnie dla Pani Jadzi (w Suszu). Kryteria oraz ogólne wymagania sformułowane w ogłoszeniu ewidentnie wskazują na to, że konkurs był ogłoszony specjalnie dla niej.
Wiem, że do konkursu zgłosiło się 8 osób z wyższym wykształceniem i
doskonałymi kwalifikacjami, a konkurs i tak wygrała osoba bez matury
gdzie do urzędów nie powinno zatrudniać się osób jednak bez wyższego wykształcenia.
Mało tego, podobne stanowisko w urzędzie już funkcjonowało, a nawet
funkcjonuje nadal - i zostało zdublowane.
Wg mnie sprawą powinny zainteresować się odpowiednie organa prawa.
 zniesmaczona
 http://bip.susz.sisco.info/?id=623
 Środa 12-10-2011

24459. 
Pan Piotr Żuchowski, startując na senatora i uzyskując 4644 głosów w mieście Iławie, dał pewność, iż to on, a nie inni ewentualni kandydaci
mają szansę na wygranie wyborów na burmistrza miasta Iławy. [...]
http://ilawa.kurier-ilawski.pl/jedynka
 kłopotek
 Środa 12-10-2011

24458. 
Odnośnie wpisu numer: 24457

Macie rację. Jak Pan Polański może walczyć o renomę i rozwój PiS-u, skoro po każdych wyborach ma co chce. Wchodzi do powiatu od lat, bo jest na pierwszym miejscu i, co najważniejsze, od ludzi PO w powiecie otrzymuje synecurę, czyli wymierne stanowiska w Zarządzie Powiatu.
Tak po prawdzie Polańskiemu nie zależy nawet, by do powiatu kogoś więcej z PiS przybyło. Jest dobrze - rozumiemy się!

Sytuacja w iławskim PiS-ie właściwie jest na swój sposób stabilna czyli patowa. Nie ma przypływu świeżej krwi, jest nierozwojowe, zastygłe.
Pan Jerzy Ewertowski natomiast pełni dwie role: związkową i partyjną. Powinien zdecydować i odpuścić rządzenie partią PiS. Żeby partia rozwijała się, trzeba iść do przodu. [...]

Co iławski PiS czeka? Z tymi ludźmi stagnacja i odejście elektoratu, nawet tego najstarszego, a młodych nie przybędzie. Klęska. Młode pokolenie nawet z obecnych licealistów czy po studiach deklaruje "bojowy" patriotyzm. Takich jest co najmniej 50%. Bojowy, polegający
na czynieniu dla Polski tego, co buduje tożsamość narodową (religijność
pozbawioną obłudy, wartość rodziny w rozwoju narodu) i gospodarczą (uprzemysłowienie, zabezpieczenie własnymi zasobami energetyki, zabezpieczenie prze zapędami złych krajów) Kraju, w którym żyją.

Można by tu rozszerzać, choć sprowadza się do jednego: rozumieją co
to znaczy mocne państwo, na które mogą liczyć w biedzie. Rozumieją inaczej Polskę, niż niejeden polityk, który myśli o "zielonej karcie" dla swych dzieci. Takich - niestety setki - do sejmu wybieramy. [...]
 kłopotek
 Środa 12-10-2011

24457. 
Odnośnie wpisu numer: 24451

Wynik Polańskiego to mierność.
Sadowski swoją tzw. kampanię (pisze tzw. bo jego działania i środki
były przecież skromne, tak jak i zresztą miejsce na liście PiS) prowadził aż... uwaga! - przez okres tygodnia bezpośrednio przed wyborami, biorąc w tym czasie urlop w pracy, a mimo tego wyraźnie Polańskiego pokonał.
Sadowski, z pewnością zdając sobie sprawę ktorządzi i jak działa w powiatowym PiS-ie, zgłosił swój start w wyborach tylko i wyłącznie, aby polepszyć ogólny wynik i promować PiS, którego jest sympatykiem, a nie członkiem tak jak Polański.
Mam nadzieję, że wojewódzki PiS i Pan Krasulski to wreszcie zauważy i doceni.
Stąd krótkie pytanie do Polańskiego: co za gierki Pan prowadzi i co Pan chce osiągnąć kierując dalej powiatowym PiS-em?
Przepracował Pan dostatecznie ciężko okres przedwyborczy i dał Pan z siebie wszystko dla dobrego wyniku PiS, tak jak to robi PO? Czy myśli Pan, że wyjazdy od czasu do czasu na kawkę do Leonadra Krasulskiego wystarczą? No może dla Pana...
Partia, która się nie rozwija, prędzej czy później ginie, a czy lokalny PiS się rozwinął, skoro dalej tylko dwóch (tych samych) posłów ma w regionie...
A może była szansa na trzeciego posła z PiS i nie chodzi mi tu akurat o Sadowskiego - gdyby tylko PiS z powiatu iławskiego postawił na jednego konkretnego kandydata, gdyby tylko chciał Pan Polański współpracować, walczyć i działać w terenie o ten konkretny cel? Gdyby...
 miernota
 Środa 12-10-2011

24456. 
Odnośnie wpisu numer: 24429

Ciekawe co dalej z karą 400 tys. zł za niewykorzystane środki z dotacji unijnej przy zmianie władz w Suszu. Jakoś o tym cicho. Ale po takich nieudacznikach jak pracownicy suskiego magistratu, można się spodziewać wszystkiego. Wiele lat zaniedbań kadrowych teraz wychodzi. Inne gminy robią wielkie rzeczy, a w Suszu płacą kary za brak kompetencji.
 Johnny
 Środa 12-10-2011

24455. 
Odnośnie wpisu numer: 24438

[...] iławianie dostali zimny prysznic po wyborach i nikt nie dostał się do sejmu. To kara za butę i snobizm iławiaków względem gmin sąsiednich, niech się kłócą o stołki dalej, inni będą korzystać dalej. Po za tym nie żałuję ich wcale, bo z Lubawą trzymają sztamę w powiecie i sami sobie wszystko robią, nie dając nic innym gminom. Niech robią tak dalej.
 Johnny
 Środa 12-10-2011

24454. 
Odnośnie wpisu numer: 24451

Zbieżność znanych nazwisk daje prawie bankową gwarancję uzyskania dużej liczby głosów.
Same komitety szukają takich ludzi i stawiają ich na dalszych miejscach. Taki był niejeden przypadek w Polsce.
W sejmie z listy PiS znalazło się dwóch kandydatów z 17 i 5 miejsca o nazwisku Ziobro. Jednak "fałszywy" kandydat o nazwisku Kłopotek nie dał rady wejść z PSL. "Prawdziwy" znany nam celebryta Eugeniusz wchodzi do sejmu bez kłopotu.
O czym to świadczy? O tym, iż główny nurt wyborców naszych partii idzie w ciemno na nazwisko, albo na partię i zaznacza x-ksem pierwszego z góry lub drugiego.
Znane i osłuchane nazwiska mogą być doskonałą przynętą do ataku drapieżnych wyborców na osobników o podobnych, nomen omen, nazwiskach jak Ziobro, Kłopotek czy Arłukowicz.
 zakłopotany
 Środa 12-10-2011

24452. 
Pani Natalia Żuralska myli się w podsumowaniu kampanii wyborczej w dzisiejszym Kurierze.
Miasto Lubawa poparło Pana Harmacińskiego na "zdjęciu poparcia".
Lubawa była reprezentowana przez przewodniczącego rady miejskiej
Pana Bolesława Zawadzkiego, który bez woli Pana burmistrza Radtke
nie zrobi samodzielnego kroku. Oczywiście Pan Radtke deklarował
poparcie Pana Żylińskiego. Z takim sprytem to oni powinni wejść do
sejmu.
Prosiłbym o sprostowanie informacji o braku przedstawicieli Lubawy na zdjęciu poparcia dla Harmacińskiego. Taki komentarz wprowadza w błąd mieszkańców Lubawy.
 Rozjaśniacz
 Środa 12-10-2011

24451. 
Odnośnie wpisu numer: 24448

Panie Marku, wypominanie Panu Janowi Sadowskiego, że uzyskał 3 tys. głosów przy pańskich 2,6 tys. to tak, jakby mieć za złe garbatemu, że
proste dzieci ma.
Ale rzeczywiście... mogło to być zależne nawet od zbieżności nazwisk.
Wiadomo, Roman, ten reżyser ze Stanów, dobrej prasy chwilowo raczej
nie ma, a i skojarzenia nie na miejscu...
 Qatarski Investor
 Lima, Środa 12-10-2011

24450. 
Odnośnie wpisu numer: 24438

Nasi kandydaci powinni co najwyżej starać się o wejście do "samu"
w Iławie, a nie Sejmu w Warszawie.
Ich dobrej samooceny nie podzielili mieszkańcy Iławy i pogonili do własnych zagród. Mądrość iławiaków nie zawsze jest doceniana.
 Ania
 Wtorek 11-10-2011

24449. 
A do senatu wszedł ostródzianin Stanisław Gorczyca, który tak pięknie
robi wywiady z samym sobą:
http://gazetailawska.kurier-ilawski.pl/czytaj/Senator-Gorczyca-glodny-wywiadow-z-samym-soba/2960
Panie senatorze! Prosimy o jeszcze - o komentarz powyborczy.
Niech Pan nie da długo czekać na siebie swoim wyborcom z Iławy ;)
 oto-toto
 Wtorek 11-10-2011

24448. 
Odnośnie wpisu numer: 24434

Proponuję zachować spokój z rozliczeniami, przeanalizować geograficzny rozdział głosów.
W powiecie iławskim Jan Sadowski (z Susza) uzyskał tylko 674 głosy
(Polański 1765). W Suszu, gdzie ten Sadowski jeszcze do niedawna był burmistrzem, 338 głosów. W powiatach gdzie nie jest znany, a gdzie do
senatu kandydował Sławomir SADOWSKI, Pan Jan SADOWSKI uzyskał
prawie 2 tysiące głosów.
To ciekawe, prawda? Więc proszę powoli z ocenami, chyba że miernota która dokonała wpisu 24434 nie jest zdolna do głębszej analizy wyników.
 Wojtek
 Wtorek 11-10-2011

24447. 
 Leon Kłonica von Kuraś
 Wtorek 11-10-2011

24446. 
Odnośnie wpisu numer: 24442

Oby wreszcie zaczęli robić drogę Wikielec-Iława. Jeżdżę nią od kilku lat
i zastanawiam się, kiedy urwę koło. Dziury, wypłukane pobocza. Myślę,
że mieszkańcy Wikielca, Karasia, Radomka już wystarczająco długo
męczą się na tej nieszczęsnej drodze.
 Asia
 Wtorek 11-10-2011

24445. 
Odnośnie wpisu numer: 24442

W sprawie drogi Iława-Wikielec słowo.
Popędźcie wy, co we Winklu mieszkacie i do Winkla dojeżdżacie, aby
pośpieszył się kto musi z remontem tej drogi. Podobno tam ma być
unijna droga z bajerami, czyli ścieżkami na rower i dla pieszych po
obydwu stronach.
Że tam nikt nikogo jeszcze nie rozjechał, to jest cud...
 człowiek z Winkla
 Wtorek 11-10-2011

24443. 
Odnośnie wpisu numer: 24442

Ja jeżdżę z Iławy do Biskupca drogą ekologiczną via Stradomno, Skarszewo, Szwarcenowo.
 swój
 Wtorek 11-10-2011

24442. 
Zamknięto szosę Iława-Radomno ze względu na remont torowiska i usuniecie mostu nad torami. Ruch kołowy skierowano na Jamielnik, Szeplerzyznę, Karaś, Wikielec.
A jadąc z Wikielca do Iławy (w lesie) jest polna droga w prawo, by wyjechać na osiedle domów pod lasem Wikielca, czyli na tzw. Ararunę.
Tuż za tą polną drogą ustawiony został przy szosie do Iławy ustawiony znak "zwężenie jezdni", bo być może będzie robiona z tej polnej drogi szosa na tę Ararunę.
Zamiast wyremontować i tak lichą szosę Iława -Radomno, gdzie teraz nie ma żądnego ruchu, to wezmą się za szosę Wikielec-Iława przy potężnym natężeniu ruchu i na samą... zimę. Tak trzymać.
 Anna
 Wtorek 11-10-2011


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 100 101 102 ... 198 199 200 201 202 203 204 205 206 ... 298 299 300 ... 396 397 398 następna ] z 398



106984522



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.